1 Dlaczego Nocna Furia nie mógł wylecieć z doliny? Wydaje mi się, że mógł sobie złamać / oderwać lotkę (tą przy ogonie), ale przecież nawet na zbliżeniu nie było widać tam żadnej rany, a ni nawet żadnego śladu by cokolwiek wcześniej tam było.
2 Czy nie zauważyliście, że twórcy musieli wzorować się na jakimś zwierzęciu tworząc zachowanie smoków ? Chodzi mi właściwie o... koty. Obserwując mojego kota mam wrażenie, że to była główna myśl. Nocna Furia nawet siada jak kot, lubi się tarzać w tej wysokiej trawie (czy co to było, może kocimiętka?, lubi drapanie za uchem i pod brodą, je ryby... no i zachowanie tego małego smoczka, który gdy Hiccup dał mu rybę wszedł mu pod ramię.
3 Dlaczego Hiccup stracił nogę gdy spadł w wielki ogień? Czy była aż tak zwęglona, że trzeba było ja amputować? Z drugiej strony gdy smok podniósł skrzydło, Hiccup nie był nawet osmalony przez ogień.
4 Czy ktokolwiek widział inna Nocna Furie w filmie? chociażby w gnieździe smoków?
CHŁOPIE, daj sobie spokój, wszyscy widzieli to samo co Ty, a moim zdaniem fajnie że twórcy postanowili aby Czkawka stracił noge, może już jej nie miał kiedy był na ziemi ! Skąd mam to wiedzieć? Widzielismy to samo co Ty :D
Pozdrawiam OLKA :ppp
ad. 1. Owszem, nie miał lotki na ogonie. Chyba oczywiste, że jeśli miał lotkę po jednej stronie to kiedyś musiał mieć i po drugiej? Zwierzak niewątpliwie posiadał symetrię dwuboczną :)
ad. 2. Tak, Szczerbatek miał koci charakter i taki właśnie był świadomy zabieg twórców filmu. Każdy zresztą smok przywodził na myśl jakieś realnie istniejące zwierzę.
ad. 3. Przyczyna utraty nogi przez Hiccupa była omawiana już w innym wątku, ale powtórzę. Jego noga nie została spalona, lecz odgryziona (zmiażdżona?) przez smoka. Chłopak spadał, więc smok musiał go chwycić za nogę zębami.
ad. 4. Chyba innej Nocnej Furii nie było. To zresztą bardzo rzadki i tajemniczy smok, co zostało powiedziane wcześniej.
zabawne co piszesz z tym zachowaniem zaczerpniętym od...kotów ;)
foksterier szorstkowłosy wykazuje bardzo podobne cechy, jeśli tylko masz COKOLWIEK do jedzenia :-)
co do reszty, wszystko zostało już powiedziane ;)