na spokojnie w domu daje radę. Cóż sam Lynch chyba stwierdził, że za bardzo komplikuje i przestał kręcić. Obejrzałem go po raz drugi i ma momenty, wole Inland niż Ogniu (to wg mnie najgorszy Jego film, gdzie serial 1 sezon jeden z najlepszych) czy Dzikość, ale daleko mu do mojej ulubionej Autostrady. Takie spostrzeżenie, dialogi polskie nieczytelne ciężko zrozumieć co mówią aż do Niemczyka nagle wszystko naturalnie, wyraźnie. Chyba te złe nagłaśnianie dialogów w polskich filmach to katastrofalna dykcja młodych gniewnych a nie realizacja.