Przyznam szczerze, że film zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Bez jakiegoś tam zbędnego rozmachu, efektów specjalnych. Za to głęboka treść i sam przekaz filmu.
Jak dla mnie film zasługuje na spore uznanie.
Uważam, że w czasach postępującej laicyzacji, ewangelizacja powinna byc szerzona także poprzez kino.