PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=103062}
7,1 17 946
ocen
7,1 10 1 17946
7,2 4
oceny krytyków
Jedenasta czternaście
powrót do forum filmu Jedenasta czternaście

Fabula "troche" zbyt naciagana... Niedopracowane szczegoly glownych wydarzen - najbardziej zdraznila mnie scena owego potracenia od ktorego sie wszystko zaczyna, od razu widac bylo ze cialo spadlo z gory... :/ Wiec juz na samym poczatku filmu powstal lekki niesmak, poniewaz myslalem, ze film bedzie bardziej tajemniczy i czyms zaskoczy... Scena z odcieciem penisa totalnie irracjonalna... Generalnie popieram opinie recenzenta w calej rozciaglosci... Mansell za to jak zwykle na najwyzszym poziomie...

ocenił(a) film na 9

A ja zaskoczyłem się na prawdę pozytywnie myślałem, że to będzie jakiś gniot, a tu całkiem fajna "komedia" 9/10

ocenił(a) film na 5

A ja popieram twoją opinię w całej rozciągłości. Nie podszedł mi ten film zupełnie, pomimo że lubie kino tego gatunku. Chyba to sprawa właśnie tej naciąganej fabuły. Bzykają się na cmentarzu i robią to tak ostro, że aż się obok figurka trzęsie, której odpada głowa i zabija leżącego pod nią bzykającego się kolesia, któremu spada prosto na łeb. Proszę was...

ocenił(a) film na 7
n0_thx

Oczywiście, że fabuła jest naciągana, bo nie wyobrażam sobie takiego splotu wydarzeń w prawdziwym życiu. Wg mnie na tym polegają czarne komedie - to takie trochę kreskówki dla dorosłych. Nie muszę chyba dodawać, że film strasznie mi się spodobał:)

ocenił(a) film na 7
n0_thx

bywa... :P
:)))

ocenił(a) film na 9
Hoodzielec

Film jako komedia rewelacja, pokazanie amerykańskich głupot w takiej w sumie poważnej histiorii w śmieszny sposób :) Ten film mnie od poczatku do końca śmieszył, najbardziej scena z shoot me! :)

Mnie scena z fiutem tylko odrzuciła...Reszta spoko, nawet ten cmentarz. Nie polecam filmów z serii Nekromantik ;).
Karma dopadła wszystkich, ale motyw z pazerną laską (od której wszystko w sumie się zaczęło) mistrzowsko poprowadzony.

Dżizas, przecież ten film to jedna wielka groteska, nie ma moralu, nie ma dramatu, to jest farsa, nie osmieszaj się takimi komentarzami... od pierwszej sceny począwszy jak koleś prowadzi samochód, mówi że nie jest pijany, a później jest banalne ujęcie najazdu kamery na butelkę, widac że film ma taką wlasnie formę - PRZERYSOWANĄ.

To film na pewno nie dla każdego i rozumiem, że komuś może siè wybitnie nie podobać, tak jak mi wybitnie sie podoba (mimo, iż generalnie nie lubię kina tego gatunku). Doszukiwanie się w tym filmie głębokiego sensu to jakby dumać nad "Pulp fiction"... Brzydzi kogoś angielski humor (mnie brzydzi), to nie włącza Monty Pythona - i tyle. Ten film oglada się dla groteski i pod tym względem jest mistrzowsko zrobiony, zagrany, przemyślany i zmontowany. To jest pastisz hollywodzkich produkcji i o to w tym filmie chodzi!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones