Masz absolutną racje, a końcówka genialnie określona o nas. Gdyby wszyscy Polacy mieli rozum i trochę inteligencji już dawno ruszyliby (mówię o policji, strażakach, niańkach dosłownie WSZYSTKICH, bo za takie wypłaty Polacy nie umieją żyć) na ten zasr.... rząd i zrobiła porządek w tym kraju, obaliła tych osłów, posłów. Ale my jak głupie barany. Nie ruszymy się. Istny wstyd.

By zrobić, to co piszesz niezbędna jest jedność w narodzie i ukierunkowanie na jeden słuszny cel. My Polacy nie jesteśmy głupi, ani leniwi, jesteśmy tylko bardzo niezgodni nawet między sobą. Nie na darmo mówi się, że: "gdzie dwóch Polaków tam trzy opinie." Póki to się nie zmieni, to nic nie uda się zdziałać. Spójrz na to co się ostatnio dzieje w górnictwie. Górnicy występują przeciwko rządowi, a tymczasem rząd za pośrednictwem swoich mediów mówi ile górnicy zarabiają. Po co? Ano po to, aby wzbudzić zazdrość w reszcie społeczeństwa, aby nastawić na górników inne grupy zawodowe, aby nastawić Polaków przeciwko sobie. Wystarczy spojrzeć na demotywatory jak ludzie plują nienawiścią do górników; jak się pokazuje ile to państwo z publicznych pieniędzy, czyli podatników będzie musiało przeznaczyć na ratowanie polskiego górnictwa.

I masz rację! Film pewne sprawy ukazuje bardzo trafnie!

Gdy w Belgii zamierzano podnieść wiek emerytalny do 67 r.ż. to ludzie wyszli na ulice z protestami, a czy tak samo było u nas?

U nas naprawdę musi być bardzo źle żeby ludzie ruszyli się z miejsca i zaczęli walczyć o swoje, tylko obawiam się czy wówczas nie będzie już za późno, bo nasze kochane rządy, które mamią ludzi od 89 roku zdążą już wszystko zniszczyć.

Poza tym jest jeszcze jedna sprawa. Potrzebna jest postać, która poderwie innych do działania, która zorganizuje tych co chcą walczyć o lepsze jutro - tutaj pojawia się kolejny problem, bo takiej osoby - przynajmniej na razie - nie ma. Te które uważały się za wodzów mogących prowadzić naród we właściwą stronę okazały zwykłymi świniami chcącymi dorwać się do koryta.