Czarnoskóry bokser Rubin „Huragan” Carter (Denzel Washington) i jego młody fan John Artis (Garland Whitt) oskarżeni zostali o potrójne morderstwo w amerykańskim stanie New Jersey w drugiej połowie lat sześćdziesiątych. Mimo braku przekonujących dowodów sąd skazał ich na dożywotnie więzienie. Carter całkowicie zamknął się w sobie, odmawiał kontaktów z innymi, nie odpowiadał na listy i wymógł na żonie, by się z nim rozwiodła. W jego obronie stawały takie sławy jak Muhammad Ali, Ellen Burstyn i Bob Dylan, który unieśmiertelnił go w jednej ze swoich ballad. Protesty opinii publicznej na nic się nie zdały. Carter spędził w więzieniu dwadzieścia lat, wolność pomógł mu odzyskać dopiero młody idealista, Lesra Martin (Vicellous Reon Shannon) wraz z grupą aktywistów z Kanady, którzy bez reszty poświęcili się jego sprawie.

Rubin "Huragan" Carter (Denzel Washington) jest słynnym, czarnoskórym bokserem. Pewnego dnia zostaje oskarżony o dokonanie potrójnego morderstwa. Wraz z nim na ławie oskarżonych zasiada jego wielki fan - John Artis (Garland Whitt). Zarzuty są niesłuszne, ale sąd, nie bacząc na poszlakowość dowodów, skazuje ich obu na dożywocie. Rubin bardzo to wszystko przeżywa: w więzieniu zamyka się w sobie, rozwodzi się z żoną. Tymczasem opinia publiczna domaga się jego uniewinnienia - wielu ludzi śle listy, pisma, pisze piosenki, urządza demonstracje.

Błyskotliwa kariera Rubina "Huragana" Cartera (Denzel Washington), mistrza bokserskiego, zostaje w 1966 roku załamana. Mężczyzna - na podstawie fałszywych zeznań - zostaje skazany za morderstwo na dożywotnie więzienie. Przez kolejne lata próbuje udowodnić, że jest niewinny. W jego obronie organizowane są demonstracje, a sprawę popiera m.in. Muhammad Ali, aktorka Ellen Burstyn czy Bob Dylan, który poświęca bokserowi piosenkę pt. "Hurricane". W latach 70. sąd w New Jersey odrzuca kolejno dwie apelacje w tej sprawie. Rubin rozstaje się z ukochaną żoną, Mae Thelmą. W więzieniu pisze autobiografię. Książka trafia w ręce czarnoskórego Lesry Martina (Vicellous Reon Shannon). Zaintrygowany i wzruszony historią boksera, postanawia mu pomóc.

Rubin Carter (Denzel Washington) jeszcze będąc dzieckiem, naraził się pewnemu wpływowemu człowiekowi, przez co trafił do specjalnej placówki zamkniętej, głównie dzięki zaangażowaniu detektywa Vincenta Della Pesca (Dan Hedaya). Po kilkunastu latach Carter ucieka z tej placówki, lecz na jego trop bardzo szybko trafia Della Pesca. Tym razem Rubin musi dokończyć odsiadkę w więzieniu. Obiecuje sobie już nigdy więcej tam nie powrócić. Za kratami bierze się wreszcie za siebie i postanawia uczynić ze swego ciała groźną broń: rozpoczyna intensywne ćwiczenia fizyczne, dzięki którym, po opuszczeniu więziennych murów, staje się wreszcie Kimś. Początkowo nikomu nieznany czarnoskóry człowiek, stopniowo zaczyna pokonywać na ringu wszystkich bokserów, dlatego od swych fanów zdobywa przydomek "Huragan". Jednak nawet na ringu nie ma ucieczki od uprzedzeń rasowych i przekupstwa. Tymczasem uparty Della Pesca postanawia ostatecznie skończyć z Carterem...

W 1966 roku słynny bokser Rubin "Huragan" Carter jest u szczytu sławy. Ma wszystko o czym mógł kiedykolwiek marzyć: kochającą żonę, dziecko i uwielbienie fanów. Niestety czasy, w których przyszło mu żyć, nie są wolne od uprzedzeń rasowych. Byle który biały jest więcej wart niż dziesięciu czarnoskórych. Dookoła szerzy się niesprawiedliwość i korupcja. To wszystko zdaje się nie dotyczyć Cartera aż do pewnego wieczoru, w którym opuszcza on bar wraz ze swym wielkim fanem. Tymczasem w zupełnie innym miejscu dwaj murzyni zabijają dwóch białych mężczyzn i jedną kobietę. Świadkowie twierdzą, że mordercy odjechali jasnym samochodem, dokładnie takim, jak ma Carter. Rubin i jego fan zostają zatrzymani. Na podstawie fałszywych zeznań drobnych złodziejaszków i spreparowanych dowodów obaj zostają skazani po trzykroć na dożywocie. Nie pomagają protesty fanów, zabiegi doskonałych prawników ani płacz żony boksera. Zszokowany mężczyzna trafia do więzienia. Na powitanie za brak podporządkowania zostaje umieszczony na 90 dni w karcerze, czyli specjalnej celi bez okien. Tam ma miejsce straszna wewnętrzna walka Rubina, podczas której decyduje on o tym, jak będzie wyglądało jego dalsze życie w więzieniu. Carter postanawia funkcjonować na przekór wszystkim i uparcie walczyć o wypuszczenie na wolność.

Rubin "Huragan" Carter jest sławnym czarnoskórym bokserem, który samodzielnie doszedł do sławy, mimo dramatycznych przeżyć z okresu dzieciństwa. Na ringu wystarcza mu nawet jedna runda na pokonanie niezwyciężonego dotąd przeciwnika. Staje się ulubieńcem tłumu. Układa mu się także w życiu osobistym: zakochuje się z wzajemnością w pięknej kobiecie i zostaje ojcem. Jednak przeszłość nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć. Zawzięty detektyw, który wprost nie cierpi czarnoskórych, a Rubina w szczególności, postanawia wybić Carterowi z głowy sławę i szczęście. Los okazuje się dla detektywa łaskawy: zupełnie przypadkowo ma okazję 'wrobić' Rubina w potrójne morderstwo, z czego oczywiście z wielką radością niezwłocznie korzysta. Niektórzy świadkowie morderstwa składają fałszywe zeznania, a inni znikają w tajemniczych okolicznościach. W ten sposób Rubin "Huragan" Carter w wieku 30 lat trafia do znienawidzonego miejsca - do więzienia. Po okresie załamania bokser zmienia się wewnętrznie, wycisza. Zaczyna studiować własną sprawę, jednak stopniowo rezygnuje po dwóch apelacjach odrzuconych przez sąd okręgowy. Z bólem serca rozstaje się z ukochaną żoną. Cierpienia motywują go do napisania autobiografii. Po latach książka trafia w ręce czarnoskórego chłopaka, który rozpoczyna korespondencję z pięćdziesięcioletnim już wówczas Rubinem - w ten sposób rodzi się wielka przyjaźń, która pomoże skruszyć więzienne mury. Młodzieniec zapoznaje swoich opiekunów z historią boksera, którzy postanawiają za wszelką cenę pomóc Carterowi. Wkrótce jego sprawa trafia do sądu najwyższego.

Jest to niezapomniana, dodatkowo spopularyzowana przez przebój Boba Dylana, opowieść o Rubinie "Huraganie" Carterze, obiecującym pięściarzu oskarżonym o popełnienie brutalnego morderstwa. Osadzony w więzieniu, zapomniany, przez blisko dwie dekady żyje nadzieją, że wysiłki małej grupy ludzi, nieustających w walce o jego uwolnienie, przyniosą jednak skutek.

Młody Amerykanin, przebywający w Toronto, w witrynie antykwariatu zauważa autobiografię słynnego w latach 60-tych boksera Rubina Cartera, zwanego "Huraganem", zatytułowaną "The 16th Round". "Huragan" od dwudziestu lat przebywa w więzieniu, skazany na potrójne dożywocie za zamordowanie trzech białych mężczyzn. Carter utrzymuje jednak, iż jest niewinny. Chłopiec, poruszony jego historią, postanawia z pomocą swych kanadyjskich przyjaciół doprowadzić do uwolnienia boksera i oczyszczenia jego dobrego imienia.

Film opowiada historię czarnoskórego boksera, który został "wrobiony" w morderstwo. Pomimo licznych nieścisłości w śledztwie, Rubin "Huragan" Carter zostaje skazany na dożywocie. Losem sportowca interesują się tłumy oraz znane osobistości m.in. Muhammad Ali. Ogromne rzesze ludzi domagają się uznania Cartera za niewinnego. Skazany składa dwie apelacje w sądzie New Jersey, lecz niestety przegrywa je i wówczas kompletnie się załamuje. W celi, w tajemnicy przed wszystkimi, pisze autobiografię. Po wielu latach spędzonych w więzieniu, niespodziewanie przychodzi do niego list od niejakiego Lesra Martina. Chłopak uważa, że łączy go z Rubinem bardzo wiele. Zawiązuje się miedzy nimi gorąca przyjaźń, która ponownie daje bokserowi nadzieję na sprawiedliwość. Ma jednak świadomość, iż więzień skazany na dożywocie nie może sobie pozwolić na taki luksus... Czy naprawdę pomoc, jaką oferuje Lesra Martin i jego przyjaciele, może byś aż tak głęboko bezinteresowna?