http://www.rottentomatoes.com/m/inherent_vice/
Uuuu... coś nie poszło.
uff. recenzje dają nadzieję, że coś z tego będzie. po trailerze bałem się, że będzie za dużo komedii, za mało paranoi, absurdu i pynchona. to że ludzie nie nadążają za plotem to akurat bardzo dobrze. trochę mnie to w przypadku tego filmu uspokaja.
Raczej z recenzji wynika, że nikt nie krytykuje skomplikowanej fabuły, traktuje się to jako część pastiszu klasycznych noirów (szczególnie 'Wielkiego Snu'), krytycy mają problem raczej z tym, że (podobno) niewiele z filmu można wynieść i jest w pewnym sensie bezużyteczny. Może to wynika z (uzasadnionych) wysokich oczekiwań wobec reżysera? Nawet kreacja Phoenixa nie do końca jest uważana za trafioną. No nic, trzeba poczekać i samemu ocenić ;).
"Not being able to follow the plot grants a kind of freedom"
"I'll pay anyone $20 if they can explain to me, in detail, the full plot and synopsis of "Inherent Vice," front to back"
"Inherent Vice is a little too zonked, meandering and overly long"
brzmi jak pynchon. ja to się tylko boję (a właściwie jestem pewien), że pynchona nie da się przenieść na ekran, by uchwycić wszystkie niuanse. niemniej jednak te podsumowania (negatywne i pozytywne) dają mi nadzieję większą niż trailer, że będzie co najmniej znośnie.
Jakoś zareklamować trzeba było dla mainstreamowego widza, w końcu oczekiwany jest sukces finansowy, podobnie było z trailerami 'Drive'. Ja niestety powieści nie czytałem i przed obejrzeniem nie zamierzam, więc o oczekiwanym stylu się nie wypowiem.
http://www.metacritic.com/movie/inherent-vice na metacritic wygląda to - póki co - trochę lepiej. Trzeba monitorować sytuację! :)
To się zgadza, zapomniałem sprawdzić. I tak recenzje przedpremierowe to półsłówka bez konkretów, jak dla mnie nie ma sensu monitorować cyferek, tylko poczekać; no ale jeśli reakcje teraz są tak mieszane, to ciężko mi jednak nie mieć wątpliwości.
Zauważyłem dziwną sprawę. Na Rotten Tomatoes recenzja Scotta Foundasa z Variety widnieje jako negatywna, a na metacritic ma 100%. Podobnie jest w przypadku recenzji Todda McCarthy'ego - na RT negatywna, na metacritic 70% i zalicza się do pozytywnych. Jeszcze nie czytałem recenzji i nie wiem jak można je zakwalifikować, ale ktoś tu kłamie! :P
Ta, ta recenzja McCarthy'ego też mi się rzuciła w oczy. :P Wygląda na pozytywno-negatywną, ale w stronę pozytywnej. :P Więc rottentomatoes coś namieszał.
Skoro tak bardzo nie odpowiadają Ci filmy Andersona, to dlaczego marnujesz kawał swojego życia żeby komentować każdy news i każdą wzmiankę na temat jego nowych produkcji? Obejrzałeś parę jego filmów, nie odpowiadają Ci - zajmij się czymś co przyniesie Ci choć odrobinę satysfakcji.
Nie marnuję i nie robię tego, no i kawałem życia nie można nazwać postu w kilka sekund.
Jak się robi, co się musi, nie robi się tego, co się lubi.
Tu macie inne recenzje.
ht tp://www.telegraph.c o.u k/culture/film/filmreviews/11131193/Inherent-Vice-review-bli ssed-out-bamboozlement.html
ht tp://variety.c om/2014/film/reviews/film-review-inherent-vice-1201319339/
ht tp://www.ign.c om/articles/2014/10/05/inherent-vice-review
ht tp://www.theguardian.c om/film/2014/oct/05/inherent-vice-review-joaquin-phoenix-pau l-thomas-anderson
ht tp://www.slantmagazine.c om/film/review/inherent-vice
a na co mu oscary :p
"master" też był za ciężki jak na oscary, ale niesamowity, totalnie niepokojący. ja po trailerze "inherent vice" widzę, że strona wizualna jest perfekcyjna. jeżeli scenariusz odda narrację Pynchona, to będzie to rzecz zarówno dla fanów reżysera jak i pisarza. dla reszty pewnie nie :D
średnia ocena 7,6; średnia ocena top krytyków 8,0. To są bardzo dobre oceny jak na RT, ogólna ocena procentowa często jest myląca. Filmy mające 90% mają średnią ocen na poziomie 6,5-7,0; Ten film ma solidną ocenę. Będzie super :)