ja też.... niestety. szkoda, bo zasługiwał na zaskoczenie.

To gratuluję. Mnie zrobili w bambuko

Niby wszystko fajnie się skończyło, bo są razem i hasają po łące itd. Tylko, że... z czego rechocze(były) inspektor skoro mógł być baronem zgodnie z sumieniem, a i cesarstwo straciło reformatora. Ech bajka.. choć w miarę fajna.

To wręcz jedyna godna reakcja. Zaśmiać się z tego jak pozwoliło się oszukać.

Ja również się domyslilam :(, ale pomimo wszystko wolę takie zakonczenie, ktorego sie domyslam, niz nieszczęśliwe:p Pozdrawiam :)