Inaczej być nie może. PTA nie ma żadnej konkurencji. Poza tym żaden reżyser nie umywa się do niego. Udowodnił że jest najlepszym amerykańskim reżyserem, który jeszcze coś tworzy, a tworzy same arcydzieła. Jednak najlepiej zapowiada się bieżący rok: The Counselor, 12 Years a Slave, The Wolf of Wall Street, Hobbit part II (czekam na kontynuację bo I była niewiele ponad przeciętna).

Nie tak szybko :D Jest jeszcze Nolan ze swoim Interstellar,a patrząc na ostatnie lata,z każdym kolejnym filmem jest coraz lepiej.
3 jego ostatnie filmy to Arcydzieła ! Interstellar też będzie na pewno.
Oraz Pfister z Transcendence,który zapowiada się niesamowicie ciekawie.
Oprócz tego Maleficent z Jolie i wiele innych wartych obejrzenia produkcji.

Interstellar będzie przeładowaną efektami specjalnymi papką z brakami w scenariuszu, jak to było w przypadku Incepcji. W TDKR to samo. Co do Pfistera jest to średniak. Zwykły rzemieślnik który nie stworzył niczego wybitnego jako operator więc i jako reżyser się nie sprawdzi. Nie czekam ani na produkcję Nolana ani Pfistera. Inherent Vice zmiecie w 2014 wszystko jak leci. Chociaż dzisiaj pojawiło się info o produkcji zatytułowanej Exodus. Jest to film Scotta więc zły nie będzie (chyba). Nie jakaś wybitna produkcja z gatunku religijnych, ale na pewno warto będzie zobaczyć nowe dziecko mistrza sci-fi.

Taaaa jasne Pfister jest tak cienki że aż dostał oskara za zdjęcia do Incepcji.
A to ciekawe bo zarówno Incepcja jak i TDKR nie mają braków w scenariuszu,za to jest świetnie aktorstwo,muzyka,fabuła,dzwięk,scenariusz,efekty,zdjęcia.
Interstellar będzie pewnie taką papką że aż pewnie będzie nominowany w kategorii Najlepszy Film (jak Incepcja).
A wg. Mnie Interstellar zmiecie wszystko :)
Poza tym w 2014 roku wychodzi TYLE dobrych produkcji, (niekoniecznie wszystkie z szansą na oskary) i oczekiwanych przezemnie że Inherent Vice z pewnością nie będzie tym najlepszym. No ale zobaczymy. A o co ma tak plus minus chodzić w tym filmie ?

To że dostał oskara nie znaczy że jest dobry. Czy Cronenweth dostał nagrodę za jedne z najlepszych zdjęć w historii (Blade Runner). Albo inni. Ile oskarów dostali Pacino (o 2 za mało. przebił wszystkich w 72 i 74), Kubrick, De Niro (za rok 76 i 90 mogłyby wpaść) , Leone, Scorsese (oskar po 15 latach to po prostu potwarz i "przepraszam Martin", w jednym), Morricone (to samo co ze Scorsese. taki honorowy oskar to dno), Herrmann? Oskary to dno i metr mułu. Poza tym piszesz że sama Incepcja dostała nominację. Wiesz może dlaczego? Nie domyślasz się? Nie wiesz pewnie że żydki zmieniły zasady nominacji i zamiast 5 nominacji za najlepszy film, teraz mamy aż 9 czy 10. Gdyby nie to Nolan oglądałby oskarową galę przed TV a nie w Kodak Theatre. Lecz spowodowane to jest spadkiem jakości w kinie. Postawili po prostu na ilość a nie jakość więc mamy średnio 5 gówien w nominowanych zamiast 0. W Incepcji ani w TDKR nie było ani dobrego aktorstwa (co mówić o świetnym) ani muzyki, tylko jakieś rzępolenie Zimmera. Efekty specajalne stały oczywiście na przyzwoitym poziomie, jednak ja takich rzeczy nie kupuję. Nie jarają mnie CGI i inne wytwory. W Intersellar znowu usłyszymy Zimmera, niestety, więc możemy się spodziewać kolejnej nominacji za nic.

Ponawiam pytanie ,czy już wiadomo o co ma chodzić w Inherent Vice ?

Przeoczyłem to zdanie. Na FW jest niewiele info. "Akcja książki rozgrywa się w 1969 roku w Los Angeles. Jej bohaterem jest prywatny detektyw pomagający byłej kochance w rozwikłaniu pewnej intrygującej sprawy." To chyba wszystko co udało mi się wygrzebać z tej strony :)

Thx ,to i tak sporo :) zważając na fakt że nigdzie nic nie można znaleźć.

Zgadzam się że oscary to dno, w ostatnich latach przegieli,przegrana Incepcji z Jak Zostać Królem (W KATEGORII SCENARIUSZ ??? O_O), albo przegrana Transformers 3 w kategorii efekty ,z tym filmem Scorsesse.
Śmiech na sali.

"Incepcja" to wydmuszka, ani oryginalna ani dobra. Scenariusz "Incepcji" to najsłabsza zaleta, bo jest przewidywalna i schematyczna jak filmy z Van Dammem. Mieli zaszczepić idee w umyśle, ale wszystko wymknęło się spod kontroli. To jest odkrywczy scenariusz? Klasyczny przykład pseudoartyzmu. Nolan jeszcze nie zrobił żadnego filmu, który zasłużył by o nim mówić.

Zrobił,zrobił - Świetne Memento,zasakujące konwencją,genialną trylogię o Batmanie,bo reszta filmów o superbohaterach nawet w połowie nie była tak dobra jak TDK trilogy,porywającą i skomplikowaną Incepcję,która ma świetny i zaskakujący scenariusz.Tak,tak i powiesz mi że już na początku wiedziałeś jak Incepcja się zakończy,jest to film który ma kilka interpretacji.Dodatkowo bardzo dobra Bezsenność,Prestiż.

Bzdury

No tak bzdury,już pewnie wiem co napiszesz : Bezsenność to gniot bez plusów,BB niezły ale nie porywa,TDK ratuje tylko Ledger,Incepcja jest nudna i przewidywalna a TDKR to najgorszy film jaki powstał.
Za to PTA to nie skazitelny geniusz

Nolan tworzy znakomite kino rozrywkowe i bardzo go sobie cenię. Nie piszę tego, żeby się kłócić. Ale to bzdury, kiedy piszesz, że "Incepcja jak i TDKR nie mają braków w scenariuszu". Gigantyczne bzdury. Cenię Nolana, ale szanujmy rozrywkę jako rozrywkę i nie zestawiajmy tego rodzaju kina z twórczością PTA, bo to zupełnie inny poziom. Bo Anderson tworzy filmy jakie chce, według własnej wizji i w pełni się realizuje (ograniczać może go jedynie budżet). A Nolan robi filmy dla wielkiego studia i na żądanie bogatych producentów i chociaż ma wiele do powiedzenia (w końcu wyrobił sobie już markę) to i tak nie mógłby nakręcić tego, co by chciał w 100% (bo wszystko musi spełniać jakieś wymogi "pod widza", czego przykładem jest fantastycznie schrzaniony finał Batmana). Nie ten poziom po prostu. I może Nolan potrafiłby nakręcić coś arystycznego, nie mówię że nie, ale obrał inną drogę i kręci komerchę. Dobrą komerchę, niekiedy nawet znakomitą, tego nie kwestionuję.

Że Nolan tworzy znakomite kino ROZRYWKOWE to się zgadzam,bo jak by na to nie patrzeć to Peter Jackson też tworzy TYLKO komercje,a jego filmy są uważane za jedne z lepszych.Czy ja wiem czy finał Batmana być schrzaniony ? Mi się bardzo podobał,pozatym Nolan w wywiadzie tłumaczył że to wzystko to była jego i tylko jego wizja,tak chciał to zakończyć.No ale tu się nie kłócę bo każdy. Inaczej sobie to wyobrażał.Incepcja akurat nie ma braków w scenariuszu,no TDKR ma faktycznie ale z 2 (skąd Bane wiedział że wyślą WSZYSTKICH policjantów do kanałów,i skąd wiedział że wszyscy już tam weszli,czyt. Kiedy zdetonować ładunki). Innych braków nie zauważyłem,wszystkie wytykane to zwykłe czepialstwo albo nieuwaga (No np. Jak policjanci bez jedzenia i zapasów przeżyli 3 miesiące ? No przecież mamy pokazane że Bane im zrzucał ,albo jak Bruce wrócił do Gotham,ale przecież w BB mamy pokazane jak radzi sobie w innych krajach bez forsy,jedzenia itd.. Albo jakim cudem przez tyle miesięcy ludzie Bane'a nie znaleźli The Bat'a na budynku. Po prostu nie znaleźli,a pozatym po co w ogóle mieli szukać? Itd,itd)

Fajnie po jakimś czasie poczytać sobie posty. Jednak muszę dodać, że tylu bzdur w jednym poście już długo nie czytałem...

Jak to teraz czytam, mam tak samo. Trochę się zmieniło, a i wszystkie te filmy, które wymieniłem - zawiodły.

mistrz sarkazmu

Jeszcze nie widział, a już gada.

Z "Mistrzem" miało być tak samo, a wyszło jak wyszło.

Wyszło jak wyszło? PSH i Phoenix stworzyli jeden z najlepszych duetów filmowych, a Freddie Quell to najlepsza kreacja XXIw. Dla mnie lepsza od Daniela Plainview.