PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31722}
7,1 2 081
ocen
7,1 10 1 2081
6,7 3
oceny krytyków
Jeździec znikąd
powrót do forum filmu Jeździec znikąd

ciekawostka

ocenił(a) film na 6

Mnie ten film nie przypadl do gustu. Jest zbyt naiwny zbyt klasyczny. Jest zarazem fundamentem westernu i nie dziwie sie ze dostal oskara. Troche dziwi mnie to ze rezyser jasno podkresla co jest biale a co czarne, moze wtedy tak nalezalo krecic.
A ciekawostka bo ogladalem wlasnie dokument o II WS i jednym z operatorow ktory dokumentowal wydarzenia z tamtego okresu byl rezyser Shane. Jak czlowiek ktory widzial tyle masakry wojennej obozy w Dachau mogl nakrecic taki naiwny film? Moze to byla jego ucieczka od grozy wojennej.

ocenił(a) film na 9
malpa79_filmweb

Zgadzam sie w 100 % ;)

malpa79_filmweb

No właśnie tu się mylisz, bo "Shane" był jak na swoje czasy brutalny. Jest tam taka scena, w której Wilson (bohater grany przez Jacka Palance'a) zabija farmera i ten upada w błoto. Ktoś to kiedyś nazwał jedną z najsmutniejszych scen śmierci. Porządny facet umiera szybko, bez powodu, w brudzie, bo próbował się przeciwstawić silniejszemu. Śmierć totalnie obdarta z patosu. Zresztą podobnie umierają w tym filmie wszyscy, być może nawet Shane (odjeżdża, ale nie widzimy, czy wtedy nie jest już martwy).
Wojna wywarła wielki wpływ na Stevensa (przedtem kręcił komedie i musicale) i tutaj też to widać. Np. w scenie bójki w zagrodzie. Wszystko jest takie dynamiczne. To już nie są dwaj kolesie dający sobie w pysk raz za razem. Tutaj wszystko jest chaotyczne.
Ten film jest moim zdaniem traktowany zbyt powierzchownie. Ja oglądałem "Shane'a" w czasie, kiedy miałem hopla na punkcie westernów. I wśród wszystkich westernów tamtego okresu właśnie "Shane" robi największe wrażenie. Jest w nim coś takiego tajemniczego, jak w Harmonijce z "Pewnego razu...".

malpa79_filmweb

A fundamentem westernu był raczej "Dyliżans". "Jeździec znikąd" należy już do okresu, kiedy western zaczyna powoli ewoluować i odchodzić od tej utartej, klasycznej formuły.

ocenił(a) film na 6
NickError

Tak masz racje z tym fundamentem bo przecierz byla masa westenow wczesniej, ja ich nie widzialem za duzo tzn tych przedwojennych to tez dla tego tak odebralem Shane moze. Czasem mi ciezko sie przebic przez ta powierzchownosc wlasnie jesli chodzi o starsze filmy bo wtedy jeszcze kino ewoluowalo i nie wszystko mozna bylo pokazac. Ma cos ten film bo utkwil mi mocno w pamieci a wiele innych filmow ogladnietych w miedzyczasie umyka w pamieci

malpa79_filmweb

Trochę się interesuję tym właśnie okresem w kinie amerykańskim, a szczególnie westernami, więc wyrobiła mi się trochę większa odporność na starocie. Ale wiem, że te filmy z dzisiejszej perspektywy są dość kiczowate. Ale jak wspomniałeś, kino wtedy ewoluowało i to, co można było pokazać 10, a zwłaszcza 20 lat później, wtedy było zakazane.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones