Zgadzam się w 100%. Odniosłam takie samo wrażenie.

Oba filmy są prawie takie same... Jednak jedynka bardziej mi się podobała. Wkraczaliśmy w nowy świat, poznawaliśmy reguły Igrzysk, a także sytuację w 12. dystrykcie....
Dwójka już niosła ze sobą więcej akcji, ale po przeczytaniu książek nie zawiodłem się. Fajne filmy. Może i dla młodzieży, ale każdy znajdzie coś dla siebie.

Już wielokrotnie spotkałem się z twierdzeniem, że oba filmy są dla dzieci i młodzieży. "Igrzyska Śmierci" trzeba po prostu polubić. Mnie bardziej urzekła druga część. Fabuła według mnie lepsza od poprzedniej, a już na pewno jak użytkownik LucasLang napisał szybsze tempo akcji. Mamy tutaj ewidentnie użyty schemat z pierwszej części oczywiście jest miłość pomiędzy bohaterami, ale z chodzi to już na dalszy plan. A jeżeli chodzi o rozterki moralne tzw. (w pierwszej części były charaktery nastolatek) tutaj mamy dorosłych ludzi. Wypada to trochę gorzej, ponieważ bardziej zszokowała mnie śmierć Rue, która zaprzyjaźniła się z Katniss, aniżeli poświęcenie Mags i nie mam na myśli (zgłoszenie się za tą dziewczynkę, która poszła Mags). Oba filmy jak najbardziej polecam każdemu, nawet dorosłym. Bardzo dobre filmy i oczywiście czekam na kolejną 3 część. Mam nadzieje, że utrzyma poziom obu części, albo podwyższy poprzeczkę:))). Pozdrawiam.

Igrzyska nie urzekły mnie trójkątem Gale - Katniss - Peeta, tylko totalitarnym państwie Panem. No i samymi Igrzyskami. Rozterki głównej bohaterki, z którym ma się związać (chodzi o książkę) mnie nudziły. Szczególnie w Kosogłosie.
W trzeciej części - przynajmniej przez pierwsze sto, a może więcej stron nudziła mnie sytuacja Katniss.... Ale już nie chcę spoilerować.
Pozdrawiam!

A widzisz ja nie miałem okazji przeczytać książkę z serii "Igrzysk śmierci". Może już czas jakąś przeczytać? Książka równie dobra, jak film?

Prowadzona jest narracja pierwszoosobowa ze strony Katniss. Rozumiemy więc jej zachowania itd..
Jednak styl pisarki nie zachwyca. Ma wyobraźnię niesamowitą, jednak książka typowo młodzieżowa. Jednak to przecież Kat "opowiada" nam historię, a ma dopiero 16-17 lat, więc... No cóż....
Polecam. Wiele zrozumiesz :D

Młodzieżowa powiadasz? Może się skusze. Albo poszukam gdzieś na necie chociaż zapoznać się z jakimiś fragmentami, bo może się okazać, że książka jest równie dobra, co film.

Pierwsza częsć była taka se, ta jest dobra. Mocne 7. Duża ilość smaczków, dobre wprowadzenie i świetny koniec. Jestem mile zaskoczony ;)