PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31329}

Idiota

Hakuchi
7,1 774
oceny
7,1 10 1 774
Idiota
powrót do forum filmu Idiota

Z dużym niepokojem podchodziłem do tego filmu. „Idiota” Dostojewskiego zrealizowany w realiach powojennej Japonii, to zadanie karkołomne! Nie dość, że pierwowzór jest powieścią religijną, silnie osadzoną w tradycji prawosławia, to do tego jest jednym z najbardziej „rosyjskich” utworów pisarza. Dla przykładu: tytuł „Idiot” należy rozumieć w znaczeniu charakterystycznym dla kultury wschodnioeuropejskiej – nie tylko jako „głupiec”, ale też „inny”. Dostojewski zbliża go również do ros. „jurodiwy” – „boży głupiec”...
Z tych problemów Kurosawa wybrnął całkiem nieźle. Jego film (zwłaszcza w I części) jest bardzo wierną, ale i głęboko przemyślaną parafrazą problemów Dostojewskiego na warunki japońskie. Reżyser właściwie udowodnił tym uniwersalność powieści! Mało tego – dodał sporo do jej interpretacji. Tytułowy bohater został niemal przyćmiony przez dwie wspaniałe role kobiece. Radzę się im przyjrzeć, tym bardziej, że Kurosawa uchodzi w powszechnej opinii za mizogina! Trzecią świetną postać stworzył Toshiro Mifune. Ciemna sylwetka Akamy dołącza do galerii opanowanych przez namiętności wielkich przegranych tego aktora – Tajomaru, Washizu i in. ... Poza tym mamy tu – pięknie sfilmowaną – niesamowitą zimę – chyba jedyny raz u Kurosawy.

Oczywiście, film udał się raczej połowicznie, jaśnieją w nim tylko niektóre sceny – ale i zadanie było niezwykłe. Sam reżyser zgadzał się z krytyką, że „Idiota” nie jest jego arcydziełem, zapewniał jednak, iż jest to jedno z jego najważniejszych doświadczeń filmowych. Rzeczywiście, zdaje się, że odtąd zrezygnował z naturalizmu „Pijanego anioła”, czy „Zbłąkanego psa”, a także zimnego okrucieństwa „Rashomona”. Od „Idioty” pojawiają się w jego filmach (jakby odziedziczone po Dostojewskim) empatia oraz współczucie wobec „skrzywdzonych i poniżonych”. Możliwe, że bez tej próby nie powstałyby takie humanistyczne rozprawy, jak „Piętno śmierci”, czy „Rudobrody”... Poza tym „Idiota” otworzył cykl śmiałych parafraz klasyki europejskiej na warunki japońskie („Tron we krwi”, „Na dnie”, „Ran”).
W moim przekonaniu jest więc to:
- obowiązkowa pozycja dla „kurosawologów”
- interesujący film dla miłośników kina japońskiego
- ciekawostka dla fascynatów Dostojewskiego
Może to niewiele, ale wydaje mi się, że i tak sporo... Mnie się podobał.

C i e k a w o s t k a: W powieści Dostojewskiego ma miejsce krótka wymiana zdań na temat Japonii i rytuału seppuku.

Woyciesz

Świetna mini(jeśli chodzi o długość, bo w treści jest maxi)recenzja. Dziękuję! Ucieszyła mnie ta zima za oknem.

ocenił(a) film na 10
Woyciesz

W książce Alicji Helman o Kurosawie jest napisane, że reżyser "Idiotę" cenił niezwykle wysoko i nie rozumiał krytyki, z którą spotkał się ten film. Muszę przyznać, że i ze mną jest podobnie - uważam tę ekranizację trudnej (do ekranizacji) książki Dostojewskiego za najlepszą, jakiej kiedykolwiek dokonano.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones