Bo przecież wszyscy wiemy, co wyjdzie z takiego równania :
Krasnolud + skarby =
:)
dobre:) a tak na poważnie to nie wierzę że w filmie no dobra w dwóch filmach które kosztują 500 mln. dolarów nie będzie wątku miłośnego
Na pewno coś tam wplotą, choć jeden wątek miłosny już mamy - o czym wspomniał Tommy. :P
czytałeś hobbite? gdzie tam masz wątek miłosny prócz mimości krasnali do skarbów i bilba do żarcia ;]
A czytałeś Władcę ? To nie elfy przyszły z pomocą pod Helmowy Jar . Tak jak mówi wisniorzech - tam praktycznie musi być "prawdziwy" wątek miłosny, choć mi to osobiście wcale się nie podoba. Cóż, realia dzisiejszego kina/showbiznesu są w pewnych kwestiach bardzo schematyczne...