PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=343217}

Hobbit: Niezwykła podróż

The Hobbit: An Unexpected Journey
7,6 399 701
ocen
7,6 10 1 399701
6,5 31
ocen krytyków
Hobbit: Niezwykła podróż
powrót do forum filmu Hobbit: Niezwykła podróż

LotR był wielkim sukcesem, Hobbit będzie wielkim sukcesem [nie ma się co oszukiwać, musi być], a że kury znoszącej złote jajka się nie zarzyna, pewnie za 10 lat doczekamy się Silmarillionu. Oczywiście nie da się tego zrobić w jednym filmie. Myślę że doczekamy się trylogii Silmarillionu. Przy obecnej tendencji budżet - 1 mld $ [choć osobiście nie dowierzam że budżet pierwszej części Hobbita wynosi 500 mln $]. Ktoś jeszcze oprócz mnie, po przeczytaniu Silmarillionu stwierdził że Tolkiena powinno się sklonować?

Kimmutan

Nie dziwię Ci się, że nie wierzysz w coś, co... nie jest prawdą.
Budżet Hobbita wcale nie pobił rekordu w Hollywood (300 mln) i wynosi 250-270 mln.
Te 500 mln (lub 540), o których trąbiono, dotyczyło OBU części razem.

Prawdopodobnie w końcu ktoś rzuci się na wydojenie kasy z Silmarillionu lub z samego Śródziemia własną opowieścią, ale raczej na pewno nie będzie brał w tym udziału Peter Jackson.

ocenił(a) film na 6
Kazioo

oby nie brał :)

ocenił(a) film na 6
Kimmutan

"Silmarilion" ma w sobie zbyt wiele treści by dało się go nakręcić nawet w postaci trylogii. Można nakręcić pewne historie, te które można w jakiś sposób wyodrębnić, jak opowieść o dzieciach Hurina czy o Berenie i Luthien. "Silmarilion" nie zmieści się w trylogii, a serialu raczej nikt nie zrobi. Poza tym jak zrobić film na podstawie fragmentów będących czystą genealogią? Ja osobiście nie chciałbym zobaczyć "Silmariliona" jako filmu. Zbyt bardzo cenię sobie tę książkę.

ocenił(a) film na 9
EvilMonkey

Nie zapominajcie, że kręcąc film nie robi się tego oddając w 100% treść książki, bo tak się po prostu filmów nie robi. Koncepcja musi być spójna z książką, ale wątek który w książce ma ze 100str. czasem zajmuje w filmie max. pół godziny, zależy czego dotyczy etc.
Nie zapominajcie też, że w Silmarilionie poza masą wydarzeń była też cała masa opisów...
Tak więc ja wierzę, że nakręcą Silmarilion w najbliższej przyszłości. I oby to też był Peter Jackson! :-)

ocenił(a) film na 6
khazad7_2

a ja oby by nie był :( za to co zrobil z hobbitem...

eiichi

Także tak na początku myślałem że źle zrobił hobbita ale gdy po 5 latach wróciłem do książki stwierdziłem ...hej przecież hobbit właśnie taki jest.jest to książka lekka i przyjemna w porównaniu do trylogi władcy pierścieni.Pełno w niej zabawnych historyjek, krasnoludy zostały przedstawione w zabawny sposób i wiele innych rzeczy jest tam własnie zabawnych.(nie wiem czy chodziło ci właśnie o to że hibbit był bajkowy ale jeżeli tak to przeczytaj sobie jeszcze raz książke). Jeśli się myle prosze o poprawe :)

ocenił(a) film na 10
Kimmutan

Prędzej spodziewał bym się Silmarilliono w formie serialu, tak jak np, Gra o Tron

ocenił(a) film na 8
fanaticadas

To jest możliwe, ale prędzej spodziewał bym się "Dzieci Hurina" lub coś pokroju "Akallabeth" z "List ksiąg Śródziemia"

ocenił(a) film na 9
Kimmutan

Nie sądzę żeby temu podołano... Wiem, że w dzisiejszych czasach (a co dopiero za kilka lat) można nakręcić wszystko używając efektów specjalnych, ale ciężko mi wyobrazić sobie w filmie sam początek, tj. stworzenie Ardy (Eru, Valarowie itd). To jest dla mnie takie nieco... 'niefilmowe'. Prędzej widziałabym ekranizację jakiegoś wątku z książki, np. o Turinie.

ocenił(a) film na 10
Julia_20

Myślę że sam akt stworzenia i inne tego typu wątki można załatwić tak jak załatwiono to w Drużynie Pierścienia z Ostatnim Sojuszem, narrator + akcja, skądinąd sam wstęp Drużyny jest jednym z moich ulubionych momentów całej trylogii.

ocenił(a) film na 9
Kimmutan

Również lubię wstęp do "Drużyny...", ale chodziło mi o to, że ciężko przedstawić początek "Silmarillionu" w filmie. Np. Iluvatar, Valarowie, Majarowie... Jak wyglądali? Bo coś musieliby pokazać w filmie, jakieś postacie, nie tylko sam tekst (w sensie narrator) + czarne tło...

ocenił(a) film na 9
Julia_20

Właśnie ciekaw jestem jakby to PJ ukazał w filmie. W ogóle jakby ktoś ukazał ich w filmie. Sam próbuje sobie wyobrazić jak mogło by wyglądać stwarzanie świata.
Tu na przykład przedstawiony jest Morgoth w wizji jakiegos artysty
http://fc08.deviantart.net/fs70/f/2010/136/0/0/Morgoth_and_Fingolfin_2_by_Mentos ik8.jpg

ocenił(a) film na 9
DziarD

Przypomina Saurona.

Aredhel125

To prawda ale wg mnie powinni być bardziej dostojni, piękni i straszni za razem.
To trudne do pokazania, więc nie wiem czy chcę tego filmu.

Kimmutan

Ja myślę, że to bes sensu... co by twórcy nie wymyślili, nie sprostają oczekiwaniom - a gdyby już mieli zamiar zrobić nawet 10 części Silmarilliona, zastalibyśmy w kinach przeraźliwie nudny film... Nie, dużo lepszym pomysłem jest ekranizacja "Dzieci Hurina"

ocenił(a) film na 8
Kimmutan

Jeżeli Jackson zdecyduje się kiedyś na zekranizowanie Silmarillionu (lub konkretnych ksiąg, co jest bardziej prawdopodobne), i da to efekt na miarę Władcy... to chyba padnę mu do stóp. :)

ocenił(a) film na 6
Cleaa

oby nie na miarę hobbita ... bo wszystko zasra efektami specjalnymi i powymyśla miliony azogów

ocenił(a) film na 8
eiichi

Mój post był napisany zanim wyszła pierwsza część Hobbita. Porównując do WP i biorąc pod uwagę oczekiwania jakie miałam wobec tych filmów - niestety, Hobbit poległ na całej linii. To rzeczywiście nie wróży dobrze ewentualnym przyszłym ekranizacjom Jacksona.

Cleaa

Tak. ja też. Ale mam przeczucie że tak się nie stanie. :(

ocenił(a) film na 8
Kimmutan

Silmarilion odpada na starcie, zbyt 'ciężki' do sfilmowania. Zresztą nie sądzę, żeby Jackson za wszelką cenę chciał zekranizować kolejną książkę Tolkiena. Moim zdaniem ważniejsza od pieniędzy jest dla niego jakość filmu, stąd na Hobbita musieliśmy czekać aż 10 lat. Jak już większość ludzi słusznie zauważyła, dużo bardziej prawdopodobna jest ekranizacja "Dzieci Hurina".

ocenił(a) film na 6
Kimmutan

Silmarillion to baza do nakręcenia nie jednego, a co najmniej kilkunastu filmów i seriali. Próbować zekranizować tą ksiażkę w całości to jak chcieć zekranizować podręcznik do historii. Jakby do tego nie podejść wyjdzie albo nudno, albo chaotycznie i płytko. Historia Berena i Luthien, Gil Galada, Numenoru, Silmarili to wszystko materiał na osobne, bardzo długie filmy, a w książce jest tego więcej. Poza tym chciałbym, żeby kolejną ekranizacją dzieła Tolkiena zajął się dla odmiany ktoś inny.

Kimmutan

http://www.youtube.com/watch?v=RT9UcZPT2DU&feature=related Nie sądzę, aby ktoś chciałby się zabrac za robienie takiego filmu, ale trailer może zaspokoi chęc obejrzenia filmu :P

ocenił(a) film na 6
Kimmutan

prawa do ekranizacji WP i Hobbita Tolkien sprzedał osobiście ale prawa do Silmarillionu posiada jego syn Christopher a on za żadne pieniądze ich nie sprzeda bo Silmarillion jest zbyt bardzo powiązany z życiem jego ojca i nigdy nie pozwoli aby powstał z tego film także przyszłość tolkienowskich ekranizacji za wyjątkiem Hobbita jest bardzo znikoma szkoda chętnie bym jeszcze jakąś ujrzała na dużym ekranie

ocenił(a) film na 6
Kimmutan

"Silmarilion" to taka mała Biblia i podręcznik historii Śródziemia w jednym i nie da się tej książki zekranizować bez pominięcia, czy też skrócenia pewnych wątkók, nawet jeśli miałby to być serial. Wiele wątków można przedstawić na zasadzie retrospekcji, takich jak stworzenie pierścienia w LOTR.
Taki projekt wymagałby współpracy naprawdę zdolnych scenarzystów i mógłby wyglądać mniej więcej tak:
1 część - początek - retrospekcja stworzenia świata, upadku drzew Valinoru, ucieczka elfów do Śródziemia (wszystko max 15-20minut).
2. część - początek - retrospekcja narodzin krasnoludów
3. część - początek - retrospekcja jak powstały Silmarile
Jako główny wątek można połączyć "Dzieci Hurina" z historią Berena i Luthien. Elementem spinającym wszystkie części w jedno byłyby Silmarile i walka z Morgothem.
Na pewno znalazłyby się tabuny płaczków i narzekaczy, ale inaczej się nie da.

zonk_2

"Dzieci Hurina" to książka którą realnie można fajnie nakręcić. Śródziemie PJ w zasadzie całe już zrobił i teraz warto pokazać Beleriand. Sadzę, że jednak Hobbit to ostatnia tolkienowska robota tego reżysera.

ocenił(a) film na 9
obleh

Miejmy jednak nadzieję, że prawa do ekranizacji innych dzieł Tolkiena umożliwią choćby temu reżyserowi kolejną ekranizację. Marzy mi się kolejne przedstawienie Świata Tolkiena. A najbardziej realne do ekranizacji dzieło, to właśnie Dzieci Hurina.
Chociaż, kto wie.... czas pokaże :-) Trzymam kciuki za Jacksona! :-)

ocenił(a) film na 9
zonk_2

I Twoja wizja ekranizacji jak najbardziej mi odpowiada. Dałoby się to zrobił właśnie w 3 filmach. Wcale nie potrzeba z Silmarilionu robić serialu. Jestem pewien, że kiedyś zostanie zekranizowany o ile rzecz jasna prawa do ekranizacji ktoś uzyska.
Zresztą... wszyscy narzekają, że to zbyt wielowątkowa powieść... samo stworzenie świata to 1 film. Ale wszyscy jakoś kompletnie zapominają w jak kapitalny sposób w kilku minutach przedstawiono we Władcy Pierścieni HISTORIĘ PIERŚCIENIA.
Wątek który również jest rozbudowany z którego można by zrobić znacznie dłuższy materiał a został idealnie wręcz fragmentami, tematycznie i treściowo przedstawiony.
W Silmarilionie stworzenie świata etc. widzę właśnie w taki sposób ukazany, jak to miało miejsce w Historii Pierścieni w ekranizacji Władcy Pierścieni.

Póki co, trzymam kciuki za Hobbita. A później przyjdzie czas na marzenia o Silmarilionie :-)))

khazad7_2

Dobrze , że są ludzie, którzy myślą podobnie jak ja :P
W sumie to napisałem mniej więcej to samo poniżej, z małymi różnicami, ale wersja którą przedstawiasz i Twój przedmówca zonk2 też mi się podoba.

Kimmutan

Bardzo mnie ciekawi jak by wyglądało Ainulindale – opowieść o stworzeniu świata ?

użytkownik usunięty
snikers_fw

Tego nie da siodać. Nie umiem wymyślić żadnego sposobu tworzenia Wielkiej Muzyki. Akurat stawrzanie świata zawiera samo w sobie zbyt wiele, jak to ująć, dochowości, której nie da się pokazać.

ocenił(a) film na 10
Kimmutan

Ja bym wolał chyba "Ostatnie legendy Środziemia" lub "Niedokończone Opowieści"

Kimmutan

Może warto spróbować nakręcić film po fragmentach,a potem zrobić z filmu większe odcinki i sprzedać do różnych stacji. Może to chwyci jak z książką Prusa "Lalka"

Kimmutan

Wątpię żeby komukolwiek udało się zekranizować Silimarillion. To jest zbyt...zawiłe.Pamiętam że podczas czytania co kilka minut odkładałam książkę żeby, gapiąc się w sufit, przemyśleć wszystko co zostało w niej napisane.
Hobbit wyszedł całkiem nieźle, ale jak dla mnie zabrakło tego Tolkienowskiego dowcipu i lekkości, tak zauważalnej przy lekturze tej pozycji.

Kimmutan

Ainulindale i Valaquenta co prawda są raczej niemożliwe do zekranizowania, ale już większość Quenta Silmarillion to świetny materiał na filmy. Począwszy od pojawienia się elfów i historii Thingola, później Feanor i stworzenie Silmarilów, coś o Maeglinie, Fingolfinie, Turinie, Tuorze, historia Berena i Luthien, i Earendil. Oczywiście w tle tego wszystkiego wojna z Morgothem i kończąca wszystko ostatnia bitwa o Beleriand. Wyobraźcie sobie tylko jak epicko wyglądałaby bitwa pod Thangorodrimem, armie Valarów, wszyscy Barlogowie i smoki, a na końcu uwięzienie i wyrzucenie Morgotha.

użytkownik usunięty
cahir_5

Sam opis bitwy wywłołuje ciarki,a co dopiero film. Nie wiem, czy umieliby w pełni oddać mnogość armii Morgotha, "wyzwanie rzucone aż po niebo" przez Eonwego, blask bijący od armii Valarów czy bitwę smoków z wszystkimi ptakami ówczesnego Środziemia...

użytkownik usunięty
Kimmutan

"Silmarilion" przekracza możliwości filmu. Może udałoby się zrobić jakiś kiepski serial, ale filmu nie wyobrażam sobie. Nawet, gdyby części miałoby być dziesięć.

użytkownik usunięty

Christopher Tolkiem wykluczył sprzedaż praw do czegokolwiek z twórczości ojca poza Hobbitem i LOTRem tak więc nie róbcie sobie nadziei.

użytkownik usunięty

Ja wręcz nie chcę nowych filmów.

ocenił(a) film na 10

Co do zarzekania się o nie sprzedaży praw to bym tak nie przywiązywał uwagi. Christopher ma już prawie 90 lat, po nim prawa przejdą na młodszych Tolkienów którzy mogą mieć ochotę na $$$ przekraczającą sentyment do dziadka i pradziadka. Jedyną barierą są możliwości techniczne i finansowe producentów filmów i to jak połączyć "kulturę wysoką" prezentowaną przez Silmarillion z "kulturą masową" która reprezentuje przeciętny odbiorca filmów wysokobudżetowych.

ocenił(a) film na 8
Kimmutan

I właśnie dlatego filmowy "Silmarillion" za czasem zapewne powstanie!
Trudno przewidzieć kiedy, i kto go nakręci?
I czy będzie to dokładnie "Silmarillion", czy może coś na kształt wybranych, mniej lub bardziej powiązanych ze sobą opowieści, np. o dzieciach Hurina, czy historia Berena i Luthien.

A swoja drogą ktoś mógłby pomyśleć o ekranizacji "Ostatniego Władcy Pierścienia" na podstawie rewelacyjnej książki Kiriłła Jeśkowa.
To by dopiero był oskarowy hicior! ;-)

ocenił(a) film na 6

Zgadzam się.
Książka jest na "PEŁNEJ" w taki sposób, że nie idzie tego oddać. Mój mózg podsyła mi jakieś wytrzepane z kosmosu obrazy i nie wiem jak ktoś mógłby to przenieść na ekran.
Dla mnie LOTR czy Hobbit w porównaniu do potęgi całej Ardy, jej stworzenia, jej przewrotów to po prostu pryszcze, pionki.
Sam Sauron w porównaniu do Melkora to pionek do sikania.
Daję 90% szans, że jak film powstanie to zniszczy piękno dzieła jakim jest książka...

Są rzeczy których nie trzeba pokazywać dosłownie, jak np. stworzenie świata, pierwsze bitwy Valarów z Melkorem (zanim pojawili się Pierworodni), zniszczenie Wież...można to przedstawić w skrócie, na początku filmu jako takie wprowadzenie widza w świat. Podobny prolog mamy już na początku Drużyny Pierścienia, kiedy Galadriela opowiada historię Pierścienia. W filmie może brać udział narrator który przenosiłby oglądających w trochę dalsze czasy(jak wiemy na początku głównymi bohaterami byli głównie nieśmiertelni, więc 100 czy 300 lat pózniej fizycznie byliby nadal tacy sami, zmieniałoby się tylko otoczenie). Stworzenie miast Amanu, Beleriandu czy Twierdzy Morgotha raczej nie sprawi już problemu dzięki technice komputerowej, choć bitwy z udziałem oddziałów Balrogów i smoków to zapewne niezłe wyzwanie. Niszczenie świata przez różne kataklizmy mieliśmy już w niejednym filmie, więc to też jest do zrobienia :)
Myślę że największym problemem, jest odpowiednie zabranie się za tę opowieść ze strony prowadzenia narracji, odpowiedniego rozwinięcia bohaterów, splecenia losów niektórych postaci, zadecydowania co rozciągnąć, a co skrócić lub ominąć (Na ile filmów to rozłożyć...bo moim zdaniem 3 filmy na opowiedzenie Silmarillionu to o wiele za mało, dobranie odpowiednich aktorów, aby nie zmieniać ich co kolejną część) i chyba przede wszystkim stworzenia odpowiedniego klimatu...mniej bajkowego niż w Hobbicie, bardziej poważnego, gdyż takie były również czasy. Część mówiąca o Dzieciach Hurina byłaby przecież dramatem.

użytkownik usunięty
Popow85x2

Hah, czy ktokolwiek przystałby na Twój plan?
Więcej, jak trzy filmy? Ile pieniędzy, ile ryzyka, ile czasu kosztowałoby to twórców! A i tak wydaliby strasznie pociętą, uszczuploną wersję całej tej mitologii.
Ponadto, nie ma obecnie reżysera, kto byłby w stanie zrobić ekranizację "Silmarillion" przyzwoicie nawet, gdyby wziąć w nawias wszystkie inne trudności. Tak myślę.

To jest tylko taka propozycja, której na pewno żaden z potencjalnych realizatorów nigdy nie przeczyta ;)
Ale uważam , że trzy filmy to mało, bo w samych Dzieciach Hurina jest materiału na jeden, dobry film,a wątków Silmarilionu jest o wiele więcej, dlatego nie twierdze, że filmy na jego podstawie powstaną lub, że muszą powstać.
Ale myślę, że zapotrzebowanie na dobre filmy tego typu jest (jest wielu fanów fantasy), więc gdyby ktoś z pomysłem się tego podjął, to na pewno by się zwróciło.
Na podstawie Władcy Pierścieni i Hobbita powstało razem 6 filmów (ostatni wychodzi za nie cały rok i nie możemy powiedzieć że były kasową klapą, czyli nakręcić się opłacało) na przełomie 12 lat, więc nie uważam, żeby było niemożliwe nakręcenie kolejnych 6 w następne 10-15 lat.

ocenił(a) film na 8
Popow85x2

Ciężka sprawa z tym Silmarillionem. Przede wszystkim jest tam bardzo dużo bohaterów i co najlepsze oni są wszyscy zawsze ze sobą powiązani prywatnymi losami. Bez narracji to ani rusz i tu się pojawia kolejny problem bo tej narracji nawet gdyby okroić wszystkie wydarzenia do minimum to i tak byłoby za dużo. Pytanie też czy ktoś kto nie czytał książki byłby w stanie się jako tako połapać w tym wszystkim. Pewnie by wiele rzeczy pozmieniali a poprawianie Tolkiena wychodzi zazwyczaj źle.

Nie mniej jednak można byłoby przenieść na ekran poszczególne historie. I tak np. właśnie Dzieci Hurina czy losy Berena i Luthien. Zgadzam się że jest zapotrzebowanie na dobre filmy tego typu a jednocześnie w kółko kręcą to samo. Zamiast kolejnego Spidermana, Batmana czy Supermana mogliby nakręcić coś nowego. Ale podobno syn Tolkiena nie chce sprzedać praw autorskich więc póki co można jedynie pomarzyć. Myślę, że gdyby te prawa były to Jackson już dawno zabrałby się za kręcenie bo nie oszukujmy się to jest kura znosząca złote jajka. Toteż Hobbita wydłużył do maximum.

Belief

Fakt, Christopher Tolkien praw sprzedać nie chce, ale może sytuacja zmieni się za dwadzieścia lat ;)
Bunt Feanora (z małym prologiem opowiadającym powstanie świata), Bitwa Nieprzeliczonych Łez (lub którakolwiek inna), Beren i Luthien, Dzieci Hurina, Tuor (wplecenie upadku Doriathu w któryś film), Wojna Gniewu, Numenor...myśle, że to dobre wątki do sfilmowania. Nie trzeba nagrywać wszystkiego od początku do końca, tylko tak żeby trzymało się kupy jako saga filmowa i było zrozumiałe dla przeciętnego widza , a nie tylko dla fanów, którzy przeczytali 5 razy Silmarillion.
Takie jest moje zdanie.

ocenił(a) film na 8
Popow85x2

Tak tylko zauważ, że większość postaci przeplata się (ma udział) w wielu wątkach. Ciężko to wszystko ogarnąć jak się czyta a co dopiero jakby się miało oglądać filmy powstające na przestrzeni minimum 10-15 lat. Juz nie mówiąc o tym że Silmarillion traktuje o elfach które się nie starzeją :). Także i tak, aby zrozumieć z filmu więcej niż mniej, widzowie musieliby te filmy znać na pamięć. Więc jeżeli kiedykolwiek coś powstanie to pewnie to będzie nikły procent książki.

Belief

O już bez przesady, że taki mega niezrozumiały ten Silmarillion ;). Zresztą pisze o uproszczonej wersji filmowej, tak jak to było w przypadku Władcy Pierścieni, gdzie pominięto wiele wydarzeń i postaci. Wystarczy, że filmy będą się trzymać najważniejszych wątków, a będą ciekawe (chyba, że mówimy o serialu...trzeba wiedzieć o co nam chodzi). A w przeplataniu postaci nie widzę większego problemu...We Władcy Pierścieni z 2001 i w Hobbicie z 2014...mamy Gandalfa, Galadriele, Legolasa, Elronda (prawdopodobnie, bo tego nie wiem, Sarumana) granych przez tych samych aktorów. Jest też Ian Holm grający Bilba i Elijah Wood, jako Frodo (Martin Freeman, jako młodszy Bilbo chyba nikogo nie dziwi?), więc znalezienie nowego składu do kolejnej serii chyba nie jest największym problemem.
Ja przynajmniej przeczytałem Silmarillion 3 razy na przestrzeni lat i więcej pewnie już tego nie zrobię, ale chętnie zobaczyłbym wersję filmową :).

ocenił(a) film na 8
Popow85x2

Też chętnie zobaczyłabym wersję filmową :). Przyznasz jednak, że we Władcy jest "trochę" mniej zdarzeń niż w Silmarillionie :].
We Władcy postaci były dość mocno charakterystyczne. Trudno było pomylić Gandalfa z kimś innym, Legolasa, Gimliego albo Froda że o Gollumie nie wspomnę :P. W Silmarillionie głównie są same elfy i to jeszcze w sumie po jednym ojcu. Nie mów, że by się nie mylili.

Belief

No jasne, że przyznaję, to oczywiste...a jeśli do Silmarillionu dołożymy jeszcze Niedokończone Opowieści to jest tego jeszcze więcej.
Co do mylenia postaci w filmie, to Boromira z Faramirem chyba nikt nie mylił, a już tym bardziej z ich ojcem Denethorem ;).Thranduila ,też ciężko pomylić z Legolasem ( Gloin i Gimli?). Wszystko zależy od charakteryzacji i przedstawienia postaci...a pomniejsi bohaterowie i tak będą ignorowani lub będą pojawiać się na krótką chwilę ,albo bezimiennie.
Moim zdaniem to czy filmy na podstawie Silmarillionu będą udane, to to pod jakim kątem i za które części opowieści wzięliby się realizatorzy. Najważniejsze aby nie były tak kolorowe i komiczne jak Hobbit, bo to byłaby totalna porażka i wielka klęska. Silmarillion to zupełnie inny klimat.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones