Zaniżają, ponieważ nie rozumieją co się dzieje w tym filmie. Czytam opinię ludzi, a to jest jeden z
tematów:
Nazwa: Beznadziejny!!!!!!!!!!!!! Opis: Nie wiadomo co sie dzieje wtym filmie!
Zaniżają niepotrzebnie ocenę. Jedyni, którzy potrafią uzasadnić swoją opinię na temat filmu bez
wyzywania to recenzenci. Niestety.
Ja doskonale wiedzialem o co chodzi i przez caly film czekalem na jakis zwrot akcji, badz cokolwiek w tym stylu, lecz sie nie doczekalem. Podobal mi sie do momentu obrabowania banku w Las Vegas. Porownanie klatki krolika do tego co zrobili w pomieszczeniu z sejfem i zahipnotyzowany gosc grajacy na skrzypcach? Hahahaha. Muzyka ktora miala prawdopodobnie trzymac mnie w klimacie, brzmiala jak poczatek teleturnieju, kiedy w swiatlach fleszy wychodzi na scene Urbanski albo Hajzer. Film jest po prostu nudny, moze lizac buty np. dla Teorii Chaosu, tam byla magia, teraz to widze, o!;p
Teoria Chaosu z 2005r. ze Stathamem. Pomysl byl, fabula byla zwiezla i dobra, efekt zaskoczenia byl. Program komputerowy oparty na twierdzeniach teorii chaosu, rabunek. Ciach, łał. Byl bardzo w porzadku.
A tutaj: Hologram, czworka magikow, Las Vegas, Oko Horusa, legendy z egiptu (haha, oko w notesie i 'zapiski'), rzadny zemsty policjant-potomek magika i karuzela z konikami. Skonczyli film bo sami juz nie wiedzieli o co im chodzi.
Jestes plci przeciwnej jak mniemam, sie jeszcze przyczepie, widzialas jakies uczucie miedzy policjantem a agentka? Chyba najwieksza lipa jaka widzialem, serio.
Naprawde jestes mezczyzna, dopiero zauwazylem. Tym bardziej jest beka z Ciebie haha:D
Brawo za merytoryczną dyskusję. Ja od razu dodam - jestem kobietą, bo może to jest najważniejsze w ocenianiu filmów? Cóż, znam kilku mężczyzn, którym ten film się podobał. Pewnie przypadek. Zwroty akcji też były, ba, nie dwa, i nie trzy. Może warto sprawdzić w słowniku, co oznacza termin "zwrot akcji"?
Raczej warto, ale nie sadze by nie bylo sie w stanie zrozumiec co mialem na mysli, wiec mam to gdzies. Watro tez zauwazyc ze wytykasz mi, bo poczulas sie urazona, a nadal nie widze gdzie uznalem, ze w ocenianiu filmow najwazniejsza jest plec, malo tego, chcialem pogadac o uczuciach w filmie, bo myslalem ze Viollipop jest kobieta (coz za krzywdzacy stereotyp, ze kobiety lepiej znaja sie na uczuciach). Dopiero potem zobaczylem ze jest po prostu troglodyta nie mogacym wyrazic wlasnej krytyki na temat filmu. Co do braw na temat merytorycznej dyskusji to NADAL jedynie ja wyrazilem opinie na temat filmu i w Tej chwili jedynie znizam sie do Waszego poziomu, ale widocznie mam cos z masochisty.
beka to chyba z Ciebie za te pajacowanie i obrażanie ludzi. Film jest bardzo dobry mimo , że ma sporo niedociągnięć miło się go oglądało. Oceniam na 7 za pomysł 3 muszę urwać za wykonanie. Pozdrawiam
"ludzie zaniżają" :D
a więc zaniżam, bo zwyczajnie mi się ten film nie podobał :) jeżeli coś się komuś nie podoba - wcale nie oznacza, że tego czegoś nie rozumie, bo może być wręcz przeciwnie - rozumie to i dlatego to mu się nie podoba :P
a ocena jest średnią z wystawionych ocen - poniekąd jest ona iluzją, bo jest to wypadkowa odczuć widzów - więc zawsze można doznać skrajnych emocji - albo się rozczarować - albo popaść w zachwyt; ja się rozczarowałem; i stąd moja ocena;
Niestety w Polsce jest ostatnio trend do szukania w każdym filmie głębszego przekazu, zamiast po prostu się na nim świetnie bawić. Nawet komedie ludzie oceniają przez pryzmat fabuły, a raczej jej nie przewidywalności. Podstawowym problemem jest to, że jednym się podoba to, że film jest przewidywalny, czy też nie jest, a innym całkowicie odwrotnie. Nie raz już się spotkałem ze stwierdzeniem (Wyspa Tajemnic), że autorzy oszukali widza wywracając jego wiedzę o tym co się dzieje w filmie do góry nogami przy końcu. To idiotyczne. Jedne filmy są przewidywalne, inne nie. Nie można oczekiwać, że każdy będzie szyty pod naszą miarę, bo są to wartości znormalizowane, tworzone dla przeciętnego odbiorcy, który potrafi cokolwiek docenić, zamiast psioczyć.
Dodam tylko, że jest masa takich chojraków, którzy wystawiają ocenę 1-4 filmom, które w najgorszym wypadku powinny dostać 6, z tekstem, że od początku przewidywali zakończenie. G. prawda. Po prostu nie trafił w gusta, ale lepiej go shejtować dla zasady i powiedzieć, że był przewidywalny. W Iluzji przewidywalny był tylko koniec, dostaną się do oka, zostaną nieuchwytni. Kto jest założycielem i kto zleca im zadania? Nie do przewidzenia! W jaki sposób osiągną cele? Nie do przewidzenia!
Sam oceniłem go bardzo wysoko, bo nie ma wielu wad, nie nudziłem się, fakty się kleją, całość oprawiona świetnie jeżeli chodzi o efekty wizualne i muzyczne. Aktorsko też bardzo przyjemnie, dodajmy do tego Morgana Freemana i wyjdzie, że film nie może być zły, a przynajmniej nie na tyle by dostać ocenę 4.
Przecież gra aktorska w tym filmie była do dupy, sam film był przewidywalny i po trailerze spodziewałem się czegoś więcej. Krótko mówiąc cuda na kiju! Beznadzieja!
Witam , Właściwie to chciałbym zwrócić się do Lordnara , gdyż w moim mniemaniu tylko jego ocena " Iluzjii" najbardziej do mnie trafiła . Zgadzam się z twoimi przemyśleniami na temat w/w filmu w 100 % . Nie będę powielał ocen innych filwebowiczów , bo tak do końca nie bardzo rozumiem ich komentarzy . Według mnie ' Iluzja " zasługuje na wysokie noty ze względu na swoją błyskotliwość w dialogach , jak i samej fabuły . Przewidywalność , o której niektórzy wypowiadali się w niezbyt pochlebnych ocenach dla mnie to nieporozumienie .Nie chodzi mi tu o totalną negację w tym temacie , ale uważam , że osoby te powinny jeszcze raz , lub parę razy zobaczyć niektóre akcje tego filmu , żeby zrozumieć , na czym to polega . Dałem "9" , bo to adekwatna ocena , co do całego warsztatu filmu .Nic dodać , nic ująć . Pozdrowienia dla Lordnara .
jak dla mnie ten film jest dobry, poniewaz łamie konwencje w jakich tworzy sie ostatnie filmy kryminalne, sensacyjne, akcji, czy jak je tam chcecie nazwać. Chciałbym sie odnieść do jednego z komentarzy, ktory sie gdzies tu pojawił, mianowicie do zdania, ze w filmie nie było zwrotu akcji, chciałbym powiedzieć, że to bujda, ponieważ samo zakonczenie było poniekąd zaskakujace. Film bardzo dobrze zrobiony, ciekawy pomysł, fabula dobra. Arcydziełem bym tego nie nazwał, ale warto bylo zobaczyc. Smuci mnie fakt, tak jak juz bylo powiedziane, żę sa osoby ktore daja oceny w przedziale 1-4 i przy dobrym filmie daja maksymalnie 6, dochodzi do tego, ze duzo filmow jest niedocenianych z powodu zmianierowanych internautow, którzy myślą, że jeżeli dadza słabą ocenę to się dowartościują
Dzieciaku napisz ile masz lat. przez takich jak ty dorośli tracą czas. Film jest infantylny dla gimbusów. Żenujące dialogi, gra aktorska teżnei rzuca na kolana. Dałem notę 4 bo kilka razy się ubawiłem i efekty były ok.
To proste. film jest dziecinny. Więc podoba się określonej grupie wiekowej- młodszej grupie. Tobie się też film podoba (to nic złego, jest OK) widać jesteś młodym człowiekiem. Niestety albo "stety" z czasem zmieniają się upodobania i gust m.in. dotyczy to filmów. Wiem bo sam miałem kiedyś 15 lat i pamiętam co mi się podobało. Niestety opinie młodych ludzi często wprowadzają w błąd starszych kinomanów przez co ci starsi marnują swój cenny czas.