Na swoim profilu mogę oceniać jak mi się żywnie podoba, tak samo jak Szanowny Pan na swoim. Jeżeli taka Szanownego Pana wola, to może sobie wcale nie ocenić i wara innym od tego. A już nazywanie oceny czymś niebezpiecznym, to jest dopiero złośliwe czepialstwo.

To kiedy Szanowny Pan zdejmie swoją?

A myślałem , że ciebie mam z głowy. Przynajmniej jak dobijemy 1000 postów zablokują wątek

"Czemu pisze Pan o rzeczach które nie mają nic wspólnego z filmem". Zacząłeś trollować? Niby o czy piszę - dokładnie o filmie.
Wylazło szydło z worka - zaczynasz się złośliwie czepiać.

Niech Pan oceni film bo do tego momentu Pan tego nie zrobił, a pisze najwięcej

Moja sprawa, ile piszę. Nie ma tu obowiązku oceniania filmów, o których się dyskutuje.
Kiedy odpowiesz na moje merytoryczne uwagi o filmie? Ja go znam - a ty?

Człowieku Ty filmu nie obejrzałeś i nie oceniłeś (a PO TO JEST TEN PORTAL BY OCENIAĆ FILMY), to o czym ja mam z Panem pisać? o Pana problemach, o sekcje smoleńskiej, o agencie Bolku czy Lolku lub o Anakin Skywalker'ze, który przeszedł na ciemną stronę mocy.

Nie trzeba oglądać filmu , aby wiedzieć , że żydzi to normalni ludzie.

Ale trzeba obejrzeć film by o nim dyskutować :)

Ja o nim nie dyskutuję , więc nie do mnie z tym.

To poco piszesz na forum poświęconych Filmowi Ida? zresztą nie odpowiadaj nie chce wiedzieć.

Pisząc z Tobą gobo33 i z jak45 czuje się jak w filmie Koterskiego Dom Wariatów

* Po co.
Piszę na forum , które jest oblepione antyżydowskimi tekstami
2. "Pisząc z Tobą gobo33 i z jak45 czuje się jak w filmie Koterskiego Dom Wariatów" Typowe : Osoby ignoranckie nie rozumieją mowy ludzkiej.

Zaczynasz powoli wypełniać prawo Godwina...
Przypominam ci, że pierwszy twój wpis też nic nie wnosił do dyskusji o "Idzie", tylko popierał jego hejtowanie. Sam się wstawiłeś do "ustawki"...
Może jednak odniesiesz się do fabuły filmu (chyba, że go nie oglądałeś i nie potrafisz)?

Jak myślisz - dlaczego chcę o nim dyskutować, a dlaczego ty nie możesz uzasadnić swojej hejterskiej oceny i przekonania że uwłacza Polakom?

Bardzo agresywny zaczynasz się robić. Bo pytam o powody hejtowania dobrego, nagradzanego filmu? Nadal nie potrafisz uzasadnić, dlaczego "Ida" to dla ciebie "nieporozumienie" i dlaczego "upadla Polaków"? Wstydzisz się prawicowonacjonalistycznych poglądów? Ciekawe, że wściekło cię, kiedy o ich ewentualność zapytałem (pytania o "guru" i skojarzone poglądy - np. co do Smoleńska). Fakt, że to wstydliwe rzeczy i nie każdy się przyzna...

Nie masz świadomości jaki żałosny jesteś kiedy mówisz o jakimś guru a sam powtarzasz slogany twojego?

W świetle produkcji o nazi matkach i nazi ojcach, przy twierdzeniach o polskich obozach, polskim antysemityzmie i polskich faszystach, wkrótce głupio nam będzie podczas meczu piłkarskiego strzelać bramki Niemcom, bo to bedzie niepoprawne politycznie.

Myślisz, że przeciętny Niemiec, Amerykanin, Anglik czy Japończyk wie o Polsce cokolwiek więcej niż pokazują i mówią opiniotwórcze czynniki? I że „ej bez jaj, ludzie nie są aż tak głupi” ? A co przeciętny Polak wie o Gabonie czy Paragwaju?

A teraz wzmocnij ten przekaz, z czym się kojarzy Polska przeciętnemu mieszkańcowi naszej planety, filmem Ida.

Jeżeli świat tworzy na nasz temat gówno, my samy powinniśmy posprzątać. Niestety sramy do własnego gniazda równie ochoczo – i w końcu świat uznaje nas za kibel. Nie tylko świat, dziś jest już spora grupa nowoPolaków, takich jak przykładowo gobo333 czy Jak45, którzy również uważają Polskę za wychodek. Pozdrawiam serdecznie.

Nie czytam , bo za długie

Obrazki ci wkleić?
A nie, sorry, obrazków też nie oglądasz.

Ja jednak czytam, bo "i smieszno, i straszno". Takie widać mam spaczone pojęcie rozrywki...

Jeśli uważasz, że dla interesu naszego obrazu na świecie powinniśmy "zamiatać pod dywan" wstydliwe strony naszej historii i współczesności, to wpisujesz się w rozumienie stuki jako propagandy - charakterystycznej dla komunizmu i nazizmu. Do tego zmierzasz?
Może jednak lepiej pokazać Polskę "jaka jest" - z patriotyzmem i umiłowaniem wolności, z inicjatywą w interesach, z umiejętnością przcy, ale też z ksenofobią (co się dzieje z przyjmowaniem uchodźców?; wstyd mi za naszą władzę i klasę polityczną...), nacjonalizmem, antysemityzmem, homofobią, zacofaniem obyczajowym (aktualna próba całkowitego zakazu aborcji). Od prawdy nie ma ucieczki.
Ja nie mam guru - myślę samodzielnie.
Odwoływanie się do "gówna" i "wychodka" sobie daruj...

^ Intelektualna samodzielność według Gazety Wyborczej level master.

Akurat trafiłeś kulą w płot. Na PO nie głosuję już od 8 lat a GW nie czytałem gdzieś od 2000 r..
Wiem, że adeptom Prezesa, Brauna czy Rydzyka trudno jest przyjąć, że ktoś myśli samodzielnie.

Trudno mi w to uwierzyć, szczególnie, że cały czas piszesz jak GW, używając tych samych sloganów i tak samo sobie jeździsz po rodakach jak po burej suce oraz po tym, jak na tym forum gorąco agitowałeś za PO.

"jeździsz po rodakach jak po burej suce". Owszem, jeżdżę, ale tylko po niektórych - tych zarażonych strachem i nienawiścią, którzy plują na "Idę" z pozycji antysemickich, ksenofobicznych i nacjonalistycznych.
Nigdzie nie agitowałem za PO; to bezideowa partia władzy, która unika robienia czegokolwiek, "ślizgając się" od wyborów do wyborów. Inna sprawa, że nie jest tak niebezpieczna i szkodliwa, jak PIS, która dąży do totalitarnego, autarkicznego, klerykalnego państwa, rodem ze średniowiecza. Generalnie, w nadchodzących wyborach nie ma na kogo głosować (ostatecznie na Petru, choć to nijaki tworek, liberalny tylko gospodarczo). Czekam na prawdziwie liberalną, postępową partię, która wydobędzie Polskę z kołtuństwa, kompleksów i fobii.
Szkoda, że żadna z partii nie powie odważnie, że należy przyjąć uchodźców z otwartymi rękami - również spłacając dług wobec tych, którzy przyjęli kilkaset tysięcy polskich uciekinierów i wygnańców z czasów stanu wojennego. To test humanizmu i historycznej odwagi dla nas i całej Europy.

Oczywiście, zaraz dasz wyraz swemu przerażeniu wobec takich poglądów...

protoooli nie pisz z ludźmi pokroju jak45 szkoda nerwów na osoby żywiące się nienawiścią i plujący żółcią, które wyrzucają swoją frustracje w necie :) A nawet filmu nie oglądał :) :) :)

"osoby żywiące się nienawiścią i plujący żółcią, które wyrzucają swoją frustracje w necie"; bardzo trafnie scharakteryzowałeś tych, z którymi walczę! ja nikogo nie nienawidzę; co najwyżej odczuwam wyższość i współczucie - czasem jednak pogardę - w stosunku do ludzi nietolerancyjnych, ksenofobów, antysemitów, homofpbów i zacofanych obyczajowo. Poglądy liberalne z definicji nie mogą wynikać z frustracji, ponieważ zakładają otwartość i wiarę w ludzi. Cóż, każdy sądzi wedle siebie...

niestety walczy Pan z nimi tymi samymi metodami, w efekcie zachowuje się Pan tak samo jak oni. Po prostu dzieli Was umowna granica ideowa, a łączy nienawiść do drugiej strony. To relacja równa relacji fanatycznej dwóch wrogich drużyn piłkarskich, byle opluć czy wyzwać. Takie nasze małe krajowe piekiełko, kto głośniej wyzwie lub kto kogo opluje. Smutne, że do tego używa się tego forum filmowego zamieniając go forum rodem z onetu

Myślisz, że z nimi można dyskutować na poważnie? Oczywiście, że jest to typowa ustawka czy wybijanka! Tyle, że oni się wściekają a ja się świetnie bawię i wyżywam. Niemniej, kiedy tylko można, próbuję dostać się do tych zakutych łbów i ewentualnie coś naprawić. Co się tyczy nienawiści, to rezerwuję ją dla ich guru - polityków, dziennikarzy, pseudointelektualistów, szerzących właśnie nienawiść.
Mam tę przewagę, że moje poglądy są POZYTYWNE, a oni czerpią z uprzedzeń, kompleksów, fobii, poglądów NEGATYWNYCH; nikt nikomu nie wmówi, że nietolerancja, ksenofobia, szowinizm wynikają z "miłości bliźniego", szacunku do innych ludzi (i przy okazji - samego siebie).

musi mieć Pan smutne życie

Nie czytasz z uwagą a odpowiadasz nielogicznie. Skoro mam pozytywne poglądy (do tego zgodne z ogólnym nurtem w cywilizowanym świecie), to jak mogę mieć smutne życie? Moje, wyrażane wcześniej, współczucie dla ludzi zatrutych nienawiścią i ograniczonych dotyczy właśnie tego, że to ONI mają smutne życie. Życie w lęku i frustracji, z uprzedzeniami i wieczną nienawiścią musi być bardzo smutne...

"pozytywne poglądy (do tego zgodne z ogólnym nurtem w cywilizowanym świecie),"

Czyli twój mózg zżarła "poprawność polityczna" pielęgnowana przez media typu GW, TVN hodujące właśnie takich "oświeconych i postępowych" obywateli dla których fasadowa nowoczesność to jest cel do jakiego świat powinien zmierzać. Nie ,nie każę od razu patrzeć na tzw. ciemnogród a le tym głównym nurtem tylko potwierdziłeś, że żyjesz w iluzji że możesz się mienić "światłym człowiekiem".

Szacunek nie polega na entuzjastycznym, na hopka braniu wszystkiego co leci, a w dodatku jeszcze nie wiadomo kogo. Bo to nie muszą być wcale tylko biedni uchodźcy uciekający przed wojną, ale też różni wysłannicy Państwa Islamskiego: świetni zorganizowani i mający swoja koncepcję na Europę. Z natury nie mam uprzedzeń do rozmaitych kultur i wierzeń, ale islam to dla mnie prawie sekta, która w założeniu ma charakter wrogi w stosunku do innych wyznań. Dlatego potencjalnych dżihadystów szczególnie trzeba trzymać krótko. Szkoda tylko, że jak ktoś chce przynajmniej umiarkowanie nakreślić zagrożenie dla Europy od dominacji tej religii to od razu jest ksenofobem, rasistą etc.

Masz bardzo spaczone pojęcie na temat islamu. Jego wojujące odłamy to margines. Islam pojawił się jako religia ok. VII w.; odejmij sobie te 700 lat z dziejów chrześcijaństwa i masz agresywne, krwawe ktucjaty, palenie "czarownic" i "heretyków", niszczenie zabytków sztuki starożytnej, itp.. Islam właśnie przeżywa swoje ciemne średniowiecze...
Masz rację, dżichadystów trzeba "trzymać krótko"; powiem więcej - potrzebna jest szeroka koalicja demokratycznego świata, aby ich ideologię i reprezentujące ją organizacje (w tym tzw. państwo islamskie) po prostu zlikwidować, zetrzeć z powierzchni Ziemi; oczywiście, jest to prawie niemożliwe ze względu na hekatomby niewinnych ofiar "przy okazji".
Niech nawet kilka procent uchodźców to "piąta kolumna" terrorystów - służby specjalne i wzmożona czujność społeczeństw powinny sobie z tym poradzić.
Niemniej - obecny exodus uchodźców to test dla demokracji i humanizmu, którymi szczyci się zachodnia kultura. Jeśli temu nie podołamy, izolując się za murami zaporowymi i zamykając oczy na ludzkie nieszczęście, to oni niedługo masowo tu przyjdą i, po prostu, nas... zjedzą!
Dlatego wstyd mi za naszego prezydenta, rząd i prawie całą opozycję za kunktatorstwo (co najmniej - a tak naprawdę, za brak człowieczeństwa). Pomijam już tych, którzy wprost głoszą, w mediach i na ulicach: "uchodźcy won!".

dziwie się Panie jak45, że Pana za spam nikt nie zawiesił, ale na tym forum nie można. I to właśnie to ciągłe spamowanie jest najsmutniejsze

Czytając Pana wypowiedzi czuje się jakbym trafił na asteroidę jak45 gdzie jedyny jej mieszkaniec pragnie przekonać innych, że on ma racje na temat filmu, choć nawet filmu nie oglądał (taka smutna tragikomedia) rodem z Małego Księcia

Na tym polega m.in. demokracja, że jak mam kupę czasu (jak pisałem, z przewagą kupy...) i chęci, to mogę sobie pisać, co chcę i ile chcę... Zyg, zyg...
Ciekawe, że ta asteroida przebywa w układzie złożonym z ponad sześćdziesięciu globów, z planetą "Oscar" na czele i milionami inteligentnych, kulturalnych ludzi, którzy wysoko ocenili "Idę".
Twój zmurszały glob natomiast pełen jest hejterów, którzy abstrahując od treści i ymowy filmu, wylewają na niego i wszystkich wokół antysemickie pomyje, podpierając się certyfikatem "prawdziwego Polaka", wydawanym reglamentacyjnie przez Prezesa.
Już ci pisałem, że twoje podejrzenia to czysta spekulacja. Proponowałem ci merytoryczną dyskusję o fabule, postaciach, przesłaniach "Idy", ale jakoś nie widzę ani słowa na ten temat. CZY OGLĄDAŁEŚ TEN FILM?!
Proste i podstawowe od początku naszej korespondencji pytanie: co konkretnie w tym filmie "uwłacza Polakom". Proszę - rozwiń argumentację.

PS: Jeśli sobie nie poradzimy (nie odchodząc od ideałów wolności, tolerancji i pokoju) i za sto lat w katedrze wawelskiej zawisną półksiężyce, to, ewolucyjnie myśląc, widać przegraliśmy z nowym, prężnym "gatunkiem". Przypominam, że sredniowieczne krucjaty skierowane były przeciwko cywilizacji dużo bardziej od ówczesnej Europy rozwiniętej, o bogatej, subtelnej kulturze (matematyka, astronomia, filozofia, medycyna, piśmiennictwo, itd.). Byliśmy dla nich wtedy takimi samymi barbarzyńcami, jak współcześnie dla nas państwo islamskie &Co - i pokonaliśmy ich, spychając na wieki na margines cywilizacyjny. Historia lubi się powtarzać...

Z tą kulturą to i tak w większości była to spuścizna po starożytnych, którą jeszcze udało się przemycić m.in. chrześcijanom w kalifacie arabskim. A to co się teraz dzieje to raczej ja bym porównał bardziej do Wędrówek Ludów, jeszcze wcześniej Inwazji Ludów Morza czy nawet zalewu Bałkanów przez Słowian we wczesnym średniowieczu. A takie zalewy ogromnej liczby ludności w bardzo krótkim czasie potrafiły szczególnie namieszać w sytuacji politycznej. Ale i tak nawet jak nie będzie powtórki z Cesarstwa Zachodniorzymskiego czy Państwa Hetytów to negatywne skutki dla Europy są nieuniknione. Paręnaście tysięcy brzmi niewinnie ale trzeba brać pod uwagę silny przyrost naturalny w połączeniu z wysoką hermetycznością społeczności i pretensjonalnością kulturalną. W dodatku imigrantów w Europie ciągle przybywa i na razie nie zanosi się zatrzymanie tej fali.

Przecież to będzie katastrofa humanitarna, o ile już nie jest. 332 lata temu byliśmy na tyle silni, że powstrzymaliśmy barbarzyńską falę islamu na Europę, dziś jesteśmy słabi i pozwalamy ich sobie pokornie wcisnąć bez mrugnięcia okiem.

I dlatego idąc za słowami klasyka szykuje się nam niezły pasztet. Najlepszą rzeczą byłoby ustabilizowanie sytuacji na Bliskim Wschodzie z likwidacją ISIS na czele (jeszcze lepiej by było gdyby Zachód swego czasu w ogóle się tam nie mieszał ze swym "niesieniem demokracji", a tak naprawdę przyniósł chaos). A teraz jeszcze "poprawność polityczna" która każe na siłę kochać wszystkich śniadych czy nawet ciemnych przybyszów, z których nie oszukujmy się większość wykorzystuje wojnę, czy ona jest czy nie jest do marszu w kierunku wodopoju zasiłków zachodnioeuropejskich. A w tej masie jeszcze przecisnąć się spokojnie mogą wysłannicy Państwa Islamskiego; a islam UWAGA zezwala nawet na chwilowe zaparcie się swojej religii w celu ostatecznego osiągnięcia celu.

Nie straszcie islamem. I tak wcześniej załatwi nas zapaść klimatyczna oraz postępujące idocenie naszego gatunku. Do tego zaleją nas Chińczycy, wykupią Żydzi, rozjadą cykliści; o masonach i kilometrowej komecie nawet nie wspomnę...

Zresztą Angela już wie, że multi-kulti się nie sprawdziło, a jednak nadal ciągnie tę farsę. Muzułmanin się nie asymiluje, twierdzi, że tam gdzie mieszka, jest państwo islamskie i wszyscy mają przestrzegać islamskiego prawa.

Muzułmanin ma obowiązek poprosić niewiernego, żeby się nawrócił, jeżeli nie zechce to ma zapłaci haracz (dżizja), jako haracz traktują socjal, uważają, że im się należy, jeżeli niewierny nie chce płacić, muzułmanin może go zabić, a kobiety najpierw zgwałcić.

A zauważyłeś jak od kilku dni nie używa się w rządowych mediach terminów "katotaliban" i "pislamista"?

Ja słyszałem, że muzułmanie i żydzi się dogadali (sic!), co do podziału zysków po zwycięstwie nad gojami/niewiernymi. Podpisali też tajny protokół dotyczący wyłącznie Polski - najpierw nas eksterminują a potem na naszych prochach posadzą czosnek i cebulę; i tak na całym terenie Polski. Ręczę za źródło - jest zbliżone z wiadomymi kręgami w Toruniu i Tworkach.

Od jakiegoś czasu podejrzewałam, że twoim kręgom bliżej do Tworek.

"Od jakiegoś czasu podejrzewałam, że twoim kręgom bliżej do Tworek." trafna ocena Pana jaka45 :)

Oczywiście, trafiłeś. Właśnie przeprowadzamy szeroko zakrojone badania nad fenomenem polskiej ksenofobii. Dokładniej: "Ksenofobia we współczesnej Polsce jako taka, a jeśli nie taka, to jaka i dlaczego". Na razie doszliśmy do pierwszych wniosków n.t. korelacji między poziomem lęku a k.(z góry były oczywiste) oraz z ogólnym obrazem poglądów ultraprawicowych (też oczywiste). Niestety, badania się skomplikowały przy próbie korelacji k. z poziomem wykształcenia; oczywiście, k. jest powszechna wśród ludzi niewykształconych, ale nie możemy zrozumieć mechanizmu jej powstawania w warstwie wysoko wykształconych, Na razie badamy hipotezę, iż powodem jest występująca we wczesnym dzieciństwie presja rodziców/opiekunów, aby dziecko się nie masturbowało, bo to "szkodzi na mózg", oraz żeby trzymało ręce na stole przy jedzeniu i zjadało wszystko do końca (szczególnie zupki...). Obiecującą ścieżkę wskazał prof. dr Tępibóg, wskazując na związki przyszłej k. z przymuszaniem do tzw. paciorka na dobranoc. Niestety, obcięto nam granty na w/w badania - podobno na skutek nacisków Episkopatu...

Się dzieje w tych Tworkach...

Też to zauważyłem i wcale się nie dziwię bo jakoś trzeba połączyć walkę z "odwiecznym złem" a z drugiej w imię "solidarności niemiecko-europejskiej".

A co do multi-kulti to jest to jeden z największych dowcipów w historii o jakich słyszałem. Bo prędzej czy później jakiś język, czy to religia musi zwyciężyć albo przynajmniej zyskać przewagę na jakimś terenie. Czasami tak jest, że najeźdźcy wtapiali się w tubylców albo odwrotnie, to tubylcy ulegali im. Kiedyś czytałem artykuł na temat tego w internecie i tam właśnie w taki sposób poruszono problem Turków i Niemców. To że teraz wygląda to "pięknie" i możemy żyć w ułudzie koegzystencji to dlatego że procesy o których mówię nie następują z dnia na dzień i skutki tego widoczne są dopiero po jakims czasie.

No proszę, potwierdza się teoria o "zespole Brauna", czyli korelacji pomiędzy pewnymi poglądami - akurat u "denti..." między ksenofobią a eurosceptycyzmem. Czy antysemitą i np. homofobem też jesteś? Wierzysz w "religię Smoleńską" i "zdradę okrągłostołową"? Nienawidzisz "agenta Bolka"?
Jeśli nie, to bardzo się cieszę; wolałbym, żeby ta teoria nie była słuszna...

Widzę, że nie potrafisz się sensownie ustosunkować do mojego postu a zamiast tego kontynuujesz swoje marne "dywagacje" na temat mojego profilu osobowego (zapomniałeś jeszcze dodać wątku paciorków i masturbacji). Potwierdzasz tylko to napisałem odnośnie głównego nurtu, wystarczy cię zepchnąć z niego i nie wiesz co zrobić, zostaje tylko bezradny bluzg. A te "swoje badania" to radzę włożyć sobie (wiadomo gdzie).

Właśnie umieściłeś "bezradny bluzg" na końcu. Rozumiem, że nie lubisz "głównego nurtu" bo wolisz się taplać w bagnistych rozlewiskach.
Multikulti to piękna koncepcja, tyle, że nierealna. Wymagałaby zakazu tworzenia i propagowania IDEOLOGII (w tym przede wszystkim religii); co różni idee od ideologii, nie muszę chyba tłumaczyć? Nawet liberalizm ma ciągoty ideologiczne, co przejawia się w np. narzucaniu instytucji demokratycznych narodom i grupom do tego nieprzystosowanym czy tworzenie reguł politycznych i obyczajowych doprowadzających do absurdu (nie wolno nikogo z tzw. grup mniejszościowych czy dyskryminowanych krytykować, opieprzenie leniwego pracownika to mobbing, kamplementowanie koleżanki z pracy to molestowanie a skarcenie dziecka to przemoc; itd.).
Dlatego ja bardziej wierzę w unikulturę; tyle, że to proces na długie dziesięciolecia i też wymagający tolerancji... i pozbycia się przekonania o zawsze "jedynie słusznych" poglądach - czyli własnych.
Żeby nie było, że "mięknę": nadal zero tolerancji dla nietolerancji i dyskryminacji!

Ja myślę, że i to jest utopia. Zresztą te wszystkie zabiegi multi-kulturowe w zamysłach ideologów już właśnie mają być środkiem do tworzenia jednakowych ludzi wyzbytych swej tożsamości, roztopionych w ogólnoświatowej masie. Właśnie najpierw mają się wszystkie kultury wymieszać ze sobą a potem mają się stopić w jednorodną masę. Tylko że widać już to się wszystko wymyka spod kontroli, co widać w ekspansywnym charakterze islamu i jego wyznawców, którzy są niezwykle wyczuleni na stosunek do swojej religii.

A tak w ogóle to już było wiele wzniosłych ideologii, które cóż ładnie wyglądają na papierze, w różnych poematach, traktatach naukowych. Przykłady: społeczeństwo bezklasowe, czy państwo neutralne światopoglądowo. A ludzie cóż zawsze będą mieć jakieś swoje poglądy a także interesy bo to one jeszcze w większym stopniu prowadzą do spięć.