Temat dla płci pięknej. Mężczyznom wstęp wzbroniony! Więc, dziewczyny? Komu byście się
oddały bez zastanowienia?
Typy:
1. Josh Hutcherson - "Peeta" ♥♥♥ !!!!!!!!
2. Liam Hemsworth - "Gale" ♥
3. Woody Harrelson - "Haymitch" (bliżej mi do końca niż dalej, jednak nie wątpie w jego
zdolności w łóżku mrrrr...)
4. Lenny Kravitz - "Cinna" (dla fanów jasnej czekolady)
5. Alexander Ludwig - "Cato" (fajny blondas)
6. Dayo Okeniyi - "Thresh" (dla fanów ciemnej czekolady)
Jak dla mnie to zdecydowanie Josh jako Peeta. W tym filmie pokazał się od swojej seksownej
i ponętnej strony. Liam miał pecha trafiając na niego w moim rankingu. Josh jest taki słodki,
przypomina szczeniaczka, którego ciągle by się chciało głaskać. Raz śniło mi się, że się
całowaliśmy... Zabójczy sen.
Więc dziewczyny?
Po postu uważam, iż marzenie o kimś dla nas zupełnie nie realnym jest idiotyzmem. Byłabym wdzięczna za wyjaśnienia.
Dlaczego nierealnym? Bywam w wielu miejscach i spotkałam już wiele aktorów (z niektórymi miałam okazję rozmawiać i dostać autograf) takich jak Tim Roth, Joseph Gordon-Levitt, Guillaume Canet, Demi Moore (z daleka widziałam jak wchodzi do samochodu w Londynie). Oczywiście wszystko w Europie, jeszcze nie byłam w Stanach, a tam znanych aktorów można spotkać nawet w aptece. Więc, aż tak nie jest to nierealne.
No, a ten temat to takie wiesz "gdybanie", z kim byś się przespała, z nim czy z nim. :)
Z tego, co piszesz, nie widziałaś ich na żywo bez make-upu, a mimo wszystko uważasz, że są przystojni, czego wciąż nie rozumiem.
Wiem, że to gdybanie, lecz mam do niektórych spaw trochę inne podejście. ;)
A kto teraz nie chodzi na żywo bez "mekajpu"? Chyba tylko samobójcy. W mojej wypowiedzi chodziło mi bardziej, że spotkanie a nawet rozmowa z gwiazdą jest możliwa. A to czy wyglądają ładnie, tak jak w filmie... Hm, z tego co pamiętam Demi nie była wytapetowana, ani wystrojona, a i tak ją poznałam. JGL łatwo było zauważyć, bo w około było pełno dziewczyn, które skapnęły się, koło kogo stoją... Kiedy jeszcze mieszkałam w Polsce, we Warszawie też zdarzyło mi się spotkać kilka znanych nazwisk, jednak polskie "gwiazdy" nie można nawet porównywać z zachodnimi. Widziałam Karolaka i Cielecką, ale bez żadnych emocji z mojej strony. Już bardziej reaguje na wiewiórki w parku niż na polskie "gwiazdy".
W ogóle bez żadnego upiększenia?? Impossible... albo jesteś mega piękna, piękniejsza od ikon mody, które również chodzą wszędzie z mejkapem albo jesteś nieświadoma tego jak wyglądasz i nie przejmujesz się zdaniem innych... Ciekawy przypadek <zakłada nogę na nogę i przymruża oczy>
Wiadomo że czasem na jakieś większe imprezy lub przyjęcia się maluję ale tak na co dzień to mi to niepotrzebne. Wolę być bardziej naturalna... Poza tym mam długie i gęste włosy ale twarz też nie jest zła. (Uprzedzę twoje pytanie - mam lustro w domu...) :D
No skoro tak... jak kto lubi, jeśli nie wyglądasz źle to można postawić na naturalność :) chociaż każda kobieta jest piękna, pięknie stworzona oczywiście :)
Ja spotkałam osobiście tylko Pazurę i Kryszaka i widziałam ludzi z kabaretów na żywo. Akurat oni byli sympatyczni. ;)
W polskim padołku gwiazdą może być każdy kto pokaże du*ę albo cycek, lub każdy kto waży więcej niż 200 kg.
No i ostatnio mam dosyć rozmów typu: Kto jest gorszy: kobiet czy mężczyźni. Dlatego jak zobaczyłam ten temat to mi normalnie szczena opadła z zażenowania.
PS. Jak będziesz chciała kogoś wyprosić z tematu, to taki komentarz nie podziała. :)
Nie jestem konserwatywna, ale chodzi mi o to, że później przeczyta to jakiś baran i zaczyna gadać różne rzeczy w celu obrażania innych ludzi (najczęściej kobiet). Po prostu jestem już wyczulona na takie rzeczy...
Widzisz? Nie wiem czy lubię, kojarze film tylko z festiwalu w Cannes. A i z tego że Stewart robi tam podobno dużo sprośnych rzeczy :D I to obiema rękoma naraz
Masz nick jak nazwisko jednego z głównych bohaterów tego filmu, opartego na ciekawej powieści o tym samym tytule. Kirsten się rozbrykała, teraz jest wolna jak ptak i może robić co chce i dawać du*y różnym reżyserom. Ponoć najszybsza droga na szczyt, prowadzi przez łóżko. ;)
Hm, ano mam nick oparty na nazwisku bohatera z książki. Tylko że to geniusz zła, arcywróg Sherlocka Holmesa ;)
Z jej grą aktorską inaczej ról się nie zdobywa, jak właśnie przez łóżko. Ale to wtedy ciekawi mnie jak dostała role Belli ? :D Pierwszą część wyreżyserowała kobieta, o ile pamiętam. W sumie lesbijskie akcje też są całkiem ok ;D
No w tym komercyjnym Zmierzchu pewnie zaliczyła orgię z producentami. W Hollywood nie takie rzeczy się przecież zdarzały :) Już w Azylu można zauważyć jej słynną minę. :) No tak, profesor Moriarty :)
Tak. Orgia z producentami wydaję się możliwa. Nawet jeśli większość z nich to starcy i żydzi :( Azylu nie pamiętam zbyt dobrze, ale pamiętam Wszystko za życie. Myślę że ona po prostu lubi mieć otwartą buzie :D
Czesto gdy wchodze na forum jakiegos filmu widze zawsze ten sam post od tej samej osoby, od ciebie. "Z kim byscie sie puscily z obsady?" Ja rozumiem, ze nimfomanka i jak to frytka mawiala "kobieta wyzwolona" ale musisz sie tak z tym afiszowac?
Cóż oddawanie się aktorom bez zastanowienie może być postrzegane jako niezbyt rozsądne (delikatnie mówiąc). Przez sporą grupę ludzi określane jest nawet bardziej dosadnie.
Ah, z początku myślałem że to Ty nią jesteś, skoro tylu byś chłopczyków (bo to nie są faceci) zaprosiła do łóżka :P
Temat dla płci pięknej, ale coś nie widzę żadnych opcji poza facetami. Wiesz, nie wszystkie kobiety są hetero.
Jeśli chodzi o mnie, to Katniss, ale też nie ma za bardzo w czym wybierać...
ooo na to nie wpadłam, wybacz!! chociaż dziwne, że nie uwzględniłam tego... sama mam już doświadczenie z kobietą, więc wybacz:) no w następnej części będzie SPOILER Joanna :)