Nie rozumiem złych komentarzy co do tego filmu , jak dla mnie był wzruszający , śmieszny , czasem smutny ,po prostu piękny .
Film jest okropny, irytujący. Najbardziej zapamiętałem nie wiadomo czemu nieustannie krzykliwą i rozkapryszoną Niklińską (jakże odmienna od uroczej Jabłczyńskiej w "Nigdy w życiu"). Ten film zatytułowałbym "Chce mi się wyć"...