PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=583232}

Jeszcze dłuższe zaręczyny

The Five-Year Engagement
5,8 29 945
ocen
5,8 10 1 29945
6,1 11
ocen krytyków
Jeszcze dłuższe zaręczyny
powrót do forum filmu Jeszcze dłuższe zaręczyny

Po prostu: dramat dzielimy na dwa rodzaje: tragedię i komedię. Różnią się jedną
zasadniczą rzeczą: tragedia kończy się źle, a komedia dobrze.
Ergo: komedia nie musi być śmieszna. Komedia może być nudna. Komedia może być
mdła. Ale koniecznie musi mieć tzw. happy end, bo to jest jedyny wyznacznik wskazujący na
ten konkretny rodzaj dramatu.
Wziąwszy pod uwagę powyższe kryteria uznaję film "Jeszcze dłuższe zaręczyny" za dobrą
komedię. Bo w końcu na końcu wszyscy są "happy" (może poza widzem). 4/10.

PS. Pieniacze powiedzą oczywiście, w kwestii określania rodzaju filmu, że pojęcie
"komedia" dotyczy filmów, na których człowiek się śmieje, a nie filmów, które kończą się
dobrze. Powiem tylko, że w takim razie "Forrest Gump" jest komedią, bo prawie cały film
śmiała mi się gęba. Litości i zrozumienia! Patrz: tytuł wątku.

andrejewna

Nie wiem na jakiej podstawie przenosisz antyczny podział sztuki na współczesny film - do tego amerykański:)
Co więcej stawiasz tezę, uzasadniasz, kłócisz się ze sobą udając swoich wyimaginowanych oponentów i na koniec ich pouczasz;D

Co do filmu - przy poziomie większości komedii romantycznych każda próba oderwania się od schematu wydaje się być powiewie świeżości. Ta nie powala z nóg, ale ogląda się całkiem przyjemnie. Stąd: 7/10

PS. Forrest Gump komedią był - nawet w "Twoim" rozumieniu, bo skończył się happy endem (zarówno film jak i książka).

ocenił(a) film na 4
Shevarash

Przenoszę antyczny podział sztuki na współczesny film, gdyż, jakby nie było, jest to jego źródło. Ścieżka dość prosta: sztuka -> teatr -> film. Oczywiście przez lata rozwoju kultury i sztuki powstało wiele rodzajów i gatunków filmowych, zatem pojmowanie tych podstawowych pojęć zostało wypaczone. Chciałam jedynie przypomnieć co kiedyś świadczyło o tym, że dana sztuka/historia jest komedią. Bo w tych ramach mogę film ocenić! Tak, jest to komedia, gdyż kończy się dobrze.
Natomiast w dzisiejszym pojęciu komedii nią nie jest.

A propos schematów (możliwe spoilery):
Film jest o zaręczynach/ślubie, więc na pewno pojawią się:
1. świadek pana młodego - idiota
2. świadkowa/siostra pani młodej - histeryczka
3. rodzice młodych oczekujących jak najszybszego zamążpójścia i spłodzenia wnuka
4. aluzje do seksu lub po prostu seks (ale to już w każdym w sumie filmie jest)
5. mniej lub bardziej uzasadnione kłótnie przed ślubem
6. problemy ze ślubem / terminem / miejscem / rodziną
7. długotrwałe i bezowocne przygotowania do uroczystości
8. ten drugi / ta druga z przeszłości / teraźniejszości
9. płacz, depresja i przekonywanie samego siebie, że jednak to jest TA miłość
10. happy end - ceremonia zaślubin.
Nie widzę w tym filmie żadnego powiewu świeżości.

PS. "Forrest Gump" jest melodramatem, czyli nowym gatunkiem, który oscyluje pomiędzy komedią a tragedią. Nie uważam, że skończył się happy endem. Gdyby tak było Forrest nie straciłby swojej Jenny - jedynej miłości w jego życiu (wszystko inne co robił, było mu obojętne - robił, bo akurat umiał, albo ktoś mu kazał). Ergo - "Forrest Gump" nie jest komedią w ŻADNYM wypadku, czy mówimy o podstawowym podziale sztuki antycznej, czy o współczesnej interpretacji gatunków. Zaś w przeświadczeniu wielu ludzi, fakt, że film jest śmieszny umieszcza go w kategorii komedii. To tacy ludzie są moimi "wyimaginowanymi oponentami".

andrejewna

OK. Podstawowe pojęcia nie zostały wypaczone, tylko ewoluowały.
Grecy byli mądrzy, wprowadzali i nazywali nowe dziedziny nauki a ludzkość rozwijając je idzie w dobrą stronę, nie złą...
Przykład: Ziemię uznali za okrągłą, a okrągła nie jest.

Punktami od 1-10 można opisać subiektywnie każdy ślub, nawet mój:) Z filmu - np. Gwiezdne Wojny:)

PS. Z tego co piszesz happy end dla Ciebie to "Kochali się i żyli długo i szczęśliwie". Dla mnie - nie koniecznie.
Forrest na koniec filmu nie musi się martwić o pieniądze i ma rodzinę. Dwie rzeczy z głowy, a to już coś jak na idiotę:)
W książce Jenny nie umarła, a Forrest skończył jako milioner szczęśliwie przygrywający na ulicy - robi to co lubi.

Do tego seria niezapomnianego humoru przez całą fabułę.

Stąd, Forrest Gump to komedia. Interpretując zarówno współcześnie jak i klasycznie (powołując się na wspomniany w Twoim pierwszym poście Happy End).

ocenił(a) film na 8
andrejewna

Istnieje coś takiego jak komediodramat.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones