PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=546529}

Ida

6,6 116 569
ocen
6,6 10 1 116569
7,4 39
ocen krytyków
Ida
powrót do forum filmu Ida

Film o strachu

ocenił(a) film na 7

Pomijając polityczne i historyczne tło filmu, sprawę żydowską etc. - mam wrażenie, że ten film był o strachu. Nie wiem, czy ktoś z Was podobnie to odebrał, ale moim zdaniem strach był tam wszechobecny - ale taki strach podświadomy, paraliżujący, odrętwiający. Strach przed życiem Idy (i Wandy właściwie też), strach przed śmiercią (Żydów), strach przed Niemcami (chłopów), strach przed wojskiem (saksofonisty)...wszyscy się bali i przed czymś uciekali - czy to wspomnieniami, czy też odpowiedzialnością. Można uciekać w alkohol, zabawę, religię, samobójstwo....
Nie wiem czy mi się podobał. Ale chyba coś mi unaocznił....

ocenił(a) film na 8
Sammy_Jo

Coś w tym jest...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
JosephG

Ale zauważ, że Wanda też jest Żydówką i... stalinowską zbrodniarką. Zatem film nie ukazuje relacji polsko-żydowskich tak jednoznacznie ani jednostronnie, jak Ci się wydaje.

ocenił(a) film na 8
Sammy_Jo

O strachu też, ale według mnie na pierwsze miejsce wysuwają się życiowe wybory, wynikające z hierarchii wartości. Dobrze, że Pawlikowski nie nakręcił historii Szymona Skiby tak, jak pierwotnie zamierzał, (miał on chronić Żydów z powodu uczucia do Róży, reżyser opowiedział o tym w wywiadzie), bo wtedy odebrałby tej postaci walor bezinteresowności. Saksofonista wojska się chyba nie bał, on nie chciał tracić swojej wolności. Największe pokłady strachu były w Feliksie, wynikały z e strasznych konsekwencji, które groziły im od Niemców, sama się zastanawiałam (tak samo jak mnóstwo ludzi na IMDb) czy miałabym odwagę zaryzykować ukrywanie kogoś.
Wanda nie bała się, ona czuła do siebie obrzydzenie, dlatego się zabiła, pojęła w końcu jakim bolszewickim kanaliom służyła i że syna poświęciła dla czegoś, co okazało się zbrodniczym systemem.
Z kolei Ida też mi nie wyglądała na specjalnie podszytą podświadomym strachem, ona miała wątpliwości co do swojego powołania, a później, w tragicznych okolicznościach poznała przeszłość swojej rodziny, zobaczyła jak 'pusta' wewnętrznie jest jej ciotka, wróciła do klasztoru, bo to był jej dom, innego nie miała, a świat też jej nic nie zaoferował.

sprzataczkaaa

Inaczej interpretuję zachowania bohaterek filmu.

Wanda poszła do partyzantki, bo nawet narażanie się w czynnej walce było dla niej lepsze od biernego trwania w ukryciu. Równocześnie zostawienie syna pod opieką siostry dawało jej złudzenie, że jest bezpieczniejszy niż z matką (wygląda na to, że po wojnie specjalnie go nie poszukiwała - może łudziła się, ze gdzieś tam żyje). Potem owładnęła nią "idea". Uczestniczenie w budowaniu "nowego, lepszego świata" wciąga. Co gorsza łatwo sobie wytłumaczyć, że ci którym z nami nie po drodze, to wrogowie nie zasługujący na życie (ten sam mechanizm towarzyszył wojnom religijnym, czy inkwizycji). Można zostać potworem bez początkowych złych intencji, bo to nie staje się z dnia na dzień. W 1956 przychodzi zmiana, krytyka stalinizmu i odsunięcie starej ekipy od władzy. Ludziom pokroju Wandy zabierają cel życia, pozostają jego namiastki - nudna praca, alkohol i seks na jedną noc. Wykopanie przez Skibę szczątków syna niszczy ostatnie złudzenie, że ma po co żyć. Nie dopatruję się u niej wyrzutów sumienia z powodu działalności w aparacie terroru. "Krwawa Wanda to ja" brzmi prawie tak samo jak "byłam w drużynie, która 15 lat temu wygrała, ale nikt już o tym nie pamięta".

Ida nie znała innego życia poza klasztornym sierocińcem i już na tym etapie obrzydzano jej życie doczesne. Miałem w rodzinie osobę, która trafiła w czasie wojny do podobnego jako sierota wojenna. Kilka lat pobytu skrzywiło ją na całe życie. Cechowała ją powściągliwość w zachowaniu, nieokazywanie emocji, samoograniczanie własnych przyjemności i nieustające poczucie winy - czy nie przypomina to tak krytykowanej gry Trzebuchowskiej? Próbowanie różnych zachowań ciotki (wysokie obcasy, palenie, picie, przygodny seks) moim zdaniem było odhaczaniem przez Idę z listy "rzeczy, których trzeba spróbować przed śmiercią". Tak podświadomość miała jej zohydzić to, co za klasztornym murem.

Nie wiem skąd przeświadczenie, że godne pomaganie ukrywającym się Żydom musiało być bezinteresowne. Kto z nas przyjąłby teraz pod swój dach nieznajomego bezdomnego, a raczej nie grozi to utratą życia. Wtedy decyzji mogącej zagrozić życiu bliskich nie podejmowano w świadomości, że 8 maja 1945 skończy się wojna. Przechowywani ludzie musieli jeść i żywność trzeba było za coś kupić, a często i dać komuś łapówkę za milczenie. Medale "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata" przyznawane są pod warunkiem nieprzyjmowania pieniędzy czy innych walorów, w jakim oderwaniu od realiów okupacyjnego życia.

ocenił(a) film na 8
bazant57

Moim zdaniem Wanda wiedziała co się stało z jej bliskimi, przecież była na takim stanowisku, że mogła się wszystkiego dowiedzieć, nic z tym nie zrobiła, ponieważ nie chciała, żeby jej bolszewiccy zwierzchnicy dowiedzieli się o porzuceniu przez nią syna i tym samym miała pretekst do wypierania ze świadomości jego istnienia. Napisałam, że Wanda czuła do siebie obrzydzenie, bo to było przecież widoczne. Jej stwierdzenie 'Krwawa Wanda to ja', wyrażało całe poczucie zmarnowanego życia dla idei, która się stała potworem. Ja nie twierdzę, że Wanda była od początku świadomie złą osobą, postawiła na ideologię, która zwyrodniała, a ona wraz z nią, jak ją odsunęli na boczny tor i zwolniła tempo, wtedy zaczęła myśleć i pojęła, że dla niej nie ma już żadnych wartości, dla których chciałaby żyć.

Ida z kolei, była w klasztorze nakreślonym jako mało dewocki, przecież, gdyby za cel wzięto tylko obrzydzenie doczesności to po co miano ją wysłać do ciotki? Jaką miano gwarancję, że jej się tam nie spodoba? Grę Trzebuchowskiej krytykują ci, którzy nie pojmują specyfiki introwertyków, nie trzeba być wychowanym w klasztorze, żeby być introwertykiem. Ida próbowała życia, żeby później, w razie jakby wybrała śluby, wiedzieć z czego zrezygnowała, (coś takiego jej zasugerowała Wanda jak pamiętam), a to jest dopiero świadomy wybór. Właśnie o to chodziło przełożonej klasztoru, pokazanej jako mądra osoba, o świadomy wybór, a nie bezwolne i z przyzwyczajenia przyjęcie ślubów.

Z tym pomaganiem Żydom, to przecież nie powiedziałam, że musiało być bezinteresowne, ja się cieszę, że Szymon Skiba był pokazany jako pomagający bezinteresownie, gdyż stworzyło to odskocznię od postawy jego syna i obraz Polaków nie stał się tym samym tylko czarny. Mój dziadek pamięta (był dzieckiem), jak jego sąsiedzi ukrywali Żydów na strychu, jak dorósł i wspominał te czasy ze swoim ojcem dowiedział się, że sąsiad został sowicie opłacony, więc wiem, że często Żydzi sporo za pomoc płacili.
Ja myślę, że medal jest przyznawany też tym, którzy brali pieniądze na wyżywienie Żydów, ale nie brali grubej gotówki, czy złota za sam fakt ukrycia, i to jest słuszne.

ocenił(a) film na 8
Sammy_Jo

Też mnie to uderzyło, że wszyscy tam się boją, z wyjątkiem właśnie Lisa. Owszem, Saksofonista wspomina o wojsku, ale nie odbieram jego postawy jako pełnej lęku. Ot, kolejny życiowy problem, z którym trzeba się zmierzyć.

ocenił(a) film na 1
Sammy_Jo

Ach jacy wy kulturalni, jacy wrażliwi, jacy uduchowieni, pomyślałby kto - intelektualne rozważania przy smacznej kawusi i ciasteczkach. Nie widzicie bolszewickiej indoktrynacji, chamsko-bezczelnej sprytnie przemyconej tezy? że to Polacy, te mordercy, te natural born Jews killers...jak ulga dla żydów z njujorku, wreszcie ktoś dopadł polaczków i im skopał d... Zjedzcie ciasteczka i przejrzyjcie na swoje śliczne intelektualne oczęta.

ocenił(a) film na 8
seamen

Nienawiść cię zaślepiła. Kawałek przyzwoitej, wnikliwej próby interpretacji filmu już budzi wściekły atak.
Musi ci być bardzo źle z nienawiścią do samego siebie...

ocenił(a) film na 8
seamen

Znowu brzydko trollujesz.

ocenił(a) film na 1
jak45

jakie to szczeście, ze Polacy i Polska są zwarta grupa etniczną, że stanowią ponad 95% społeczeństwa, juz sam ten fakt jest powodem mojej nieustającej radości, papapapa

ocenił(a) film na 8
seamen

Ciekawe, czy jak Ślązacy zechcą autonomii, to im na to pozwolisz. Poza tym niedługo będziemy mieli napływ emigrantów - to jest nieuniknione.

ocenił(a) film na 1
jak45

Chyba imigrantów, panie profesorze. Emigranci to akurat z kraju wyjeżdżają. Jak chcesz tak komuś wytykać błędy to się może sam najpierw dokształć.

ocenił(a) film na 8
grd1

Ty, ogórek, lepiej siedź cicho - już i tak się dość skompromitowałeś hejtowaniem "Idy".

ocenił(a) film na 1
jak45

Wow, to żeś mi teraz przygadał. Chyba "wyimigruję" z tego powodu gdzieś na koniec świata, a ty będziesz mógł dalej, bezmyślnie, heilować "Gnidę".

ocenił(a) film na 8
grd1

Proszę bardzo; byle daleko stąd. Jednego szkodnika mniej.

ocenił(a) film na 8
grd1

.

ocenił(a) film na 1
jak45

Płacą ci za te posty, że tak wszędzie kropki stawiasz? W sumie to się powinieneś do tego ograniczyć, bo przynajmniej nie bełkoczesz.

ocenił(a) film na 8
grd1

Po tym pojawiają się utracone wcześniejsze posty, nie wiesz o tym?.
Ucz się chłopcze, bo nic poza bluzganiem nie potrafisz.

ocenił(a) film na 10
Sammy_Jo

Podoba mi się Twoje zdanie:) - jest piękne.

ocenił(a) film na 8
nan_s

Piękne czy prawdopodobne?

ocenił(a) film na 10
jak45

Cenię interpretację o strachu - bo strach to zawsze jeden z motywów zachowań ludzkich. Kto wie, co czuła Ida na końcu?:) Kto wie, co czuła Wanda?:) Ale kiedy uciekamy przed związkiem lub przed życiem - strach wydaje się prawdopodobnym motywem. Może jeszcze niemoc?, samotność?, poczucie bezsensu życia? "Idę" można widzieć na wie sposobów:). Dlatego film wydaje mi się prawdziwie wielki. A przecież jest taki skromny:).

ocenił(a) film na 8
nan_s

Teraz, kiedy odwołałaś się do argumentów a nie tylko odczuć estetycznych - rozumiem.

Sammy_Jo

Ida, co prawda nie dorównuje niemieckim paszkwilom antypolskim, ale jest cennym elementem w dziele eksterminacji Polaków. Współdziałanie Hanny Gronkiewicz Waltz, w zakresie zmatolenia młodzieży polskiej, jak i ministra Sikorskiego, w zakresie szerokiej popularyzacji antypolskich kłamstw na całym świecie, w oparciu o podległe mu jednostki organizacyjne MSZ, należy uznać za wielce pomocne we wspomnianym procesie eksterminacji narodu polskiego.

http://wpolityce.pl/polityka/144845-twoje-dziecko-tez-obejrzy-poklosie-warszawsk i-ratusz-nakazal-spedzanie-uczniow-na-film-pasikowskiego

http://powiewswiezosci.neon24.pl/post/102097,wciskaja-ludziom-poklosie-gdzie-sie -da

ocenił(a) film na 7
JosephG

Masz pewnie sporo racji. Ale to i tak dziwne, że przy tej całej propagandzie "polskich komór gazowych" (i pewnie wkrótce "polskiego cyklonu B") udało się przemycić postać Wandy. Bałam się , że widz będzie czuł do niej sympatię lub współczucie, ale na szczęście dzięki dobrej grze pani Kuleszy udało się tego uniknąć. Wiesz co mnie najbardziej wnerwia ?(nie wiem czy dziś można to pisać, bo mamy ciszę wyborczą) - to że jeden polityk, którego nie wymieniłeś , a który jest w szczególności odpowiedzialny za politykę zagraniczną, nie wziął cholernej słuchawki i nie zadzwonił do pana Obamy po tym skandalicznym przemówieniu szefa CIA. Polacy nic się nie stało. Kolejny raz nasz "sojusznik" nas opluwa kłamstwami, ale co tam.

ocenił(a) film na 8
Sammy_Jo

Jasne, powinien Obamę opier....lić i kazać na kolanach do Canossy pielgrzymować.

ocenił(a) film na 8
JosephG

Przyznaj się - ile tego nawklejałeś?

ocenił(a) film na 8
jak45

Źle robisz odpowiadając, lepiej traktować takiego jak powietrze, bo znudzi się wtedy. Tego typu trolling jest jak ekshibicjonizm, który daje satysfakcję sprawcy tylko gdy budzi oburzenie lub obrzydzenie. Zgłosiłem nadużycie przy ponad 30 jego takich samych wpisach, ale gdy powodują dyskusję moderator ich nie usunie. W ogóle niepotrzebnie ciągniesz czasem naparzanki z indywiduami typu czewrony. To dzięki Tobie oni czują że żyją. Jak u jeleni (i 12-latków), u których testosteron zaczyna uciskać na mózg i walczą o rangę w stadzie. Ten kto rezygnuje (czytaj przestaje odpisywać) przegrał. Nieważne czy uznał, że z idiotą nie ma co dyskutować. Ale dał się sprowadzić do jego poziomu i chwilę grał według jego reguł...

ocenił(a) film na 8
bazant57

Masz w zasadzie rację. Niemniej już dwa razy tacy ujadacze dawali się w końcu wciągnąć w prawie merytoryczną dyskusję; z "czerwonym", faktycznie, nie ma szans.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones