PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=544545}
6,7 201 819
ocen
6,7 10 1 201819
6,8 33
oceny krytyków
Jesteś Bogiem
powrót do forum filmu Jesteś Bogiem

Nie wiem...

ocenił(a) film na 2

chyba nie dorosłem do takich filmów.Beznadziejna historia,zero napięcia,aktorstwa nie ocenię bo nie ma z czego.Obejrzę go
sobie za 20 lat i wtedy zobaczę czy ten film to totalna klapa,czy klapy to ja mam na oczach (w co wątpię).A tak na serio niech
ktoś napisze mi jakiekolwiek plusy tego filmu.Oglądałem sporo ekranizacji biograficznych które naprawdę były ciekawe np:
Wróg publiczny numer jeden,Sid i Nancy,Gotti,8 Mila,Nietykalni,Chłopięcy świat,Zniewolony itp.Nuda,nuda i jeszcze raz
NUDA.

ocenił(a) film na 2
RIXIKON

A zaraz znalazłem jeden plusik,przez przypadek obejrzałem nie tę produkcję co trzeba zamiast "Jesteś Bogiem" oglądałem "Jestem Bogiem" który jak najbardziej polecam,który rzeczywiście miał coś wspólnego z tytułem.A nie,że jestem Bogiem bo co? Bo skacze przez okno??? Czy,że ten czarodziej z krainy żalu i rozpaczy śpiewał tę swoją głupawą melodyjkę? "Jesteś Bogiem" to dno i wodorosty,lepiej już nawet obejrzeć coś słabego z kina klasy b,a i tak będzie to ciekawsze niż omawiany "film".

RIXIKON

Słuchasz polskiego hip hopu ? Jeśli ktoś rozumie hip hop, to zrozumie ten film. Przy czym, wcale nie musi być fanem tego gatunku muzycznego, wystarczy obserwacja świata i doświadczenie gorzkiego życia, żeby ogarnąć te dwie wartości. Może faktycznie jesteś za młody żeby dostrzec wszystkie warstwy tego filmu. Może być i tak że nigdy nie nabierzesz takiej wrażliwości. Film nie miał być ciekawy czy dostarczać komukolwiek rozrywki, miał być prawdziwy, co zostało spełnione. To jedyny "plus" tego filmu.

ocenił(a) film na 2
kamilos56

Słucham, co nie zmienia faktu, że ten "film" był o niczym, nawet jak pochodziłem z "ziomkami" po osiedlu, to mieliśmy ciekawsze doświadczenia, niż sytuacja zaistniała w owym "arcydziele" według Twojej osoby. Niby "Bogowie" rapu, a dla mnie wyglądali jak zwykłe osiedlowe popychadła. Myślałem, że posłucham sobie chociaż dobrej muzyki, niestety, zawiodłem się tym wszystkim po całości, pozdrawiam.

ocenił(a) film na 2
RIXIKON

PS obejrzałem ten film z moim 50+ ojcem, który swoje w życiu przeszedł (wywodził się z podobnego środowiska) i również Jemu film się nie spodobał, więc nie wiem czy wiek, ma z tym cokolwiek wspólnego, pozdrawiam po raz drugi.

RIXIKON

Nie zrozumiałeś mojego komentarza

ocenił(a) film na 2
kamilos56

Zrozumiałem, ale niestety ten film mnie nie wzruszył, nie wyciągałem po nim większych refleksji i jak dla mnie może był prawdziwy, ale co jest ciekawego w prawdziwym życiu, jeśli każdy z nas ma podobnie? Jak już pisałem film o niczym, prawdziwe życie masz za oknem i szczerze, myślę, że taką sytuację obserwowaną przed blokiem, oglądałoby się ciekawiej niż owe "arcydzieło", pozdrawiam.

RIXIKON

"ten film mnie nie wzruszył, nie wyciągałem po nim większych refleksji" to już Twoja osobista sprawa, żeby się nie powtarzać zacytuje:
"Może faktycznie jesteś za młody żeby dostrzec wszystkie warstwy tego filmu. Może być i tak że nigdy nie nabierzesz takiej wrażliwości."

ocenił(a) film na 2
kamilos56

Również zacytuje: "obejrzałem ten film z moim 50+ ojcem, który swoje w życiu przeszedł (wywodził się z podobnego środowiska) i również Jemu film się nie spodobał, więc nie wiem czy wiek, ma z tym cokolwiek wspólnego", więc wiek raczej nie ma znaczenia, a z wrażliwością może masz racje, nie należę do osób o wysokiej wrażliwości, chociaż pewnie jakąś tam mam, ale raczej nie klasującą się w temacie tego filmu, pozdrawiam.

RIXIKON

Nigdzie nie napisałem że chodzi o wiek, tylko doświadczenia i wrażliwość, każdy ma swoje tempo dojrzewania. Przykład Twojego ojca niczego nie potwierdza, ani nie obala. W zasadzie niczego nie wnosi, bo nie znam Twojego ojca. Patrząc na to czego doszukiwałeś się w tym filmie, tego jak o nim pisałeś i co w nim zauważyłeś, to nie dorosłeś do niego. Wiem że zależałoby Ci na jakieś dyskusji, dlaczego dla niektórych film ma wartość itd, ale to nie matematyka, którą można każdemu wyjaśnić, pokazać konkretnie gdzie robi błąd. Na zrozumienie pewnych rzeczy trzeba czasu i nie da się tego przeskoczyć, każdy tak miał, a w zasadzie ma nieustannie, bo człowiek dorasta całe życie. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 2
kamilos56

No ale 10/10 jak dla mnie to zdecydowana przesada, mógłbyś mi napisać dwie wartości jakie wyniosłeś z tego filmu, to może bardziej bym zrozumiał o co Ci chodzi, pozdrawiam.

RIXIKON

No oczywiste jest że dla Ciebie 10 to zdecydowana przesada, skoro dałeś 2, ale kogo to obchodzi ? W zasadzie napisałem już wyczerpująco dlaczego film mi się aż tak podobał. Jeśli to Ci nie pomaga zrozumieć, to jak pisałem wyżej - nic nie poradzę. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 2
kamilos56

Czyli nie jesteś w stanie napisać dwóch wartości, jakie wyniosłeś z filmu? Tak jak myślałem, ludzie dostrzegają tutaj coś, czego naprawdę nie ma, pozdrawiam.

RIXIKON

a może trzy ? :D Nic na to nie poradzę, że niewiele dociera do Ciebie z tego co napisałem. Do niczego to nie prowadzi, dlatego wolałbym już skończyć temat. Widzę że próbujesz "prowokować" ale spróbuj zrozumieć to co napisałem wcześniej.

ocenił(a) film na 2
kamilos56

Dla mnie, to co napisałeś wcześniej jest doskonale zrozumiane, lecz nadal nie dostrzegam fenomenu tego filmu, gra aktorska, którą tak wszyscy wychwalają, jak dla mnie na normalnym poziomie, nie było scen w których mogliby się wykazać swoim aktorstwem, a co do "prowokacji" przecież prowadzimy normalną rozmowę, chyba, że jakoś cię uraziłem, za co z góry przepraszam, ale skoro chcesz zakończyć, w takim razie zgadzam się, na zakończenie naszej dyskusji. Pozdrawiam.

RIXIKON

Nie uraziłeś mnie, ale widzę taką metodę prowadzenia dyskusji na bazie małej prowokacji, żeby "zmusić" rozmówcę do wyznania oczekiwanej treści. Jak możesz doskonale rozumieć co napisałem o filmie, skoro nadal nie rozumiesz co mi się w nim podoba? Napisałem Ci że pewnych rzeczy nie da się rozmienić na "plusy", a to jest tego typu film, to już powinno wywołać jakąś refleksję, oraz napisałem że jest prawdziwy, w tym powinieneś rozumieć kreację postaci, grę aktorską, otoczenie, historię, wewnętrzne przemyślenia postaci, problemy egzystencjalne, dążenie do ideału które może prowadzić do załamania, a jest jedynym sposobem aby przetrwać, aby coś znaczyć, o ludzkich słabościach które stają się ciężarem i niszczą to co w człowieku najwspanialsze, miłość i pasję, oraz chęć do życia. Do znudzenia piszesz o tym samym, jeśli gdzieś wyczytałeś o aktorstwie no to już wiesz że niektórym się podobało.. czego oczekujesz że udowodnisz wszystkim swoje zdanie o nim? Albo że ktoś Cię przekona do swojego zdania? Naprawdę nikogo aż tak nie interesuje Twoje zdanie żeby prowadzić tutaj jakieś batalie. Nie mówiąc już że dyskusja tego typu, nie ma sensu. Jeśli zależy Ci na jakimś swoim postępie w temacie tego filmu, to może obejrzyj go jeszcze raz, zwracając uwagę na to co o nim dobrego przeczytałeś, jeśli to i tak nic nie da, to odpuść go sobie po prostu, może film nie jest dla Ciebie, albo wróć do niego kiedy nabierzesz dojrzałości. Teraz masz dwa wyjścia, albo znowu do znudzenia będziesz wałkować to samo, albo faktycznie spróbujesz ten film zrozumieć i zrobisz to co napisałem.

kamilos56

Moim zdaniem najlepsza scena: https://www.youtube.com/watch?v=a_qX9QMxd_0 .

ocenił(a) film na 2
kamilos56

Drugi raz na pewno go nie obejrzę, bo po prostu szkoda czasu, a "batalie" zacząłeś Ty odpisując na moją opinie, a tłumaczenie, że "wróć do niego kiedy nabierzesz dojrzałości" naprawdę jest już nudne. Nic o filmie wcześniej nie czytałem, poza tym, że jest on "dziełem" ponadprzeciętnym, jak dla mnie, nie wybija się nawet po za "średniaki". Scena którą wymieniłeś jest mało interesująca i według mnie przeciętna, stary schemat, najpierw na niego buczą i mówią wypier-papier, a później im się podoba i słuchają do końca, naprawdę nic wyjątkowego, na dodatek klaszczą na koniec, no komedia normalnie. A wspominając o aktorstwie, jeśli coś jest wychwalane ponad niebiosa, a naprawdę jest normalne, po prostu przeciętne, to można się zdziwić, nie sądzisz? Film mi się nie podobał, a tobie wręcz przeciwnie, nic do tego nie mam, bo z opinią jest jak z d!@#, każdy ma swoją, więc na tym ową "batalie" zakończę, nic już więcej nie odpiszę,więc staraj się zakończyć tak, abym nie musiał odpowiadać, bo przecież wypada się pożegnać.Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia.

RIXIKON

Widzisz piszę do Ciebie a ty nie rozumiesz co :D. Nie odbieram tego za batalie tylko zastanawiam się czego oczekiwałeś otwierając taki temat, rozumiesz ? :D Bo sformułowanie tego tematu i to co piszesz jest, mówiąc delikatnie, bezcelowe. Druga sprawa, sam napisałeś że może do niego nie dojrzałeś, może jest to nudne ale za to prawdziwe, rozumiesz? Skoro nie chciałeś dyskutować, negujesz w ignorancki sposób moje zalecenie, pokazując że nie obchodzi Cię zrozumienie tego filmu, to po co otwierasz taki temat i zawracasz innym tyłek? Naprawdę nikogo nie interesuje twoja ignorancja,czy potrzeba prowokowania :D. Nauczycie się ludzie wyrażać swoje zdania w jego granicach, a nie te ciągłe przeżywanie rozczarowań i ciągłe czytanie o tym, bo ja myślałem że ten film będzie boski, bo taka ocena itd, "sam już nie wiem co ze mną nie tak, może jestem niedojrzały ? ale nie zarzucaj mi tego!", albo zadaje sobie pytania "być albo nie być":D to jest dopiero nudne i wtórne, bo o czym taki temat jest, o jakimś zdaniu jednostki która próbuje przelać swoje żale, i używa do tego najróżniejszych środków stylistycznych, aby w kółko wałkować to samo ? :D Kiedy próbuje z Tobą rozmawiać i proponuje dobre rozwiązanie, czyli zakładając że faktycznie po coś konkretnego ten temat otworzyłeś, czyli w celu próby zrozumienia filmu, to odbijasz piłeczkę w stylu typowego ignoranta. Także jeśli nie chcesz niczego zrozumieć, to nie zanudzaj innych swoim brakiem zrozumienia w stylu "a bo film miał być boski". Serdecznie życzę miłego dnia. :D A tak serio to pozdrawiam. :)

ocenił(a) film na 2
kamilos56

"Do niczego to nie prowadzi, dlatego wolałbym już skończyć temat" sam to napisałeś, a teraz wytykasz mi, że przystałem na twoją decyzję o zakończeniu dyskusji? "o jakimś zdaniu jednostki która próbuje przelać swoje żale" od tego jest ten portal :) Film ma prawo mi się nie podobać, na nic twoje starania wytłumaczenia mi, co w nim jest wartościowego, ja nie widzę w nim NIC, tak jak spora część użytkowników owego portalu, " Jeśli ktoś rozumie hip hop, to zrozumie ten film. Przy czym, wcale nie musi być fanem tego gatunku muzycznego, wystarczy obserwacja świata i doświadczenie gorzkiego życia, żeby ogarnąć te dwie wartości" to jest solidna wypowiedź, ale nadal nie przekonuje mnie, co do oceny filmu. Kończę po raz kolejny, pozdrawiam.

RIXIKON

Nie zależy mi na tym żebyś cokolwiek w nim zauważył. Nigdzie nie zmuszam Cię do zrozumienia go, jedynie zaznaczyłem kwestie których nie widzisz, przewidziałem też że moje pisanie i tak nic tutaj nie zmieni, pewne rzeczy trzeba rozumieć i poczuć na sobie, w czym niezbędne jest doświadczenie. O czym Ci pisałem ale tego nie rozumiałeś. Nie neguje Twojego prawa do tego żeby film Ci sie nie podobał, po prostu jeśli wyrażasz swoje zdanie to rób to w granicach tego zdania czyli siebie, zupełnie bezsensowne jest odwoływanie się do średnich i zdania innych. Każdy jest inny, każdy rozumie w granicach swoich możliwości i tyle. Średnia czy inne opinie mogą Cię jedynie nakierować, wskazać jaki charakter ma film, co albo Cię zainteresuje, albo nie, nic więcej z nich nie wynika, żeby potem wylewać żale że średnia taka a film sraki, czyli budować motyw przewodni swojej krytyki oparty o zdanie innych. Taka krytyka nie ma racjonalnego sensu, może mieć jedynie charakter prowokacyjny. Naprawdę te dwie rzeczy nie mają ŻADNEGO zawiązku. Co uważa spora czy niespora część użytkowników, naprawdę nie ma żadnego znaczenia, dla Ciebie ważne jest to co sam uważasz. Jest tak we wszystkich kwestiach tak mocno zależnych od dojrzałości, gustów itd. Wiedza techniczna jedynie pomaga ukonkretnić swoje zdanie, może też pomóc w zrozumieniu dlaczego coś mi się podoba, jeśli człowiek wie jak to funkcjonuje to łatwiej o tym pisać, można wyrażać się o tym swobodniej, w bardziej precyzyjny i trafny sposób, przez co taka opinia/krytyka ma szansę zostać dobrze zrozumiana. Jeśli każdy rozumiałby czym jest średnia, jak rozumieć opinie innych, oraz nauczyć się pokory, dostrzegać swoje ułomności, to nie byłoby tylu nic nie wnoszących tematów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones