Niestety, druga część trylogii jest dużo mniej dynamiczna i wciągająca niż pierwsza. Nachalna propaganda komunistyczna razi tutaj bardziej (wątki religijne zredukowane niemal do zera, na rzecz walki klasowej), a Zdeněk Štěpánek w roli Žižki okazuje się o wiele mniej charyzmatyczny niż Zdeněk Štěpánek w roli Husa ;)...