Zastanawiałem się nad dwoma kwestiami w tym filmie, które są dla mnie bzdurne. Po pierwsze, chodzi o scenę w której redaktorzy/właściciele gazety przyjeżdżają do Dana, a właściwie do domu jego rodziców (wtf?!), aby oznajmić mu że dostaje u nich pracę. Kto to widział, aby pracodawcy przyjeżdżali do kandydata na pracownika żeby dać mu pracę?? Po drugie, scena końcowa. Skąd Dan i jego córki wiedzieli że Marie będzie w siłowni, i skąd wiedzieli która to siłownia?
Dla mnie jeszcze dziwne było to, że gdy rodzina Dana pojawiła się na kręgielni byli bardzo bardzo zdziwieni obecnością jego i Marie w tym miejscu. A przecież przed wejściem stały ich samochody. Nikt z nich tego nie zauważył?