PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=469867}

Hobbit: Pustkowie Smauga

The Hobbit: The Desolation of Smaug
7,6 322 173
oceny
7,6 10 1 322173
6,1 27
ocen krytyków
Hobbit: Pustkowie Smauga
powrót do forum filmu Hobbit: Pustkowie Smauga

Nosił tytuł "I See Fire" a śpiewa ją Ed Sheeran.

Aredhel125

może jeszcze coś tam pokombinują z muzą i nas zaskoczą jak już film będzie w kinach

ocenił(a) film na 9
sabciaa

Obyś miała rację:)

użytkownik usunięty
Aredhel125

"Tutaj co najwyżej widzę Thorina jak zapija się w jakimś pubie bo mu się w życiu nie powiodło." Haha, padłam :)

ocenił(a) film na 9

:D

Aredhel125

"Tutaj co najwyżej widzę Thorina jak zapija się w jakimś pubie bo mu się w życiu nie powiodło." z tym to normalnie pojechałaś.... ;)

ocenił(a) film na 9
katie_17

Naprawdę taki obrazek mi się w głowie pojawił jak tego słuchałam.Nic nie poradzę, nie za bardzo mi się podoba ta piosenka. Może trochę bardziej się przekonam po filmie, ale to i tak nie to. Nic na siłę:) W końcu film i soundtrack najważniejszy.

Aredhel125

Coz ja sama mogłabym przy takiej piosence zapijać się w pubie i szlochać nad swoim życiem albo innym problemem :P wiec nie zdziwiłabym się gdyby Thorin to robił. Tego typu melodie są naprawdę dobre jezeli ma sie ochotę ryczeć a potrzeba dodatkowego pchnięcia żeby te łzy poleciały. Niemniej z tą piosenką to już rzecz gustu, chociaż ja tam nie rozumiem tej niechęci nawet po zapoznaniu się z Waszymi argumentami. Dla mnie jest to równie piękne nagranie co May It Be. No, ale wiadomo każdy ma swoje zdanie.

ocenił(a) film na 9
katie_17

Mi nie przypadła do gustu i mówię tak jak jest. Ale szczerze to nie bardzo się tym przejęłam bo po obejrzeniu zwiastunu to i tak nic innego mnie nie obchodzi. Jak soundtrack jeszcze będzie przedni to już w ogóle cud, miód, malina. Bedę słuchać w nieskończoność tak jak soundtracku z całego Lotr.

ocenił(a) film na 6
katie_17

Kurcze, stosunek negatywnych opini do pozytywnych na youtube zawsze jest bardziej optymistyczny, a tu, w "Kraju Wiecznych Malkontentów" widać głównie narzekanie.
Dajcie spokój. Tej piosenki nie będzie w filmie, tylko po. Jak film będzie kiepski, to żadna piosenka go nie uratuje i vice versa.

Pozatym, w wersji filmowej może okazać się, że ten utwór będzie bardziej symfoniczny \ folkowy. Utwór Chrisa Cornella do Casino Royale (You Know my name) inaczej brzmiał w filmie, gdzie David Arnold dodał Bondowską orkiestrę, a inaczej na listach przebojów. Tu może być podobnie, a jesli nie - to nic złego sie nie stanie, bo i tak jest spoko.

katie_17

Mega jest! A fakt, że całkiem inna od poprzedniej akurat na plus wg mnie.

ocenił(a) film na 10
sabciaa

Zdecydowanie się zgadzam!
Jaki jest sens w tym, że wszystko ma być zachowane w tym samym klimacie? Mainstream nie równa się zawsze sukcesowi...Pożyjemy, zobaczymy...
Możecie mi zarzucić, że jestem stronnicza, ale ile komentatorów tyle opini- jednemu takie klimaty całkiem odpowiadają, innemu już mniej....Życie to nie bajka - nie każdemu się dogodzi ;]
Przez ten kawałek napewno rudzielec stanie się szerzej rozpoznalwalny, ale to nie znaczy, ze trzeba go zrównać z ziemią tylko dlatego, że nagrał nie taką piosenkę, jakiej byście się mogli po FILMIE spodziewać...po NIM z pewnościę należało się spodziewać takiego klimatu ;]
Zawzięcie wspieram Eda i, jako że pewnie więcej co nieco o nim samym wiem, niż najgłośniejsze pejoratywne ośrodki nadawcze tej dyskujsji, powiem tylko tyle - wykonanie zdecydowanie w jego typie, ballada jak sie patrzy, z lekkim rozmachem pod koniec, ale produkcje filmowe mają to do siebie... Radzę innym przesłuchać, przeczytać choćby jeden autorski tekst i spróbować zrozumieć dlaczego PJ wybrał właśnie jego ;> a póżniej skonfrontować to na forum w zestawieniu z a) poprzednim filmowym utworem, b) inną autorską piosenką.
Zresztą "I See Fire" kończy całe kinowe wydarzenie zapraszając na kolejne spotkanie; ona nie ma się narzucać widzom, dlatego jest spokojna i - moim zdaniem - najzwyczajniej w świecie wyważona.

ocenił(a) film na 9
katie_17

Pierwszy raz przychodzi mi skrytykować Pj'a a propos Hobbita.
O co chodzi z tą piosenką wyjęczaną przez zniewieściałego pop muzyka, którego największym osiągnięciem jest ściągnięcie Rona Wesley'a do teledysku? Gdyby nie słowa, piosenka nie miałaby nic wspólnego z Hobbitem. Zupełnie nie oddaje klimatu, muzycznie statyczna nie pochłania jak poprzedniczki, zaśpiewana jakby autora coś bolało.
Mam nadzieję, że to jest surowa wersja służąca za podstawkę do ostatecznej piosenki wieńczącej "Desolation of Smaug".
Kurde piosenka nawet na tle innych piosenek nie-filmowych nie zachwyca. Masakra. Tekst ma olbrzymi potencjał - i tak skończyć. Zawiodłem się./

ocenił(a) film na 6
kordrum

A jaki podkład do niej byłby zgodny z Hobbitem? ... Jest spokojna, ma fajny tekst i jest fajnie zaśpiewana. Piosenka w sam raz na napisy końcowe. Pozatym reżyser raczej lepiej wie, co pasuje do jego filmu...

ocenił(a) film na 9
Joecrou

Taki podkład rodzajowo jak był w poprzednich częściach?
Poza tym*
Stąd moja krytyka, że sam PJ wziął do filmu zwykłą piosenkę, po której przesłuchaniu nic nie zostaje.

ocenił(a) film na 6
kordrum

Dobra, ale poprawianie błędów sobie zachowaj dla siebie. Jakich poprzednich częściach? Była tylko jedna.

ocenił(a) film na 9
Joecrou

Poprawianie jest dobrą rzeczą. Mam nadzieje, że moje błędy też ludzie powyłapują i nie będę ich dzięki temu popełniał.
Mówi Ci coś nazwa "Władca Pierścieni"? Powinna w końcu ocenione na 10.

ocenił(a) film na 6
kordrum

A wiesz że Władca Pierścieni to nie są poprzednie części ?

ocenił(a) film na 9
Joecrou

Ten sam reżyser, ten sam autor adaptacji, ten sam skład(scenarzystów, oświetlenia cała ekipa), to samo studio, taki sam plan, Ci sami aktorzy, ten sam pomysł, ta sama historia.
Powstało 10 lat wcześniej, prawdopodobnie znaczy to również tyle co "poprzednio".
Skoro nie, to w takim razie PJ powinien podać PJ'a do sądu za autoplagiat i skradziony pomysł.

Albo nie! - traktujmy Hobbita i WP jako zupełnie oddzielne, niepołączone i niezwiązane dzieła. Genialny plan.

ocenił(a) film na 6
kordrum

Nie spinaj się. WP to nie poprzednia cześć i tyle. CI sami aktorzy, pomysł i historia? Nie sadzę... Wiadomo że Hobbit się łączy z WP, ale są to różne historie, a WP nie jest poprzednią częścią, tylko następną. Chyba że bierzemy pod uwagę czas powstania poszczególnych filmów.

ocenił(a) film na 9
Joecrou

"bierzemy pod uwagę czas powstania poszczególnych filmów." Brawo - o tym właśnie mowa.
Pustkowie to piąty film PJ'a osadzony w śródziemiu traktujący o tych samych rzeczach. Poprzednie cztery części tej historii miały godne zwieńczenie.
Na osi czasu WP jest za Hobbitem, dla nas jednak WP jest poprzednikiem. Obejrzyj sobie początek Hobbita - nakręcono to tak, że powinno się najpierw obejrzeć WP potem historię Bilba o tym "jak było na prawdę"
Dla laika start z Hobbitem będzie dziwny - "o co chodzi z tym pojawiającym się na 4s Frodem, co znaczą wszystkie przedmioty trzymane przez Bilba?" Jeżeli sobie ułożysz to odpowiednio, zobaczysz, że reżyser sprytnie ustawił w czasie Hobbita po WP.

ocenił(a) film na 6
kordrum

To są oczywistości. Ale WP to nie są poprzednie części i tyle. Poprzednią częścią jest Nieoczekiwana Podróż. Według mnie najlepszą piosenkę końcową miała Drużyna Pierścienia, ale Dwie Wieże i PK również posiadały świetne piosenki. Pierwsza część Hobbita ma fajny utwór, pasujący do ogólnego klimatu filmu. I tak samo jest z Pustkowiem.

ocenił(a) film na 9
Joecrou

Przeczysz oczywistościom. Hobbit jest pierwszy tylko w jednej płaszczyźnie. Z dziesięciu innych punktów widzenia WP go poprzedza.

ocenił(a) film na 6
kordrum

Ale WP to nie są poprzednie części, tylko poprzednie filmy. I koniec tej duskusji bo do niczego nie prowadzi :P

Joecrou

najlepsza dla mnie jest Into the West, gra mi na emocjach jak nie wiem, masakra

ocenił(a) film na 6
sabciaa

Gollums song też jest bardzo dobra ; )

użytkownik usunięty
sabciaa

Into the West strasznie dobijające... Ale I see Fire chyba ją pobiło. W tej piosence najbardziej podoba mi się tekst. Normalnie widzę BPA, chociaż to nie ta część.

Ja z kolei widzę śmierć pewnej "świętej" krasnoludzkiej trojcy ;(;(;( [nie wymieniam imion bo zaraz wejdzie tu ktos kto nie czytal i bedzie sie plul ze spoiler]

użytkownik usunięty
katie_17

A jest tu ktoś kto nie kojarzy tych Trzech miszczów? Pewnie będę ryczeć pod koniec trójki. A piosenka będzie tak depresyjna... Jutro idę do psychologa.

No ale wiesz nie podając imion nie pisze konkretnie o kogo chodzi wiec nikt nie może mi zarzucić ze napisałam iz zginie <imie>, <imie> i <imie>. Laik tolkienowski moze wyciagnac ze zgina jakies trzy krsnoludy i co najwyzej domyslac sie o kogo chodzi ale nie oskarzac ze podalam dokładnie kogo ten spoiler dotyczy.

"Pewnie będę ryczeć pod koniec trójki."
Ja tez. Bede musiała zabrać pudło chusteczek ze soba do kina.

ocenił(a) film na 9

Daleko temu do Into the West.
Tutaj jest jeszcze niedokonane, nadzieja zostaje.
W Into the West nie ma już nic.

kordrum

taaa wyluzuj

ocenił(a) film na 9
sabciaa

Ułatwie to.... zginie: Kili, Fili i Thorin :D
Ale do tego czasu jeszcze trochę poczekamy....3 część dopiero za rok :P

O matko.... zapewne już połowa forum tnie sobie żyły suchą bułką czytając tego spoilera ;)

ocenił(a) film na 9
khazad7_2

Wydaje mi się, że w wypadku filmu nie tylko ta trójka (samych krasnoludów w filmie nie mamy)

ocenił(a) film na 9
kordrum

Aj... zapomniałem.
W wyniku działań wojennych podjętych przez oddziały Goblinów, Orków i innych szkaradnych stworzeń, zginie także bliżej nieokreślona ilość Jeży w tym także, znany już wszystkim Jeż Sebastian, który to przyczyni się do przerwania szyku obronnego Goblinów, turlając się ze wzgórza, będąc zwiniętym w kłębek. Niestety wpadnie na jedną z pik obrońców, nadziewając się na nią, tracąc przy tym bliżej nieokreśloną ilość krwi, raniąc sobie wnętrzności i gubiąc przy tym wszystkie igły...

Sorry...faktycznie o min. tych ofiarach zapomniałem.

ocenił(a) film na 9
khazad7_2

Chodziło mi o prawdopodobną śmierć Tauriel z racji jej wagi i roli w filmie ale skoro dla kogoś Jeż jest ważniejszy, nie m problemu.

użytkownik usunięty
kordrum

Jak dla mnie oczywiste, że Tauriel zginie. W końcu elfy (Legolas) zakochują się tylko "raz w życiu"...

ocenił(a) film na 9
kordrum

No akurat dla mnie postać Tauriel jest tak samo w filmie istotna co i Jeż :-)

użytkownik usunięty
khazad7_2

Ha ha ;) Dobrze gada, żądamy równouprawnienia dla Jeży! Polać mu!

ocenił(a) film na 9

Ej... a nie dla Tauriel? Jeż ma chyba w stosunku do niej chyba więcej praw :P
A to, że z łuku nie potrafi strzelać... no sorry, to nie znaczy, że jest od niej gorszy :-)

użytkownik usunięty
khazad7_2

Przykład: Sebastian ma prawo do bezpłatnej opieki zdrowotnej (Radagast) , a Tauriel niekoniecznie...

ocenił(a) film na 9

Elfy mają w Halach Thranduila jacuzzi.
A Jeż jakieś bajoro w końcowym etapie lądowacenia.

Remis

ocenił(a) film na 9
sabciaa

Sorry...wpis miał być odpowiedzią na wpis katie 17 :D
Nie zauważyłem, że nie pod nią się "podczepiłem".

khazad7_2

Widzę, że przyjąłeś na siebie gniew jakiegoś alergika spoilerowego. To bardzo szlachetne z Twojej strony ;)

ocenił(a) film na 9
kordrum

Niestety muszę się zgodzić.

ocenił(a) film na 10
katie_17

Pierwszy raz jak usłyszałam tą piosenkę nie za bardzo mi się podobała. Zupełnie inny klimat niź SotLM. Ale teraz tak sobie myślę, moze to jednak dobrze, że jest coś innego. Słowa piosenki są świetne, pasują do treści. Ale muzyka nie kojarzy mi się z światem Tolkiena i Hobbita. Pewnie dlatego, że ciągle mam w głowie genialne utwory z LOTR ;)
W tym utworze, moim zdaniem lepszy jest tekst, choć muzyka nie jest najgorsza, pasuje do tekstu. Jednak przekonałam się do tej piosenki ;)

ocenił(a) film na 10
Martyna147

Mam dokładnie tak samo. Za pierwszym razem też miałam mieszane uczucia do tej piosenki, ale z każdym kolejnym odtworzeniem co raz bardziej mi się podoba, ale nadal nie czuję tego tolkienowskiego klimatu, jakby nie tekst, to pomyślałabym że to kolejna jakaś piosenka pop, a nie piosenka do Hobbita. Ale może to dobrze że zrobili coś innego, może to się lepiej sprzeda.

Pozdrowienia dla wilfredomaniaka! Ale posuchę mamy co?

ocenił(a) film na 10
ewej

Dokładnie. Też miałam wrażenie jakby to był kolejny hit pop a nie piosenka do filmu. O SotLM za bardzo nie było słychać więc może teraz zrobili coś żeby się sprzedało ;)

A pozdrawiam również ;) Ja chcę Wilfreda! Tyle trzeba czekać... W ogóle trochę lipa że to ostatni sezon...

ocenił(a) film na 10
Martyna147

No niestety takie czasy. 10 lat temu Enya królowała ze swoją May It Be, a SotLM jest równie dobra i klimatyczna, a nie osiągnęła komercyjnego sukcesu. Pewnie wyciągnęli wnioski, postanowili zrobić coś innego. Jak że już polubiłam tę piosenkę, mam nadzieję że się przebiję.

A nawet nic mi nie mów. Tak się zawiodłam, liczyłam przynajmniej na 5 sezonów, ale dobra, jeśli to sensownie (chociaż nie wiem czy to możliwe w tym serialu) rozwiążą to jestem w stanie się z tym pogodzić. Teraz na pociechę oglądam na esce pierwszy sezon, ale to jest gigantyczny sezon, zdecydowanie najśmieszniejszy. I nasz dear Frodo :-) Ja nie mogę teraz LOTR oglądać, przypomina mi się Powiernik Pierścienia xD

ocenił(a) film na 10
ewej

May It Be - kocham! Tak samo SotLM pasuje do Hobbita bardziej niź I See Fire. Ciekwe jaka będzie do ostatniej części

Trochę nie na temat piszemy ale cóż... xD No ja też byłam pewna 5 sezonów. Ciekawi mnie jak się zakończy, pewnie w jakiś totalnie zakręcony sposób tak jak wszystko w tym serialu ;)
Jak pierwszy raz oglądałam tą scenę z Powiernikiem Pierścienia to myślałam że padnę ze śmiechu i ta mina Ryana xD Świetne nawiązanie do LOTR xD

katie_17

Piosenka jest beznadziejna. Zawiodłam się. ;(

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones