Tu się nie zgodzę. Uważam, że zasługuje na mocne 8 za klimat i grę psychologiczną, toczącą się między dwójką bohaterów.
Także polecam ten film, daję do myślenia. Bardzo mnie ujął, lubię takie filmy psychologiczne. Mroczny wątek. Robert Wrzosek idealnie odgrywa rolę psychopaty. Na zakończenie utwór lecący w tle Coma - Spadam naprawdę idzie w nim odpłynąć. Polecam, dobre polskie kino.
No tak świetny film gdy się ma powiązania z autorami no i jakoś trzeba mu zrobić reklamę.
Niesmaczny zboczony gniot.
Zgadzam sie! Film bardzo dobry! A takie "niedopowiedziane" zakonczenie jeszcze podnosi jego wartosc :) polecam
"Jedenaste: nie uciekaj" to film, który daje do myślenia, choć jego tematyka nie należy do łatwych ani przyjemnych.
Mi osobiście pomysł bazowy kojarzył się z pewnym wątkiem występującym w..."V for Vendetta". Nie wiem czy pomysł zapożyczony, ale tak czy siak, wykorzystany w dobry sposób. Pomimo, że domyślałem, się o co tu tak naprawdę chodzi, film oglądałem ze sporym zaciekawieniem. No i zakończenie rzeczywiście dość zaskakujące (a myślałem, że będzie 'cukierkowo'). Za całość wystawiam "Jedenastce" ocenę 7/10.
Cieszę się, że Robert Wrzosek oprócz zarabiania kasy w tandetnych serialikach (z czegoś trzeba życ) realizuje swoje bardziej ambitne projekty. Po obejrzeniu "Jedenaste...", aż zaczęłam wierzyc, że w naszej polskiej kinematografii można robic dobre filmy (bez mega kasy). Daję mocną 8 i polecam :)