w której dominuje czysty,celny i przede wszystkim zdrowy dowcip.
Film na którym można się pośmiać, chwilami pomyśleć , film z przesłaniem ale nie to jest jego głównym atutem ale to w/g mnie jest akurat drugoplanowe.
Włosi po raz kolejny pokazali, że potrafią zmontować temat bez wulgaryzmów, humoru fekalno-asenizacyjnego i w kółko do znudzenia bez debilnych wstawek z podtekstami seksualnymi - do porzygania w kółko to samo.
Bardzo trafne podsumowanie tego filmu.
Niestety nasi "tfórcy" potrafią ostatnio kręcić tylko debilne "komedie romantyczne" które tyle mają wspólnego z komediami co ma krzesło elektryczne z krzesłem.
Zapomniałeś jeszcze o hołubionych filmach Vegi - człowieka który w twarz się śmieje jak mu naiwny naród kasę nabija oglądając jego gnioty.
Szkoda, że po filmie zostaje niesmak - sam film świetny pod względem rozrywki, jak i nienachalności. Ten niesmak to świadomość, że u nas takiego ze świecą szukać.
PS. Zwróciłem uwagę jeszcze na świetny dźwięk - dialogi są bardzo zrozumiałe, dźwięki tła słyszalne tak jak w życiu. U nas w filmie trzeba się domyślać co mówią aktorzy, bo tło zagłusza wszystko
Rewelacja, szukałem porównań i tylko przyszedł mi na myśl film "Ostrov". Z przyjemnością obejrzę jeszcze raz !