PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=537558}
5,2 17 808
ocen
5,2 10 1 17808
1,9 8
ocen krytyków
Historia Roja
powrót do forum filmu Historia Roja

nawet nie pójdzie na ten film, ale wstawi 10, walnie patetyczny frazes i będzie hejtować każdego kto nie będzie uważał powstania tego filmu za największe wydarzenie od czasu zmartwychwstania Chrystusa, oskarżając o bycie agentem Rosji/Niemiec/Brukseli/Tuska/lewaków/Żydów/Latającego Potwora Spaghetti/ zombie-nazistów/ mumii Tutenchamona/ kosmitów/Sharknada i będzie wówczas uważało, że spełniło patriotyczny obowiązek ?

latosinski_t

Nieprawda. Nie mieli szans żyć normalnie. Nie brakuje przykładów żołnierzy którzy się ujawnili i ślad po nich zaginął. Żołnierzy, nie osób z samego szczytu. Sowieci weszli do Polski z konkretnym planem. Wymordowanie inteligencji i elit społecznych, osadzenie własnych. Wydaje Ci się że wielu mogło wyjść z lasu i żyć normalnie dalej konspirując. Błąd. W powojennej Polsce było wielu ludzi którzy myśleli że się ujawnią i będą próbować coś zmienić. Ich groby odnajdujemy do dziś.

To jak w tym przykładzie. Powalczysz. Polegniesz. I wtedy on i tak zrobi co chce.

ocenił(a) film na 3
Bonechewer

Tak wydaje mi się że próba życia w powojennej Polsce była równie sensowna jak walka zbrojna.

latosinski_t

Ten naród musiał mieć przetrącony kark żeby chciał żyć w powojennej Polsce. Antykomunistyczna partyzantka nie utrzymała by się tak długo bez poparcia ludności. Osób chcących nowy ład w naszym kraju było naprawdę niewiele i ich liczbę zwiększały tylko i wyłącznie sowieckie bagnety.

użytkownik usunięty
Bonechewer

Ale do jasnej cholery, ludzie mieli już dość podziemia, chcieli świętego spokoju, chcieli bezpiecznej przyszłości dla siebie i swoich dzieci, nie chcieli znów ruiny. A mogli to sobie zapewnić tylko przez cichą akceptację czerwonych rządów.

PS. Ciekawy jestem, ilu z tych, którzy teraz plują na tamtych ludzi, zachowałoby się inaczej, "patriotycznie". Stawiam, że wyjątkowo marny odsetek.

użytkownik usunięty
latosinski_t

A więc uważasz, że walka Wyklętych była bezsensowna? Nie rozumiesz, że to dzięki Nim trwała pewna ciągłość??? Ciągłość polskości i ciągłość rozumienia podstawowych pojęć takich jak honor, godność, wolność. To jest najlepszy sposób w jaki mogli służyć Ojczyźnie. Bo ta "ludowa" Polską napewno nie była.

1)Zajęli czymś...? A czym konkretnie? Wiesz, jaki stosunek mieli komuniści do jakiejkolwiek opozycji? Czy Twoim zdaniem ci młodzi mężczyźni mieli się godzić (i w imię czego właściwie?) na przyznanie racji kłamcom, na obce rządy i upodlenie? Kolega "Bonechewer" dobrze już wypunktował najbardziej jaskrawe przykłady, więc nie będę się powtarzać...
2) czarno-białe... Nie, nie wszystko musi być czarno-białe, ale są takie sytuacje, gdy inny opis nie jest adekwatny, deformuje rzeczywistość rozmywając ją. Tak się składa, że w omawianej historii dobrze wiadomo co było polską racją stanu, zachowaniem podstawowych wartości, a co zwykłą zdradą i kolaboranctwem.
3)dowodów nie masz... Teczka Bolka z domu Kiszczaka, bo o niej chyba piszesz jest dowodem, jej zawartość jest dowodem, a wcześniejsze wypowiedzi samego Wałęsy udowadniają, że jednak współpracował (prześledź uważnie

P.S. z czystego szacunku pisałbyś Wyklęci z wielkiej litery, inaczej to po prostu nie wypada

ocenił(a) film na 3

Tak zacznijmy od tw Bolka. Ktoś powyżej odniósł się do tego przez Komitet Obrony Donosiciela. I jestem tym oburzony bo teczka Kiszczaka na ten moment jest niczym. Nikt nie zadał sobie trudu żeby to zbadać. Przykro mi że nie jestem głupi i nie potrafię zaakceptować że badanie takiego dokumentu trwało 2 dni. Poza tym zaznaczę, że przyjmuje do wiadomości że Wałęsa mógł podpisać mógł nawet współpracować. Ale to i tak nie pozwala ludziom pluć na tego człowieka, tak samo jak fakt ze cześć grup w powojennej Polsce była zwykłymi bandytami nie pozwala nikomu pluć na Wykletych jako całość.

Czy uważam za sensowne. Tak uważam za bezsensowna tę walkę. Chociaż dla mnie osąd jest łatwiejszy bo mam większą wiedzę od ludzi żyjących kilkadziesiąt lat temu. Oczywiście nie umniejszam ich bohaterstwu.

ocenił(a) film na 9
latosinski_t

Istnieje pewien problem. Szafa Kiszczaka to jedynie kolejne dowody w sprawie. Nie mówimy tutaj o przekreśleniu do tej pory nieskazitelnego życiorysu Wałęsy. Przed szafą Kiszczaka powstał szereg publikacji historycznych na ten temat. One zostały napisane na podstawie istniejących dokumentów. Wałęsa (na swoje nieszczęście) nie zdołał zniszczyć wszystkich dowodów. To, że Wałęsa był agentem jest przecież jasne od lat. Dziwi mnie, że do tej pory nic z tego nie wynikało. Ale z drugiej strony poza mediami prawicowymi tego tematu nie było nigdzie, więc czemu tu się dziwić. Jednak to, że Wałęsa się złamał i zdradził kolegów z Solidarności nie jest moim zdaniem największym problemem. Przy jego charakterze nie może też dziwić upór, brak refleksji nad swoją postawą ani niechęć do zwykłych przeprosin. Dla mnie największym problemem jest wieloletnie oświadczanie przez Wałęsę, że on komunizm obalił sam jeden. Prawdziwi bohaterowie schodzą wtedy na plan dalszy. Wszelka chwała spływa natomiast na zdrajców, którzy tak naprawdę nie ryzykowali niczego, bo mieli z władzą układ.

ocenił(a) film na 2

Przypominam, że 19 stycznia 1945 rozwiązano AK. Żołnierzom rozkazano zaprzestać walki zbrojnej i skupić się na politycznej. Już wtedy rząd w Londynie uznał, że toczenie walki zbrojnej nie ma sensu. Nazwiesz ich zdrajcami? A może ludźmi, którzy doszli do wniosku, że kraj jest już wystarczająco wykrwawiony i dalsza rzeź jest pozbawiona sensu? Że trzeba skupić się na ratowaniu substancji narodowej? To nie są proste sprawy, tu naprawdę ciężko o podział na czarne i białe. Ktoś obdarzony łaską późnego urodzenia może stroić się w szatki Katona i przerwach pomiędzy pobiciem Chilijczyka a zelżeniem emerytki w poznańskim tramwaju wyć o zdrajcach jedynie słusznej sprawy.

użytkownik usunięty
bombacy

OK. Zacznijmy od początku. Po pierwsze mój wpis trzeba czytać w kontekście całej dyskusji. Pisałam o postawach Żołnierzy Niezłomnych i o tym, że ich walka, idee, poświęcenie MIAŁY sens i że rozumiem decyzję, jaką podjęli. Uważam ich za bohaterów. Sądzę, że osoby wyczerpane sześcioletnią wojną miały prawo wrócić do domów i NIKOGO nie potępiam. Sądzę jednak, że mówienie o żołnierzach podziemia antykomunistycznego, jako o bandzie lekkomyślnych, brawurowych idiotów jest przesadą. Ich działania miały głęboki sens.

btw Przypomnę tylko, że sprawa z AK nie jest prosta, nie wszystkie jednostki zostały rozwiązane, niektóre przyłączyły się do NZW (np w Białostockiem i na Mazowszu). W 1945 ze zrębów AK powstała też Delegatura Sił Zbrojnych na Kraj, której pozostałości od 1945 do lat 50 tworzyły organizację WiN. W antykomunistycznym powstaniu niepodległościowym walczyły także inne formacje powstałe na gruzach AK, jak ROAK czy KWP!

P.S. Sugerujesz, że stroję się w szatki Katona, a na co dzień biję obcokrajowców i wydzieram się na starsze panie??? Na jakiej to podstawie tak ciężkie kalumnie rzucasz? Jestem tolerancyjna, daleko mi do rasizmu, ksenofobii, czy wyładowywania frustracji na kimkolwiek.
Swoim wpisem pokazałeś własny poziom...

ocenił(a) film na 2
bombacy

"Anoda" z tego co wiem też uznał, że toczenie walki zbrojnej nie ma sensu. I jak się to dla niego skończyło? Jeśli okupant posuwa się do gorszych rzeczy, to większy będzie opór. Przypuszczam, że gdyby UB, milicja podeszłoby normalnie do polskiej partyzantki, to opór byłby mniejszy. Gdyby bandy rosyjskich gwałcicieli zostały ukarane, opór byłby mniejszy. Gdyby nikogo nie zamordowano, bo był zagrożeniem, opór byłby mniejszy. Gdyby ludzie, którzy jakoś związani byli z UB czy milicją nie pozwalaliby sobie na za dużo wobec kobiet i nie okradali innych, opór byłby mniejszy.

użytkownik usunięty
Feniks003

dziękuję za wpis :)
szacunek dla Pańskiego Ojca !

ocenił(a) film na 9

No fakt, milionami może i nie, ale na pewno wyrżnęli setki tysięcy. Przypominam pierwszą okupację sowiecką, czy chociażby mord w Katyniu. Przed wojną natomiast sowieci wyrżnęli możliwe, że nawet 200 tysięcy Polaków mieszkających na ziemiach ZSRR graniczących z Polską. Powodem była rzekoma działalność agenturalna 200 tysięcy ludzi. Po wojnie natomiast ubeckie katownie. To są jedynie hasła, o ilu zbrodniach nie pamiętamy? Pozwolę się z Tobą nie zgodzić, że komunizm był czymś lepszym od nazizmu. Przepraszam, ale na taki tok rozumowania wskazał początek Twojej wypowiedzi.

użytkownik usunięty
chomik88

Chodziło mi o komunizm w Polsce, nie w ogóle, bo Lenin i Stalin wybili mnóstwo ludzi, jak nie więcej, niż Hitler. Bo obecni tu ludzie tak to traktują.

ocenił(a) film na 9

To jest właśnie komunizm w Polsce. Mówię jedynie o zbrodniach, które spadły na ludność polską i doprowadziły do tragicznych konsekwencji. Bez tych zbrodni sowieci nie mogliby tak łatwo zainstalować tutaj swoich pachołków i przejąć kontroli nad Polską. Ilu ludzi zostało wysłanych na Syberię, albo do morderczej pracy w kopalniach w ZSRR? To wszystko zasługi komunizmu w tym kraju. A często nam się wmawia, że u nas nie było tak źle.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Skoro Polska Ludowa to nie była Polska, tylko twór z sowieckiego nadania, to dlaczego 24 października 1945 Polska została członkiem ONZ, a po 1989 nie musiała ponownie ubiegać się o członkostwo w ONZ?
Dlaczego w lipcu 1945 zachodnie mocarstwa uznały TRJN i zerwały stosunki z rządem RP na uchodźstwie w Londynie?
Dlaczego w TRJN wicepremierem był Stanisław Mikołajczyk z PSL?
Istnieje ciągłość władzy państwowej. Obecna Polska jest prawnym spadkobiercą PRL, czy się to komuś podoba, czy nie.
Gdyby obecna Polska nie była prawnym spadkobiercą PRL i nie było ciągłości władzy, to m.in. wszystkie małżeństwa zawarte przed 1989 rokiem stałyby się nieważne po 1989. I mnóstwo innych podobnych absurdów też by było.

Armia Czerwona/Armia Sowiecka stacjonowała w Polsce, owszem. A w RFN stacjonowała armia amerykańska. Jednak nie twierdzi się, że obecne Niemcy nie są prawnym spadkobiercą RFN z okresu podziału Niemiec. W Polsce Sowieci nie sprawowali władzy administracyjnej, byli tylko "doradcami" w urzędach bezpieczeństwa i kilku ministerstwach. Można powiedzieć, że w latach 1945-1956 miała miejsce pół-okupacja Polski przez ZSRR i wykorzystywanie jej jak kraj kolonialny. Jednak w sprawach wewnętrznych władze nawet stalinowskiej, wczesnej PRL miały całkiem znaczny margines swobody działania. Po 1956 oczywiście nadal istniała dyktatura partii komunistycznej i nie było wolności, jednak władze PRL nie były już tylko potulnymi wykonawcami poleceń Kremla, jak za czasów Bieruta.

A odnośnie dostosowania: przecież w powojennej Polsce ktoś musiał odgruzowywać miasta i odbudowywać budynki, projektować i budować nowe budynki, uruchamiać na nowo zakłady przemysłowe, szkoły, uczelnie i inne instytucje, leczyć chorych, opiekować się chorymi i rannymi, rozminowywać kraj, uprawiać ziemię, piec chleb, sprzedawać w sklepach towary pierwszej potrzeby, grać w teatrach, pisać sztuki, książki i scenariusze, prowadzić pociągi, tramwaje i autobusy, przestawiać zwrotnice kolejowe, uczyć dzieci w szkołach, wykładać na uczelniach, pracować w elektrowniach, fabrykach, wodociągach, stoczniach, kopalniach i innych zakładach, czyścić kominy, pilnować granic, łapać złodziei i robić inne rzeczy niezwiązane z polityką ani walką zbrojną, jaka się toczyła. To właśnie znaczy "dostosować się". Czyli robić swoje, mimo złych warunków, jakie stwarzają władze. Nikt tu nie mówił o służbie w UB czy KBW w ramach "dostosowania się". Mimo wszelkich absurdów, utrudnień i mankamentów, życie codzienne w PRL toczyło się normalnie. Inaczej niż za okupacji 1939-1945, gdy nie było mowy o normalnym życiu codziennym.

A co do wierności cnotom i zachowania godności: znasz piramidę potrzeb Maslowa? Gdy ktoś ma trudności z zaspokajaniem najbardziej podstawowych potrzeb, to wyższe potrzeby stają się dla niego nieważne, aż do czasu zaspokojenia podstawowych potrzeb. Gdy w kraju panuje nędza, głód czy niedożywienie, to trudno mówić o godności. Poza tym "konieczność nie zna prawa". Każdym normalnym człowiekiem kieruje instynkt przetrwania.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
no_muzzle

Filmy zablokowałem,żeby nie wyskakiwali cwaniacy w stylu " No tak, dałeś temu filmowi 7, więc..." jakby na podstawie mojej oceny dla filmu z Barbie można coś mądrego powiedzieć

awksom

http://www.filmweb.pl/film/Historia+Roja-2015-537558/discussion/%C5%9Amier%C4%87 +Wrogom+Ojczyzny,2455295

prosz :p

awksom

Dziecko idź zapytaj tatusia czy już ubecka emeryturka mu wpłynęła na konto, bo musisz sobie kupić nowy mózg.

ministerfinansow

wreszcie ! 5 dni i nikt mnie nie zwyzywał, bałem się że z Filmwebem coś się dzieje... ale nie, wszystko w normie

awksom

Ja ciebie też nie wyzywam.Masz problem z czytaniem ze zrozumieniem ?

ministerfinansow

Jeśli "musisz sobie kupić nowy mózg" nie jest zwyzywaniem, to nie chcę wiedzieć co jest

awksom

Jakbym napisał, że jesteś idiotą, to byłoby to wyzwisko.A to, co napisałem o twoim mózgu to zwykła rada.Weź ją sobie do serca.

ministerfinansow

eee... niektórzy obrażający są chociaż kreatywni. Ty jesteś nudny

ocenił(a) film na 3
ministerfinansow

Tacy ludzie jak ty są największym syfem w tym kraju. Teza jest całkiem sensowna bo wystawianie tendencyjnych 1 i 10 jest częsta w takich filmach.

I co do obrażania. Możesz mi powiedzieć że jestem idiotom twoja sprawa. Ale to co robisz to bezczelność. Każdy kto myśli inaczej niż ty to resortowe dziecko. Myślę że za takie wypowiedzi to się należy w pysk bo za dużo sobie pozwalacie.

latosinski_t

Największym syfem w tym kraju są ludzie, którzy opluwają bohaterów jak ostatnio pan szczur, marny aktorzyna, któremu zebrało się na żarty o Żołnierzach Wyklętych.On w tamtych czasach zapewne byłby w UB i lizał sowieckie rowy.

użytkownik usunięty
ministerfinansow

On żartował z bulu dópy PiSu, nie z Żołnierzy Wyklętych, poza tym raczej był za młody, jełopie. Jak wy się śmiejecie to jest dobrze, jak inni, to już źle? Ech, takich to z okien wyrzucać...

ocenił(a) film na 2
ministerfinansow

Czy Twoi rodzice są niezwykle blisko spokrewnieni lub nie zachowali należytej ostrożności w czasie Twojego dzieciństwa dopuszczając do zbyt wielu urazów?

bombacy

Co masz na myśli pajacu ?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
KONWULSATOR

Do mnie piszesz naplecie ?

awksom

Film wygąda bardzo źle. Fabularnie mnie kolo chuja lata o co tam chodzi. Moze byc i o samym pilsódzkim razem z jezusem trzymajacymi sie za rece.

ocenił(a) film na 7
awksom

Byłem wczoraj na filmie. Jak dobrze nie czytać recenzji, bo choć jestem bardzo krytyczny, film uznaję za jeden z najlepszych jakie w ogóle powstały po 89 roku. Z góry uprzedzam, że nie jestem umysłem ani w poglądach PO, ani PiSu i dlatego trochę mi przeszkadzał ten podział na dobrych Polaków oraz złych UBeków i sowietów. Ale wcale nie jest tak, że wszyscy Polacy są święci, ale też nie powiewa tu flaga polska jak firany, nie ma zbiorowego modlenia i jakiejś schizy. HISTORIA ROJA według mnie w całkiem piękny sposób nakreśla polską mentalność w tym pozytywnym odcieniu, tj nawet jeśli widzimy bohaterską śmierć z krzyżem w tle to nie czuć nachalnego stwierdzenia "Polska Chrystusem Narodów". Zalewski moim zdaniem daje do zrozumienia, że historia Polski jest nierozerwalnie związana z Kościołem i wiarą. O ile u Wajdy wku*wiała mnie nachalna symboliczność, o tyle u Zalewskiego ma ona wymiar duchowy, emocjonalny. Kiedyś jakiś koleś wstaje z koszmaru spocony i przerażony, bo przypomina sobie śmierć bliskiej osoby i zaczyna się modlić, trudno się z tego śmiać czy uważać za zabobon. Autentycznie było mi gościa szkoda a chłopaki w tle patrzyli na niego z szacunkiem, bo wiedzieli, że przeżył koszmar i nie modli się na pokaz czy ku chwale Kościoła. Czuć, że wiara w tym filmie ma wartość. Że to jest część polskości i przyznam, że po raz pierwszy w polskim kinie, będąc sam agnostykiem, czułem respekt i zrozumienie. Dość powiedzieć, że to zupełnie inna bajka niż moherowe berety i chodzenie do kościoła, bo "inaczej nie wypada".
UBecy są przedstawieni niemal jednoznacznie jako gwałciciele i grabieżcy, ale też bez wiecznego wałkowania tematu - jest jedna taka scena, ale zapada w pamięć. Piotr Nowak jako "główny zły UBek" rozjebał system swoją rolą. Zagrał tak rewelacyjnie, że praktycznie ukradł film, choć aktor grający Roja jest również świetny i charyzmatyczny. W ogóle cieszy fakt, że aktorzy grają tutaj filmowo a nie jak w adaptacji lektur szkolnych, z teatralną manierą, jakby czytali z kartki.
HISTORIA ROJA to film mistrzowsko nakręcony jeśli chodzi o zdjęcia. Bez kitu. Nie rozumiem tej krytyki w stylu "operatorki z W-11". Zdjęcia to klasa światowa. Byłem w szoku jak pięknie współgrały z historią. Każde ujęcie przemyślane a już kompletnie zaskoczył mnie kilkuminutowy mastershot - fakt, że przegadany, ale kamera cudownie zmieniała kadrowanie i płynęła między aktorami (scena zbiorowa, logistycznie złożona). Muzyka generalnie przygrywała często ten sam motyw, ale podkreślała świetnie całość.
Ja jestem nieco z historią na bakier, ale oglądałem film z osobą, która pamiętała czasy powojenne i wiedziałem mniej więcej, gdzie pokazują prawdę, gdzie są przerysowania. Dla mnie film jako osobie wolnej od jakiś konserwatywnych pogladów nie wydał się agitką. Raczej przypomnieniem tego, czym historia nie lubi się chwalić. Oczywiste jest, że środowiska lewicowe może radzić ewindentnie propisowska maniera scenariusza, ale jako Polak nie mam nic przeciwko temu, by polskie kino celebrowało polskość.

To nie jest film bez wad, ale byłem w szoku jeśli chodzi o poziom zdjęć i przyzwoitego aktorstwa (Nowak zasługuje na wszystkie laury). Te pierwsze budowały momentami taki klimat jakiej nie powstydziłby się amerykańska superprodukcja - tutaj kamera nie tylko buduje ładne obrazki, ale też opowiada, buduje napięcie. Dialogi nie raziły, nie doszukałem się żenady. Gdyby nie fakt, że film jest wybitnie antykomunistyczny, nie dostałby takich batów od lewicowych krytyków.

Ja od siebie daję 7/10 i na serio - nie dajcie się zwieść recenzjom, gdzie piszą o realizacyjnej amatorszczyźnie - Tomasz Dobrowolski roz*ebał system profeską. Film nie jest czymś, co mogłoby lecieć na Oscary, ale z pewnością to pozycja, która powinna wrócić uwagę na polskie wartości w polskim kinie.

ocenił(a) film na 10
ARM_y

Bardzo dobry komentarz do filmu, zgodny również z moimi odczuciami. Komentarze krytykujące negatywnie film na pewno odciągnęły część potencjalnej widowni od tej produkcji. Sam byłem zdziwiony po przeczytaniu komentarzy przed filmem, czy ten film na prawdę się nie udał. Ale na szczęście chęć poznania bohaterstwa Roja zwyciężyła, a jakością filmu byłem pozytywnie zaskoczony. Cały film obejrzałem z zainteresowaniem i wzruszeniem.

ocenił(a) film na 9
ARM_y

W pełni zgadzam się co do oceny filmu. Również jestem agnostykiem, jednak sceny ukazane w tym filmie zrobiły na mnie duże wrażenie. Faktycznie w filmie był ostry podział między partyzantką a ubekami, jednak to nie może dziwić, bo takie były autentyczne podziały wynikające z jednej strony z uległości wobec nowego systemu oraz z brakiem na to zgody z drugiej strony. Jedna jeszcze uwaga. Nie przypominam sobie, żeby w filmie znalazła się scena pokazująca gwałcących ubeków. Tych gwałtów dopuszczali się sowieccy żołnierze, a tutaj akurat żadnej przesady nie ma.

awksom

Popieram, dobrze gada!

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
awksom

Film obejrzę choć nie spodziewam się rewelacji, temat martyrologii wojskowej odpycha mnie zawsze. Głównie dlatego że mamy wspaniałych intelektualistów w historii polskiej i co do których czuje głębokie nadzieje że pozna ich i doceni cały świat. Kinografia brytyjska wydała "Anonimousa" ukazujący w fascynujący, barwny sposób życie i twórczość Williama Shakespeare'a polska kinematografia mogłaby dojrzeć do wydania ekranizacji życia Fryderyka Chopina albo innego geniusza. Chyba dlatego Polska jest zapomnianym krajem w centrum Europy, filmy które wydajemy rozumiemy tylko my i tylko Ci których nasza "ucierpiona" polska duma zainteresowała.

Żałuje przy tym że zaczęła pani dyskusję nie znając filmu i nie opierając się na sztuce filmowej, aktorskiej ani na niczym innym co dotyczy kanału Filmweb. Pani post to moim zdaniem prowokacja do obelg i wyzwisk. Takie posty nie powinny mieć tu miejsca, bo mimo że kultura polska mnie nigdy nie zachęcała (po tej rozrywce jestem bardziej przygnębiony) to na dodatek odstręczy mnie ten komentarz.

Beryl2

1. Jestem facetem, czemu nikt nie sprawdza profilu osoby do której pisze ? Jak wstawię sobie na avka krzesło, będziecie do mnie pisać "Szanowne krzesło" ? 2. Ten komentarz nie jest w żaden sposób prowokujący, był głównie moją reakcją na wymienione przeze mnie komentarze, które zawierały oceny 10 jeszcze przed ogólną premierą filmu ( może ktoś widział przedpremierowo, nie wnikam) i zawierające wręcz żenujące patriotyczne frazesy. Ten komentarz właśnie bardzo dotyczy Filmwebu i użytkowników, którzy nie oceniają filmu jako takiego ( ja nie widziałem i nie mam zamiaru, więc nie oceniam) tylko na odstawie jakichś własnych wyobrażeń patriotyzmu

ocenił(a) film na 1
awksom

Co i tak nie dotyczy filmu, a omawia stereotypy. Co jest zupełnie niepotrzebne.

Ktokolwiek oceniał film przed premierą jego sprawa. To bez sensu czepianie się w komentarzach że ludzie robią coś czego nie powinni, ale nikt tego nie zmieni, chyba że Filmweb wprowadzi blokadę przedpremierowej oceny, w co wątpię. Po przeczytaniu całego komentarza odniosłem wrażenie że jednak prosił się on o aferę w komentarzach.

Przeczytałem kilka recenzji i wnioskuje że nie ma tam niczego z czym mógłbym się identyfikować, aczkolwiek nie daje 1. Przykro mi że takie kino symbolizuje Polskę gdziekolwiek jest grane. Jeśli jednak są ludzie którzy się z nim identyfikują ich rzecz. Moim zdaniem może być odrealnione, oderwane od sytuacji i dzielące bohaterów na schwarzcharektery i rycerzy w zbrojach ze złota i cnoty co w rzeczywistości nigdy nie miało miejsca.

Wybacz zasugerowałem się zdjęciem, przeważnie wolę wnikliwie badać treść i znaczenie tego z czym mam doczynienia ale niekiedy wolę pójść na łatwiznę i zasugerować się że zdjęcie przedstawia użytkownika. Co zresztą jest odpowiedzią na Twoje pytanie: realistyczne zdjęcie pięknej kobiety że jest to właściciel profilu. Jeśli u Ciebie takie uproszczenia wywołują negatywne odczucia zadaj sobie pytanie po co Ci taki awatar?

Beryl2

bo jest ładny i nie zmienię go z powodu lenistwa ludzi,którym nie chce się sprawdzać z kim rozmawiają

awksom

sporo osób tak zrobi bo skrajną prawicę popiera jakieś 9% Polaków i 60% internautów. A to głównie zwolennicy skrajnej prawicy plują na Marszałka Piłsudskiego a wychwalają Dmowskiego czy żołnierzy wyklętych. Wyklęci zamiast porzucić broń i odbudowywać kraj po wojennej zawierusze wybrali walkę z wiatrakami której i tak nie byliby w stanie wygrać bez pomocy armii Stanów Zjednoczonych

ocenił(a) film na 2
Darq85

"Anoda" z tego co wiem też uznał, że toczenie walki zbrojnej nie ma sensu. I jak się to dla niego skończyło? Jeśli okupant posuwa się do gorszych rzeczy, to większy będzie opór. Przypuszczam, że gdyby UB, milicja podeszłoby normalnie do polskich żołnierzy, to opór byłby mniejszy. Gdyby bandy rosyjskich gwałcicieli zostały ukarane, opór byłby mniejszy. Gdyby nikogo nie zamordowano, bo był zagrożeniem, opór byłby mniejszy. Gdyby ludzie, którzy jakoś związani byli z UB czy milicją nie pozwalaliby sobie na za dużo wobec kobiet i nie okradali innych, opór byłby mniejszy.

ocenił(a) film na 1
gtagirl

Gdybanie niczego nie zmieni.

Jedyna pewna rzecz to to że gdziekolwiek są konflikty zbrojne strona wygrana dopuszcza się rzeczy podłych, ukazały to relacje z baz Amerykańskich w krajach bliskiego wschodu, dowiodły tego też wydarzenia z frontu II W. Ś. z zachodu. Żołnierze gwałcili kobiety, zabijali jeńców, maltretowali pokonanych żołnierzy wroga dla odreagowania okropności walk lub pokazania swojej wielkości.

Minęło mnóstwo czasu od kiedy nasi przodkowie oglądali wojnę w kraju i należy podkreślić że na wojnie nie ma rycerzy w lśniących zbrojach o niezachwianej moralności, nie ma pięknej batalistyki rodem z kin. To ohyda wypatroszonych ciał, twarde prawo i bezprawie w jednym, głód, brud i smród. Wszystko czym można gardzić na wojnie jest codziennością. A ludzie są tacy różni, gardzimy Armią Czerwoną ale wychwalamy Aliantów na zachodzie, bo nie wiedzieliśmy co robili i co robią nadal.

Jak słyszę komentarze co by lewak zrobił jakby wojna wybuchła chce mi się tylko powiedzieć "oby nie nadeszła wojna" i "nie wierz że na wojnie jest coś pięknego a jak wierzysz pojedz obejrzeć dzisiejszą Syrię, zobacz o czym mówisz!" a nie głupio pytasz i mówisz o bohaterstwie.

ocenił(a) film na 2
Beryl2

Co do oporu, to jednak on jednak był mniejszy (w sensie było mniej żołnierzy chętnych do walki) po amnestiach, bo dano szansę żołnierzom na powrót do normalnego życia. potraktowano ich normalnie. A przynajmniej ci biedni ludzie tak myśleli. "Jeśli okupant posuwa się do gorszych rzeczy, to większy będzie opór." Czyli zgadzasz się z tą tezą?
Co do rycerzy w lśniących zbrojach, to jeśli wiedziałbym, że jakiś człowiek wstąpił do partyzantki dopiero podczas sowieckiej okupacji, przyczynił się do uratowania mojego pradziadka z katowni UB (i w sumie to byłaby jego jedyna akcja) i został zabity w tej akcji, to nie doszukiwałabym się na siłę w nim jakichś wad i dla mnie byłby kimś wielkim. Jak nie można znaleźć nic na drugiego człowieka, to trzeba kopać, aż się czegoś dowie, a jak przez całe życie się kopało i nic nie znalazło, to trzeba założyć, że ten człowiek nie jest bardzo dobrym człowiekiem? Dla mnie to jest słabe podejście.

ocenił(a) film na 1
gtagirl

Jednostronnie to potraktowałeś a świat to wiele opinii i punktów odniesienia. Na co w sowieckim świecie byliby Ci żołnierze? Jakiekolwiek jest nasze wyobrażenie o Sowietach nie byli oni głupi, bezwzględni tak, ale ich działania miały sens.

Fakty są takie, Sowieci liczyli na realizacje polityki świeckiego i nowoczesnego państwa, NSZ z którego powstał opór antykomunistyczny został usunięty nawet z AK za radykalizm katolicki. Sowieci zabili nawet żołnierzy AK, bo byli ludźmi urodzonymi w Rosji i znali jej historię oraz historię (warto to podkreślić) terenów należących do byłego Imperium. Polak żołnierz w ich rozumieniu żył etosem walki z okupantem (tak jak Afgańczyk jak ZSRR zrozumiało później) i najlepszym sposobem dla nich żeby zbudować zrealizować swoją politykę było się ich pozbyć. Nie trzeba szukać dowodów Polacy na kanwie mitu powstań zniszczyli swoją stolicę (cokolwiek nie myślisz o Powstaniu Warszawskim w oczach zagranicznych potęg i historyków cel jaki miało PW był niemożliwy i kosztował życie setki tysięcy ludzi oraz kompletne zniszczenie miasta), później walczyli z legalną władzą ustanowioną zgodnie z międzynarodową opinią (podoba się czy nie była legalna) i mieli wziąć tych żołnierzy do armii dawać im normalne życie? Jakbym to zrobił byłbym idiotą. Nie mogę w moim pojęciu oddzielić faktów od sytuacji tych polaków. Życie to nie Disney, bohaterowie to ludzie a nie czarne charaktery i bohaterowie

Słabe ale prawdziwe, święta Teresa z Kalkuty jak pokopali Kanadyjczycy okazała się patologiczną postacią stosującą sadystyczne metody wobec swoich podopiecznych. Chwaliła cierpienie i dawała otwartą drogę by ludzie cierpieli. Kościół katolicki dziś jest znany z kolejnych doniesień o incydentach pedofilskich, bo status nadany duchownemu jest więcej wart niż czyny jakie ta osoba robi. Nie oceniam tego, jedynie chce zwrócić uwagę że nie ma na świecie nawet jednej osoby która byłaby doskonała, nawet mój 2 tygodnie temu zmarły ojciec miał mnóstwo pięknych cech ale i straszne wady. Znam jedne i drugie cechy, a nawet je moi bliscy oceniają różnie. Są tylko cechy jakie popieramy albo nie.

Nie zgodzę się na pewno że robienie z jakichkolwiek osób postaci Disney'owskich, pięknych i doskonałych osób ma jakikolwiek inny cel poza oszukiwaniem rzeczywistości.

ocenił(a) film na 2
Beryl2

Czyli jak nie można znaleźć nic na drugiego człowieka, to trzeba kopać, aż się czegoś dowie, a jak przez całe życie się kopało i nic nie znalazło, to trzeba założyć, że ten człowiek nie jest bardzo dobrym człowiekiem? Spróbuj jednak odpowiedzieć mi wprost na to pytanie.
"Jednostronnie to potraktowałeś a świat to wiele opinii i punktów odniesienia."
Nie jestem mężczyzną. Szkoda tylko, że jednostronnie traktuje się na przykład ludzi ratujących Żydów. To niesprawiedliwe. Jak ktoś się doszukuje złych rzeczy, to we wszystkich, a nie ktoś się uwziął na Żołnierzy Wyklętych, bo mu się PRL podobał. Co do normalnego życia, to moją intencją było zauważenie, że część żołnierzy po wojnie chciała żyć normalnie, a żyli tak jak żyli, bo nie widzieli innego dobrego wyjścia. Beryl2, przyszło mi do głowy, że jesteś moim znajomym, ale on chyba by się zorientował z kim pisze po moim imieniu i "nazwisku". Czy Ty przypadkiem nie masz na imię Michał albo nie masz w bliskiej rodzinie kogoś o takim imieniu? ;) Może po prostu nie spojrzałeś na moje imię i "nazwisko"? Michał ma podobne podejście do Twojego. Coś czuję, że podobnie jak on jesteś w stanie zakwestionować wszystko i byłbyś w stanie znaleźć okoliczności łagodzące dla każdego oskarżonego o jakiekolwiek przestępstwo.

ocenił(a) film na 1
gtagirl

Nie wskazywałem nigdzie na przyzwolenie do tortur, moim zdaniem historię należy opowiadać w szerokim spektrum. Szkoła Amerykańska tak działa, najpierw omawia się bohaterów wydarzeń, a dopiero przechodzi się do omawiania konkretnych posunięć.

Na przykład jacy byli ludzie przed i po upadku Carskiej Rosji? Wiem że służby bezpieczeństwa odziedziczyły metody tortur z którymi utożsamiliśmy Sowietów. Gdzieś o tym czytałem ale nie pamiętam gdzie: wszystko czym Rosja Sowiecka była od początku było Rosją Carską, mundury, język, metody przesłuchań, więzienia, broń, zamordyzm ... ect. Nie wzięli się znikąd jak mitologiczne NSDAP w Niemczech.

To co ich różniło to samowola. Rosjan w okresie bolszewików i na kilkadziesiąt lat później pozbawiono hamulca moralnego i administracyjnego. Polecam zapoznać się z Efektem Lucyfera, doświadczenie Zimbardo ukazujące jak zachowują się ludzie, jeśli mają pełne przyzwolenie do robienia tego co tylko chcą. I właśnie o to chodzi żeby zrozumieć czemu Ci ludzie to robili, robienie z nich potworów niczemu nie służy bo jeśli nam się przydarzy tak zachowywać albo w jakikolwiek inny sposób coś takiego powstanie w naszej okolicy jedyne co będziemy mogli zrobić to przyjąć role ofiar (jak AKowcy, czy Żołnierze Wyklęci zakatowani przez UB), i po co nam zatem uczyć się historii?

Mnie los żydów w Polsce interesuje, bo mam przyjaciół Izraelczyków i nie wybielam przy nich naszej historii ani oni nie wybielają mi swojej. Mówią otwarcie że było wielu Żydów przed I Wojną Światową, którzy z przyjemnością zadłużali Polaków i nie przejmowali się tym na jaką nędzę ich skazują. Rozdzielali przy tym Żydów (naród wybrany) od Polaków. Stąd też tyle oskarżeń w ich kierunku. To też daje przewagę każdemu kto umie się przyznać do słabości Wydarzenia z Jedwabnem uczą nas jak człowiek zachowuje się w lęku i nienawiści. Jesteśmy przez to lepsi niż władze Rosji która musi ukrywać występki Sowietów do momentu przedawnienia inaczej Rosja by utonęła w długach czy Niemców którzy udają że Naziści podbili Niemcy (aczkolwiek tutaj muszę się lepiej oczytać z niemiecką literaturą, czy nie chodzi o dosłowne rozebranie kraju przez NSADP, zniszczenie innych partii co doprowadziło do pozbawienia praw obywatelskich wszystkich).

Nop, mam na imię Emil i nie mam dostępu do Twoich danych personalnych na Filmwebie. Jest tam "nie podano imienia i nazwiska". Historię NSZ będę musiał przestudiować choć średnio mi się chce, a żołnierze zakatowani przez UB walczyli za Polskę Katolicką i perspektywa że mamy państwo świeckie mnie osobiście bardzo cieszy. Oni walczyli o wizje świata radykalnie odmienna od mojej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones