To jest nazywa różnica pomiędzy pesymistycznym i optymistycznym myśleniem:) Z drugiej strony można by pomyśleć, że los nie chciał żeby byli razem, bo ciągle się mijali albo coś było nie tak. W końcu sami tak pokierowali swoim życiem, że doszło do tego spotkania.
A może to czekanie było potrzebne? Może tak miało być, że spotkają się po tylu latach, bo wcześniej by nie wyszło...?
To samo pomyślałem, nie, że dobrze, że w końcu się ponownie spotkali a że zmarnowali 7 lat życia XD
Temat zatytułowany "Ładne zakończenie" niejako sugeruje prawdopodobieństwo SPOILERÓW. Natomiast autora usprawiedliwia fakt, że sam spoilera nie zamieścił.
Wcześniej nie było oznaczone jako spoiler, więc chcąc nie chcąc, przez przypadek przeczytałam to krótkie zdanie, które może wprost nie zdradza zakończenia, ale chyba każdy się domyśla co kryje się pod słowami: "szkoda, ze zmarnowali tyle lat."
Na pewno takie zdanie w jakiś sposób zakończenie filmu sugeruje, ale na Twoim miejscu nie zrażałbym się nim i obejrzał film. Nawet dyskusja powyżej wskazuje, że to czy "zmarnowali" te lata czy nie jest bardziej kwestią indywidualnego postrzegania rzeczywistości niż suchych faktów. Może kilka lat wcześniej ten związek by nie wyszedł? Może jedno, czy drugie nie było gotowe? Może to, może tamto... Nawet teraz nie wiemy czy im wyjdzie (choc doświadczenie wskazuje, że tak). W każdym razie na pewno nic nie straciłaś, polecam obejrzenie filmu - najlepiej ocenić to samemu!