Mam wrazenie, ze jestem jedyna osoba, ktorej nic w tym filmie nie rozbawilo, na zadnym momencie sie nie zasmialam, a wiele osob tu pisze, ze byly momenty mega zabawne.
Mnie ten film raczej sklonil do refleksji.
Nie powiedzialam, ze to cos zlego. Moze zle sformulowalam zdanie i tak to zrozumiales.
Być może. Odebrałem Twoją wypowiedź jako coś w stylu "Tępe masy widzą w tym filmie komedię, pozwólcie, że was oświecę". Dobrze, że się mylę ;)
W tym filmie były i scena absurdalne, i posiadające jakiś głębszy przekaz. Obie te rzeczy zostały połączone w bardzo dobry sposób i właśnie dlatego ten film jest dobry. Trafia do tych, którzy wolą się śmiać (nie wykluczając refleksji), ale też do tych, którzy wolą refleksję (nie wykluczając śmiechu).
Nieienie, Bron Boze, nie o to mi chodzilo! Tylko o to, ze ja w tym filmie widzialam tylko refleksje, a nie tak jak inni - i refleksje i smiech :)
I tak dałaś wysoko, 7 jest ok. Jesteś skłonna do refleksji zatem nie oglądaj Dnia świra ,może to skutkować załamaniem nerwowym. A już na pewno nie przymierzaj się do Norsemena , Czarnej żmii lub Monty P. Paranoja murowana.Prawdopodobnie lubisz lekki humor,polecam francuskie komedie.