Pierwotnie reżyser zakładał, iż finalna wersja filmu ma właśnie trwać 3 godziny, lecz sponsorzy zażądali o połowę krótszą wersję, co ostatecznie zakończyło się cofnięciem funduszy na projekt, z powodu nieporozumień z autorem. W takim wypadku musiałeś widzieć postprodukcję lub nawet wersję przedpremierową, w co nie mogę uwierzyć, ponieważ aktualnie film stoi w martwym punkcie, a jego sytuacja jest bardzo niepewna (twórca musi nie tylko spłacić kasę za jego produkcję oraz oddać część forsy sponsorom). Z tego co wiem pokazy tego filmu były bardzo krótkie (symboliczne, jak np. w rocznicę Dnia Niepodległości), ponieważ pokazywane zostały pewne jego urywki, które mogły być wprowadzone, jednak w żadnym wypadku nie pokazywano go w całości, poza tym jest nieskończony (małe szanse, że wznowią pracę). Kiedy i gdzie miał miejsce ten pokaz oraz czy to jest wersja oficjalna (autorska)? Czemu ten film naprawdę jest taki słaby?

Widziałem go na pokazie specjalnym w Ciechanowie 7 grudnia (była to tzw. kopia robocza, co wyglądało jak film w wersji CAM z torrentów ;) (pewnie dlatego że zbierają kasę na przerobienie na wersję cyfrową). Było spotkanie z reżyserem i zbiórka pieniędzy. Film mnie zwyczejnie wymęczył. Sam temat jest dla mnie bardzo ciekawy szczególnie że wydarzenia dzieją się w moich okolicach. Pokaz był pod hasłem "Ratujmy Roja" ale żeby go uratować potrzebny byłby bardzo utalentowany montarzysta ;)

Można ten film gdzieś obejrzeć na necie? Na stronach p2m nie widziałem nic.

Jeszcze nie było premiery...

Również film widziałem w wersji roboczej na pokazie w Warszawie na ul. Kolejowej w klubie którego nazwy nie pamiętam. Chyba jakąś świeższą wersję widziałem bo trwał poniżej 2,5h jak mi się wydaję. Niestety podzielam opinie, to gniot ze smutkiem stwierdzam. Jedyny plus to, że ktoś zrobił film o wyklętych, ale czy to dobra reklama dla tej tematyki?? Wątpię. Jestem wręcz zły, że tak to schrzaniono. Pal licho muzykę, grę aktorską, ujęcia... scenariusz jest jakby licealista to tworzył. Ostatnie sceny jak Roja gonią czołgiem i z czołgu do niego strzelają wręcz śmieszy... Kilkakrotnie robiłem przelewy na wspomożenie produkcji, nie żałuję, ale z przykrością stwierdzam, że to kino bardzo niskich lotów i zmarnowano niemałe pieniądze. Pan reżyser słabyyyy.

Na szczęście po seansie był koncert Morowe PAnny w klubie obok i to była petarda!!

Nie wierzę, że wersja ostateczna cokolwiek uratuje z tego filmu. Mam nadzieję, że niedługo ktoś zrobi super kino w tej tematyce, może o Zaporze? (Pileckiego tez skopali:/)

Spokojnie jeszcze czekamy na "Wołyń" Smarzowskiego, to dopiero będzie ferment, prawaki na lewaków oraz Polacy na Ukraińców :) - oby nie :/

Akurat tu jestem spokojny, myślę że film będzie dobrze zrobiony pod każdym względem, tyle że pewnie drugi raz nikt tego filmu nie będzie w stanie, w krótkim czasie, obejrzeć na nowo:)

Światopoglądowy ferment jest dobry, dyskusja jest potrzebna, ale do tego potrzebny jest kawał dobrego kina, żeby nie skupiać się na śmiesznościach jak w Roju.

Niestety Smarzowski ma ogromne problemu aby ukończyć film ponieważ jak wiele innych Polskich filmów mógł liczyć tylko na sponsorów. Nie otrzymał ani złotówki z polskiej kinematografii. Nie wiadomo czy w ogóle go ukończy. Można przekazywać pieniądze na ukończenie filmu! Większość filmu jest nagrana więc szkoda by było aby nie został ukończony!

To nieprawda. "Wołyń" otrzymał 6 mln dofinansowania z PISF.

https://www.pisf.pl/aktualnosci/powstala-fundacja-na-rzecz-filmu-wolyn

Dostać a dostać to różnica. Pozdrawiam:)

W sumie można było się tego spodziewać po zwiastunie, że wyjdzie coś podobnego do "Sierpniowe niebo. 63 dni chwały". Kiedyś były filmy akcji klasy B, teraz mam wrażenie że w Polsce tworzy się gatunek kina pseudopatriotycznego klasy C. Zresztą większość polskiej kinematografii jest klasy C...

Widziałam ostateczną wersję filmu. Na szczęście się myliłeś. :)

Czyli warto się wybrać?

Warto, ale nie wierzyć ślepo we wszystko, co jest w filmie. Lepiej przed lub po seansie poczytać coś o tej postaci.

Czyli mowisz, ze jednak nie jest to film klasy C? Czy normalny czlowiek (nie jakis historyk czy zatwardzialy prawicowiec) bedzie w stanie go obejrzec bez zazenowania?

Raczej tak. Choć w niektórych momentach wręcz na siłę zostały pokazane nie tylko dylematy i potknięcia Wyklętych, ale także... zachowania, które nie do końca przystawało im czynić - czasem te zachowania niewiele się różniły od ubeckich... w filmie rzecz jasna.

Co rozumiesz przez "zachowania"? Możesz spoilerować.

SPOILER

Wiadomo, że to byli ludzie prawi, nie używali wulgaryzmów bez potrzeby, a w tym filmie niemalże dorównują częstotliwością ich używania ubekom. To jeszcze nic, ale nieodpowiedzialne walenie wódy i pójście na pewną śmierć pijanym - to już przesada.
Oczywiście seks musiał być, bo bez niego to już chyba nie da się zrobić filmu. Pewna scena może nie jest taka tragiczna, ale kadr z niej, gdzie goła baba ma na sobie czapkę z orzełkiem - średnio to wygląda.

No i jeszcze wiele do życzenia pozostawia podkoloryzowana w filmie historia wydania Roja.

"Wiadomo, że to byli ludzie prawi, nie używali wulgaryzmów bez potrzeby"
To byli odpowiednicy współczesnych patriotycznych kiboli, więc z pewnością masz rację :)

Myślałem, że skoro fani przeklętych narzekają na film, to może nie będzie to jednostronny gniot. Kiedyś tryumfy święciło kino akcji klasy B. W Polsce wynaleźliśmy kino patriotyczne klasy C.

Oho, pluton egzekucyjny z pistoletami na kulki już jedzie.

Czyżbyś w swoim mniemaniu, zarzucał im brak kultury? Insynuujesz że ludzie tamtego okresu jak prof. Bartoszewski czy rotmistrz Pilecki (obaj siedzieli w Auschwitz-Birkenau) albo Jan Rodowicz ,,anoda'' i wielu im podobnych jej nie posiadali? !

Jeśli Twoim argumentem jest okres historyczny (w sensie język się różnił) to dlaczego Ubecy też klną jak szewce?

Macie śmieszne argumenty. Albo nie macie ich wcale. Btw. mieszanie Pileckiego z łajnem NSZ zasługuje na order Urbana.

Pytanie trochę absurdalne, mimo to postaram się odpowiedzieć. Dla niektórych, swego rodzaju ciekawostką będzie to, że naczelny ,,wódz'' towarzysz Stalin w najbliższym otoczeniu, również klął jak szewc, do tego był chamski i ordynarny.......Jak wiadomo, podczas wielkiego terroru, likwidowano organizatorów rewolucji, którzy drażnili Stalina swoją bezinteresownością ,wiarą w ideały, fanatycznym oddaniem sprawie. Niszczył przywódców partyjnych, którzy mogli ograniczyć jego absolutną władzę. Represje były także skierowane przeciw wyższym dowódcom wojskowym. Ofiarami terroru stawali się zamożni chłopi, dysponujący potencjałem ekonomicznym, stanowiącym argument w grze politycznej. Ludzie związani uprzednio z innymi partiami za ich skłonności do odmiennego, niezależnego myślenia: rzecznicy interesów rożnych narodów, kultywujących tradycje niezawisłości: inteligenci starszej generacji wyznający idee humanizmu, wreszcie, duchowieństwo, propagujące równość ludzi wobec Boga i religijne wartości moralne. Jak myślisz, kim ich zastąpiono? Czego się spodziewasz po ,,człowieku'' dla którego wyrywanie paznokci albo stosowanie innych równie okrutnych tortur, na drugiej osobie, jest jak splunąć!

Czy nawet w dyskusji o słownictwie, jesteście w stanie użyć Stalina? Nadmienię tylko, że słowach nie przebierali też Patton, czy Piłsudski.
Apologeci wyklętych szukając zniewagi nawet w tej filmowej hagiografii, bardzo ładnie dowodzą, że ludzki umysł to bardzo tajemnicza i pełna niespodzianek maszyna :)

Nie przeklinający żołnierze są tylko w bajach Disneya ;)

Być może przeklinali, tylko widzisz, różnica jest w skali przekleństw a także innego wówczas obowiązującego słownictwa.

Wyklęci byli kulturalnymi abstynentami? Te bajki piszą w podręcznikach do historii dla podstawówek?

"Wiadomo, że to byli ludzie prawi, nie używali wulgaryzmów bez potrzeby, a w tym filmie niemalże dorównują częstotliwością ich używania ubekom. To jeszcze nic, ale nieodpowiedzialne walenie wódy i pójście na pewną śmierć pijanym - to już przesada.
Oczywiście seks musiał być, bo bez niego to już chyba nie da się zrobić filmu. Pewna scena może nie jest taka tragiczna, ale kadr z niej, gdzie goła baba ma na sobie czapkę z orzełkiem - średnio to wygląda."

- Hahah nie wierzę, że ktoś ma taki obraz w głowie, ale w sumie czego się spodziewać zważywszy na tę całą propagandę, która teraz tylko przybrała na sile!
(Przypomina się sprawa ostatnich słów pilota Tupolewa... które zapisano jako ,,Jezu!" czy ,,o Boże!", podczas gdy na nagraniu było to swojskie: ku... - ale, jak wiemy, prawdziwi patrioci nie przeklinają, w chwili próby tylko się modlą)

Byłem tak uczony historii od wczesnej podstawówki. Dopiero w liceum nauczyciel (najlepszy, jakiego miałem) uświadomił mnie, że historia jest zawsze szara.
Ale jeśli od małego wciskają ci kit, że należysz do najświetniejszego z narodów, Mesjasza Narodów, a wszyscy wokół to malutcy tchórze i agresorzy, to szansa wyrośnięcia na szowinistę jest duża.

sam nie tak dawno szkołę kończyłem, jeszcze studiuję, ale widzę pęknięcie między stanem swojej świadomości a tym duchem, jaki zapanował pośród znacznej części młodzieży. ,,Za moich czasów" tego nie było. Iidzie gorsze i nie wiadomo czy można liczyć, że oni jako dorośli się z tego nacjo-opiodialnego stanu umysłu otrząsną!

Przecież to jakaś tragedia a nie film.. Praca kamery wygląda jakby to kręcił 10co latek...

Też widziałam film i niestety-nie pomylił się :)

Nie warto!

Argumentacja?

Pewnie "Ida" jest jej biblią.

Albo nie lubi gniotów.

No tak, ślepe bronienie bagna bo patrioci. Nikt sie nie przejmuje, że są o wiele lepsze filmy amatorskie od tego. Gdyby koleś serio robił film o patriotyzmie bez hajsu ale z serca było by o wiele lepiej

zawsze warto zobaczyć, żeby móc podyskutować:)

albo poświęcić ten czas życia na coś o wartościowego - na przykład zrobienie obiadu

z obiadu bym nie rezygnował;) ale czasami ma się takie chwile na nadrabianie zaległości np filmowych;)

Dziś byłem w kinie i mi się bardzo podobał,zdjęcia świetne, trzyma w napięciu, sceny fajnie zrobione,dekoracje ,kostiumy bez zarzutu.Jedynie te retrospekcje dylematów Roja niepotrzebne.Oceniam na 7

Mnie sie też film podobał. Żal, że film był tak niedoinwestowany i miał takie problemy z powstaniem. Moim zdaniem świetne połączenie naturszczyków (Rój) z profesjonalnymi aktorami (Bonaszewski)., film jest świeży, krwisty, chłopaki walczą, bzykają panny i piją wódkę, obraz nie jest plastikowy, pompatyczny. Mnie się retrospekcje podobają, przerażajace jest to, że życie napisało taki scenariusz, jeży włosy historia braci Dziemieszkiewiczów, wszystkich. Jeżeli zna sie fakty z życia Roja to te migawki rozpierdalają system. Z drugiej strony film edukuje wyedukowanych, inaczej byc nie może, prezydent wszystkich Polaków i Wyklęci dla każdego to utopia. Jedni maja człowieka z nadzieji, Miłosza i orła z czekolady drudzy Roja, Herberta i wilki w kopnym śniegu. if ju noł łot aj min :) Chwała bohaterom!

filmy Ci się pomyliły, w Kamieniach na szaniec była gejoza. Dżizzzzas jaki poziom.

Serio świetne zdjęcia? momentami kamera się tak trzęsie plus krew jakby na nią się lała. Temat świetny film do kitu.

Wg mnie był bardzo dobry. ale.....nic nie jest idealne.Czym minusuje? Za długi, ktoś wspomniał o braku związku przyczynowo-skutkowego, to fakt. Dla osoby, która nie interesuje się problematyką może to sprawić problem. Przeszkadzały mi te sceny slow motion, za dużo ich było. Szczerze powiedziawszy końcówki nie do końca zrozumiałam, zachowania matki ( mniemam, że chodziło jej o to aby UB "szalało" z wściekłości, że go nie dopadli ale nie dam głowy, czy się mylę Moi Drodzy?)
Oprócz tego majaki senne, kiedy leżał w ziemi, też nie do końca udane, to w pewnym sensie była jakaś alegoria, ale nie w każdym momencie udana.

W związku z powyższym dałabym filmowi 5, ale....
Klimat filmu bardzo mnie ujął- mroczny, smutny, przygnębiający i tragiczny. Ale z drugiej też strony naturalną rzeczą dla bohaterów była służba dla Ojczyzny ponad wszystko i to wprawia mnie w dumę i radość. Podobała mi się gra aktorska Zalewskiego. Fajnie, że przedstawili w filmie również ciemne strony żołnierzy ( Grabież pieniędzy w banku-wystraszeni ludzie, już nie tak pokojowo do nich nastawieni). Ciekawe przedstawienie dylematów żołnierzy czy walka ma sens, czy nie powinni się uczyć, budować kraj a nie poświęcać swoje młode, pełne energii życie i dać się zabić. W konsekwencji film pokazał, że nie mieli wyjścia jak walczyć dalej bo Komuniści i tak by ich dorwali. I to jest cały tragizm, romantyczny.


Dlatego daję jednak 8, bo klimat filmu dał mi sporo do myślenia, pomimo niedociągnięć.

Niektórzy ludzie mówią, że Polacy nagrywają tylko smutne filmy i lubią się nad sobą pastwić. Uważam, że może nie to że lubią ale dobrze im to wychodzi. Ludzie nawołują do kręcenia filmów pełnych dumy, takich gdzie to MY zwyciężamy, filmów radosnych. Ale wydaje mi się, że film "Historia Roja" jest też filmem w pewnym sensie radosnym, ponieważ pokazuje że pomimo zagrożenia bez zawahania ludzie oddają życie za swoją Największą Miłość- Ojczyznę. Owszem komuniści wybili elitę narody, bohaterów, wybitne jednostki, ale jednak nie byliśmy tchórzami i mamy z czego być dumni. Ich zasługi wracają i w większości możemy w nich widzieć autorytety, uważam że to bardzo ważne.


Czekam na kolejne filmy o wyklętych, oby kolejne były jeszcze lepsze!!!!


P.S. "Pilecki" tak przy okazji był jakąś straszną pomyłką, serce mnie boli jak o tym myślę, ale ten dokument fabularyzowany to jakaś pomyłka.... Wstyd mi że Pilecki został przedstawiony w tak marnym obrazie, zasługuje na coś więcej, już wolałabym aby ekipa czekała na uzbieranie środków z 6 lat niż pokazywała film w takiej wersji....

lubisz tani patos, to jest okey

A dla mnie te dylematy w podświadomości były na plus.