PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=331014}

Jak wytresować smoka

How to Train Your Dragon
7,9 305 991
ocen
7,9 10 1 305991
7,9 29
ocen krytyków
Jak wytresować smoka
powrót do forum filmu Jak wytresować smoka

Mieszane mam uczucia po obejrzeniu filmu. A wszystkiemu winna irytująca postać Astrid (dziewczynki), nic nie wnosząca do fabuły, która przyćmiewa główny wątek i zaburza pozytywny odbiór filmu.
Drażniąca jej osoba, źle wpływa na całokształt. Niepotrzebnie wplątany epizod miłosny, który fatalnie się rozpoczął jak i ciągnął przez całą opowieść. Reżyser mocno zarysował postać Astrid, ukazując jej waleczność, nieugięcie, kreując ją jako dziewczynkę bezwzględną, niestety zagalopował się w tym, ponieważ de facto trudno było uwierzyć w jej przemianę wewnętrzną, przez co jej postać stała się mało wiarygodna. Nie wiem po co zdecydowali się dodać tę postać, skoro w książce jej nie było. To taki różowy kwiatek do pedalskiego kożucha.

negroz

Według mnie Astrid jest super postacią ;)

ocenił(a) film na 6
rita156

Astrid to głupia pinda, której nie da się lubić

ocenił(a) film na 9
DonDominik

Dziękuję, że to napisałeś. Aż mi cieplej na sercu.

DonDominik

Ona ogólnie opamiętała się w dwójce i trójce, ale tutaj rzeczywiście. Bywa irytujaca.

ocenił(a) film na 10
negroz

Astrid... Hmm.. Ciężko mi zdefiniować jej postać. Z jednej strony wkurzająca i jak piąte koło u wozu. Z drugiej jednak, jest elementem,który dopełnia całość. Według mnie najgorszą rzeczą jaką zrobili scenarzyści to to, że jej postać ma duże znaczenie w całym filmie a cały proces jej przemiany jest zrobiony na ot, tak. Po łebkach i bez głębszej analizy. W jednej scenie chce zabić Szczerbatka a w następnej już na nim lata i się z nim zaprzyjaźnia... A gdzie jakaś analiza emocji albo coś... Za szybko to wszystko poszło za szybko.

ocenił(a) film na 10
negroz

A ja sama się zdziwiłam, że postać Astrid mi się spodobała. Zazwyczaj nie lubię kobiecych postaci, bo wydają mi się mdłe i wstawiane na siłę lub jako standardowa postać w stosunku do głównego bohatera, ale Astrid naprawdę polubiłam. Ma charakter, a jeżeli chodzi o jej przemianę w trakcie animacji, to jest jak najbardziej sensowna. Astrid nigdy nie obrażała jakoś mocno Czkawki, w sumie miała wszystk gdzieś, chciała tylko być lepsza, ale nigdy nie wiadomo było co tak naprawdę sobie myślała. Z resztą... wszyscy tam byli fajni.

ocenił(a) film na 7
negroz

Od początku nie lubiłam Astrid... Była zbyt wyniosła i traktowała Czkawkę jak powietrze. Nie jestem zadowolona z tego, że na końcu byli ze sobą...

ocenił(a) film na 10
negroz

Za pierwszym razem jakoś mi ona nie przeszkadzała. Dopiero po obejrzeniu kilkuset razy tego filmu zaczęła mnie irytować. A w serialu to już aż za dość. Wszędzie musi się na siłę wciskać, jakby to ona była najważniejsza i najlepsza, choć nie jest. Mocno mnie denerwuje jej zachowanie.

negroz

Ja lubię Astrid i szczerze powiedziawszy to Sączysmark mógł być bardziej irytujący swoim zachowaniem w stosunku do Czkawki a nie ona. Zresztą jak by wyglądał film gdyby nie było chociaż jednej z tych postaci?...myślę że nie był by już taki sam. Więc morze nie narzekajmy bo tak naprawdę nie wiemy co Astrid sobie myślała o Czkawce na początku filmu poza tym na tym zdjęciu widać że mu współczuła http://i0.wp.com/screencaps.us/201/0-how-train-dragon/full/how-to-train-disneysc reencaps.com-918.jpg

negroz

Moim zdaniem Astrid, podobnie jak i inni młodzi, myślała po prostu tak, jak jej kazano. Wychowana w kulturze ciągłej walki ze smokami przyjmowała po prostu to, co mówili dorośli. Czkawka udowodnił jej i innym, że dorośli nie mieli racji i niejako zachęcił ją do buntu. Ani Astrid ani jej znajomi nie byli wewnętrznie sceptyczni wobec smoków, bo przecież w wieku nastu lat nie ma się jeszcze ugruntowanych poglądów. Po prostu łykali to, co im kazano- aż do momentu, gdy Czkawka pokazał im, że się mylą.

ocenił(a) film na 6
negroz

Według mnie film ogółem jest niezły i tylko to można o nim powiedzieć. Rozgadywanie się na temat poszczególnych bohaterów nie ma sensu, bo gdyby np.Astrid nie była tak charyzmatyczna film byłby nudny. Co tu więcej mówić, taka bajka musi o czymś być, dlatego każda postać z osobna nie była naturalna, tylko przerysowana, typowo bajkowa, zawierająca w sobie ustalone cechy, mające podkreślić jej charakter. W przypadku Astrid miała być to pogarda dla Czkawki i pewność siebie, cop też zostało ukazane ;)

PS: I nie wiem co ta bajka robi na liście Top 500.

negroz

Te wątki są obowiązkowe , to się najlepiej sprzedaje. W każdej praktycznie animacji musi być miłość, przyjaźń , smutek rozpacz i na końcu radość. Inaczej nie zarobisz mlnów jak plebsik nie popłacze i nie poklaszcze na końcu z radości, że się dobrze skończyło. Disney jedzie na tym utartym schemacie od ponad pół wieku i ma się dobrze. Więc reszta też korzysta. Potem czytasz, że to arcydzieło, a wtórne to jest do bólu. Tyle , że ładne

ocenił(a) film na 4
negroz

Ależ jak najbardziej wnosząca (jako dobry, życiowy przykład) i z jak najbardziej prawdziwą "przemianą". Poczytaj sobie o hipergamii.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones