Coś wspaniałego, aż się chce oglądać jak Hulk robi zadymę. Prosta, czysta, konkretna walka. Ostro i syto tak jak potrafi Hulk i tak jak się spodziewałem. Z dwóch części ta z
Wolverinem lepsza, poza tym tam mamy więcej urywanych rak itd. A za Thorem jakoś nigdy nie przepadałem. Ale obie warto pooglądać i obie wciągają więc jest to ciekawie spędzony czas. O tym, że animacja jest klasa sama w sobie już pisać nie trzeba ;-)