PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=469867}

Hobbit: Pustkowie Smauga

The Hobbit: The Desolation of Smaug
7,6 322 157
ocen
7,6 10 1 322157
6,1 27
ocen krytyków
Hobbit: Pustkowie Smauga
powrót do forum filmu Hobbit: Pustkowie Smauga

że filmowy "Hobbit" jest lepszy od filmowej trylogii "Władca Pierścieni" Sorry ale dla mnie "Hobbit"
ma o wiele bardziej bajkowy klimat, scenerie. Władca Pierścieni był dla mnie osobiście zbyt
mroczny. (książka taka nie jest - czytałem) Uwielbiam filmowego Hobbita za to LORD'a nie znoszę!

ocenił(a) film na 8
adidos09

co do twojego pytania: chyba tylko ty.

adidos09

Ja wolę Władcę Pierścieni

ocenił(a) film na 9
wort801

Wole 100 razy "Wladce Pierscieni".

ocenił(a) film na 7
adidos09

idź spać dziecko

realowiec

Posluchaj, jesli nie masz nic ciekawego do powiedzenia nie komentuj. Tego typu tekst z najnizszej półki. Twoim zdaniem lepszy wladca moim hobbit.

ocenił(a) film na 7
adidos09

ile masz lat 5?

ocenił(a) film na 8
realowiec

sorry że się wtrącam ale twój post pokazał kto tu jest dzieckiem. Użytkownik zwyczajnie zapytał się o to czy ktoś uważa tak jak on że Hobbit lepszy niż władca?. Nie powiedział w trybie rozkazującym że, masz uważać tak jak on że Hobbit lepszy niż władca. Więc zamiast kulturalnie spytać czemu tak uważa, tak jak ja spytałem, I uszanować jego zdanie to ty wypadasz jak Filip z konopi i go obrażasz. No wybacz ale nie rozumiem twego oburzenia w tej chwili!

ocenił(a) film na 8
adidos09

Ja wolę Władcę Pierścieni a szczególnie moje serce zdobyła Drużyna Pierścienia. Władca Pierścieni zbyt mroczny dla ciebie? Widziałeś kiedyś mrok jeśli nie polecam obecność może to ci oświetli oczy. A po zatym od kiedy to mrok jest wyznacznikiem jakości. Książka nie jest mroczna. A właśnie że jest. Władca Pierścieni to wyższa półka pisarska, więc filmy są mroczne, poważniejsze i bardziej dla starszych widzów, zaś Hobbit dla mlodszych. Widocznie jesteś młodszym widzem, a zdanie o Władcy zmienisz w najbliższym czasie.

Gandalf_Szary_2

Dobra wiem że mnie zaraz większość z was zjedzie, że jestem taki siaki i owaki. Teraz dopiero zauważyłem błąd w dodanym przez siebie temacie. Napisałem "Władca Pierścieni był dla mnie osobiście zbyt
mroczny. (książka taka nie jest - czytałem)". Mówiąc (mroczny) miałem na myśli przygnębiający. Książki takie nie są. Jest w nich groza, smutek. (jak najbardziej się z tobą zgadzam) (Co do twojej wypowiedzi nie oglądałem Obecności). Nie chcę się rozpisywać więc podam plusy i minusy (według mnie) (filmów Hobbit i Władca pierścieni):

PLUSY HOBBITA, MINUSY WŁADCY
Napisałem że Hobbit ma klimat, czego nie dostrzegam we władcy . Jak oglądałem Władcę Pierścieni miałem przeświadczenie że jest to typowo amerykański film. W Hobbicie czegoś takiego nie odczuwam. Możliwe że to przez efekty specjalne, plenery. Nie wiem.

Po drugie - w filmowym Hobbicie niektóre sceny, wydarzenia są rozszerzone. Wiele osób się bulwersuje że jest postać Radagasta, Azoga, Czarnoksiężnika, Tauriel. Legolasa. Jak ktoś uważnie czytał przygody Bilba to wie że o tych postaciach mamy wzmiankę ( z wyjątkiem Tauriel i Legolasa) Gandalf wspomina Beornowi o swoim kuzynie - Radagaście, Azog - ojciec Bolga. Pod koniec książki jest też wzmianka o Czarnoksiężniku ( wypoczynek w Rivendel).
Co do Tauriel i Kilego. Niektórzy uważają że jest to wątek typowo nietolkienowski. A Aragorn i Arwena, A Beren i Lorien.

MINUSY HOBBITA

To rozciągnięte do granic możliwości sceny walk. (osobiście uważam ze każda część Hobbita powinna trwać 2 godz max)
Przesadzone w niektórych momentach efekty specjalne. (Scena w której Smaug macha tą swoja wielką łepetyną wyglądała jak z jakiejś gry komputerowej)
Trzeci minus to DUBBING. Osobiście polecam wersję rozszerzoną która jest z lektorem.
To są moje główne plusy i minusy tych obu trylogii. Co do scenerii i muzyki spierać się nie będę są cudne.
Przepraszam jeszcze raz za wprowadzenie w błąd. Po ciężkim dniu nauki mózgownica dobrze nie pracuje :).

ocenił(a) film na 8
adidos09

A ja z kolei uważam odwrotnie w Hobbicie uważam że jest więcej minusów naprzykład:
CGI
za lekka muzyka
efekty specjalne niektóre wbijają w fotel jak na przykład te z Gandalfem w Niezwykłej Podróży. A niektóre to aż załamują jak te z Pustkowia. Typu wygibasy legolasa.
Sztuczny koń, lub szybko topiące się złoto czy tam wosk.
Thorin "super taczka" płynący po lawie i to daje spory przykład jeśli chodzi o to że jak będe na taczce pływać po lawie gorącej przeżyję.
komputerowo zabawne orki, jedynie Azog wygląda w miarę ok i narzug. Natomiast wyglądu Bolga nawet nie skomentuję.
Sporo sprzeczności z książką czego we władcy nie ma.

plusy Hobbita u mnie to

Doskonalsza Galadriela!
Freeman lepszy od Wooda czyli Bilbo lepszy niż Frodo Frodo we władcy jest strasznym zrzędą i już nie mówiąc tchórzem myślał że drużyna wypełni z niego całą misję, ale po upadku Gandalfa w Morii olał Drużynę.Gdyby nie Sam pierścień nie został by zniszczony to Sam więcej zrobił niż Frodo nawet Merry i Pippin to lepsi więksi bohaterowie niż Frodo.
Rivendell wyszło świetnie
kilka mini smaczków w pierwszej części było podobnych do Lotra na przykład uderzenie Gandalfa w lampę, albo gdy dmucha w miecz tak samo jak na księgę w Morri.
Scena pod Morią właściwie jest też moją ulubioną sceną dało się poczuć, zgubę Durina. Liczę że w trzeciej części jeszcze dadzą opowieść Balina gdy opowiada Bilbowi o Morii bo na przebudzenie Balroga nie ma co liczyć
Scena gdy Nazgull atakuje Radagasta w Dol Guldur to scena która jest podobna do tej kiedy Nazgull atakuje Froda na Wichrowym Czubie. to tyle plusów

Plusy Władcy Pierścieni

wspaniałe efekty specjalne
ponadczasowy soundtrack
doskonałe charakteryzacje
epickość, magia, powaga, mrok (każda scena trzyma w napięciu od początku do końca)
żadnych durnych scen
Wspaniałe ujęcia w scenach szczególnie w scenie w Morri Rivendell a szczególnie w kochanym moim Lothorien.
wspaniałe miejsca.
zero sztuczności może po za Gollumem i Shire w Hobbicie to wygląda dużo lepiej
dużo świetnych postaci. Bardziej skupienie się na misji zniszczenia pierścienia a nie jak w Hobbicie a zwłaszcza w Pustkowiu zamiast skupić się na wyprawie kompani Thorina i głównym Bohaterze Bilba to skupili się na postaciach których w książce nie ma legolasik i taurielka
ogólnie bardziej Lotr wierny jest książce niż Hobbit

Minusy Lotra

To jęcząca baba Frodo Baggins, w Drużynie ok ale w Dwóch wieżach a szczególnie w powrocie króla Jackson go zje***** dosadnie bo w książce to naprawdę fajna postać.

Co ma związek Arweny i Aragorna do dramaciku miłosnego kili tauriel legolas. Akurat Arwena i Aragorn to chyba związek z Tolkiena w książce jest ich pierwsze spotkanie.

O jakiego Berena ci chodzi w filmie go chyba nie było???

co masz do Lorien???

Lotr miał mieć klimat grozy smutku tragizmu tak jest między innymi w książce, więc nie dziwota że film też taki jest co do Hobbita liczę że chociaż ta groza i smutku będzie dużo w trzeciej części.

na dubbing nie zwracam uwagi bo Hobbit Niezwykła Podróż ma lektora, a Pustkowie też dołączy do Hobbita NP z lektorem7 listopada, Proponuję napisy.

Gandalf_Szary_2

Cóż jeśli idzie o Martina Freemana w roli Bilba to jestem takiego samego zdania co ty. (Dałbym mu Oscara za tą rolę)
Co do scen z Legolasem (przesadne wygibasy) i Thorinem również popieram.
A właśnie a pro po Thorina scena w której mówi: "Jeśli mamy spłonąć niech ten ogień pochłonie i jego (Smauga) również bezsensowny bo smoki są ognioodporne.

Jeśli idzie o Władcę Pierścieni to do minusów dopiszę jeszcze brak takich postaci i scen jak Tom Bombadil, zaprowadzenie ładu w Hobbitonie (jest taka scena w książce Powrót Króla. brak tego w filmie mnie najbardziej boli).

Jeśli idzie o temat wątku miłosnego. Niektórzy fani twierdzili że taki wątek jest typowo nietolkienowski. Nie zgadzam się z nimi, dlatego podałem przykłady gdzie taki wątek miał miejsce : Aragorn i Arwena.(Władca Pierścieni) ( Beren i Lúthien są postaciami z książki Silmarillion)

ocenił(a) film na 8
adidos09

Cieszę się że masz co Freemana takie samo zdanie jak ja. Co do powiedzenia Thorina. To nie było to głupie bo zawsze jak chce się kogoś pokonać najlepiej zrobić to jego własną bronią.

Co do braku Toma Bombadila i Upiorów Kurchanów też mi szkoda że tego nie było. Choć uznaję to za minus to jednak, nie wpływa to na moje zdanie o mojej ukochanej części Drużynie Pierścienia. Za najsłabszą część z władcy uważam powrót króla. Bezsensowna śmierć Sarumana w Isengardzie która tak naprawdę miała miejsce gdzie indziej, zniknięcie tej magii epickości i grozy jaką miała Drużyna Pierścienia i dwie wieże. Zrobienie w ostatniej części z oka Saurona reflektor a Frodo upadający przed jego okiem jak baletnica to żenada. Dlatego za najlepszą część Władcy Pierścieni. Stawiam ponad wszystko Władca Pierścieni Drużyna Pierścienia tamagia, klimat , mrok, epickość, film trzymający w napięciu od początku do końca, i ta Galadriela Lothorien czy Moria Rivendell dlatego kocham Władca Pierścieni Drużyna Pierścienia która ma jeszcze najlepszą muzykę. Dwie wieże też to ma lecz już mniej .

Co do związków. Związek Kili tauriel leguś to bardzo Nie Tolkienowskie natomiast. Aragorn i Arwena wiem że w książce są też razem. Aż strach pomyśleć jak rozwiną wątek legusia tauriel i kiliego w trzeciej części. W Powrocie króla denerwuje mnie przedwczesny związek Eowyny i Faramira. Przecież zamiast tego można było pokazać Sama niosącego pierścień. Bo to on jest największym bohaterem Śródziemia. Tak samo jak Gandalf, Galadriela, Merry Pippin czy Elrond a nie Frodo.

Jeśli chodzi o Hobbita traktuje go jaką lekką rozrywkę fantasy z niższą półką od Lotr. Natomiast Władca Pierścieni to wyższa półka pisarska dlatego film też ma aż 17 oscarów. Więc filmy odegrały wspaniąłą część rozrywkowo kinową część życia. A co do Hobbita to i tak fajnie że dostaliśmy coś więcej niż tylko bajkę o smoku.

ocenił(a) film na 7
adidos09

Hobbit przy władcy pierścieni to bajeczka jest . Krasnoludy wręcz potrafią latać, orki wyglądają jak z kreskówki a walki są przesycone efektami specjalnymi tak że się można pożygać . Ta seria nie ma mroku a to co powinno być mroczne jest kompletnie bez klimatu .Żadna postać nie skupia na sobie większej uwagi bo po prostu wszystkie są bezbarwne i komiczne przy tych z władcy pierścieni .Krasnale w Hobbicie nadają się do mycia garów i śpiewania piosenek w porównaniu do Gimliego .Jak dla mnie w tym filmie wszystko bazuje na popularności LOTR a każda kolejna część to gwałt na portfelach fanów sagi .

ocenił(a) film na 6
adidos09

Tylko Ty i paru psychofanów Hobbita.

ocenił(a) film na 9
adidos09

Różnica jest taka, że Hobbit był ogólnie bajką przeznaczoną dla dzieci. LOTR już z reguły dla doroślejszych czytelników, dlatego też różnica w filmach. I mi bardziej podoba się ta 'mroczna wersja' niż Hobbit (chociaż..film mi się bardziej podoba od książki, bo ledwo przeczytałam).

ocenił(a) film na 8
adidos09

Władca Pierścieni nic lepszego nie ma :D

ocenił(a) film na 9
adidos09

Hmm... Czyli im film poważniejszy, tym gorszy?

ocenił(a) film na 9
adidos09

"Hobbit" to shit w porownaniu do "Wladcy..." Poczatek jeszcze jako tako ale pozniej tragedia..Od efektow mozg sie gotuje a aktorzy tylko robia swoje.Zreszta jacy aktorzy?Poza Bilbo i Gollumem nie ma nikogo wyraznego.Dobrze, ze Bard sie pojawil w drugiej czesci bo Smaug by ich pozamiatal!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones