Hm, nie powiedziałbym,że to kino niezależne ;) Ale Hiszpanka to z pewnością imponujące widowisko, no i jakby miało być inaczej skoro wydali na nią kupę szmalu ;) to do czegoś zobowiązuje!

To naprawdę rewelacyjny film pod wieloma względami, często ludzie krytykują go na skutek niezrozumienia czym to dzieło jest. Nie można tego filmu brać do końca na poważnie, jest niezwykle teatralny, niepospolity. Momentami jest świetnie zagrany przez tak znanych i nie bez powodu cenionych aktorów jak C Glover i B Glover, lub zaskakująco dobrych polskich członków obsady jak A Krajewski, czasami jednak kreacje są bardzo słabe np. Ten syn ceglarskiego i jego dziewczyna. Sam film zawiera bardzo dużo symboliki i nawiązań, niektóre są oczywiste (ceglarski - cegielski), a niektóre trudne do wychwycenia.

Zgadzam się w całej rozciągłości. Podchodziłam do tego filmu bez większych oczekiwań, ze względu na tak fatalne jego przyjęcie tuż po premierze, ale jestem nim zauroczona. Abstrahując od warstwy fabularnej, film jest po prostu piękny wizualnie. Muzyka, kostiumy, scenografia - wszystko tutaj wspaniale współgra. Dodatkowo na plus zaliczam obsadę - w większości nieopatrzone jeszcze twarze, a od niektórych naprawdę nie sposób oderwać wzroku.

Chciałabym oglądać więcej polskich produkcji podobnych do tej, niestety - sądząc po odbiorze "Hiszpanki" - raczej się na to nie zanosi :(

Po to są, żeby je wystawiać, a nie wszystkim to się musi podobać xD

DVD? Panie, to nie średniowiecze ;)