Raczej wyalienowanie... sam nic nie zrobił, potrafił za to zagonić ludzi do roboty, dobrać zespoły
ludzkie, trwać przy swoim, wiedział iż by zaistnieć - trzeba inaczej niż wszyscy... Film zaskoczył, bo
jednak iż nie jest peanem, czego się spodziewałem, jednak ciemne strony charakteru tylko
sygnalizuje... jedno...
pół filmu wygląda jak harry potter
niestety tylko to mogę powiedzieć o jego roli.
jobs, jako film biograficzny zasługuje na 6.
Patrząc z perspektywy książki Ashton Kutcher naprawdę bardzo dobrze przygotował się do roli i
dobrze ją zagrał. To montaż i scenariusz całe przygotowanie Kutchera rozwaliło na kawałki i
zawaliło sprawę. Przykre, bo widać że bardzo zależało Kutcherowi jak najlepiej oddać postać
Jobsa...no ale cóż na zły scenariusz...
W filmie Wozniak mówi o sobie, że jest Polakiem, co nie jest prawdą, bo jedynie pochodzenie ma
polsko-niemieckie, a jest Amerykaninem.
Zgadzam się całkowicie z recenzją od redakcji, sam film i pokazanie poprzez scenriusz Jobsa daje dużo do życzenia, ale odtworzenie roli przez Ashtona było na prawdę na wysokim poziomie, należą mu się gratulację za to i tak jak w notce od redakcji, chciałabym aby mógł zagrać jeszcze raz z lepszym scenariuszem :)
Tak naprawdę po seansie tego filmu w mojej głowie zderzyły się dwie prawdy: jedna z nich stanowi swoistego rodzaju dementi a druga [przeciwstawna] uzasadnia porażkę jego twórców. Po pierwsze: jedynym dobry aspektem tego filmu od samego początku do końca jest Ashton Kutcher. On tu nie gra, on tu jest Jobsem. Odwalił...
Naprawdę nie spodziewałąm siętak dobrego filmu. to wręczam.przewodnik, JAK robić filmy. Jest cały czas ciekawy,ludzki, dobre punkty napięcia, motywacje postaci, ujęcia. nawet aszton kuczer stałsię aktorem ,a nie tylko dupą. Naprawdę duże uznanie dla reżsera za wizję.
Pomimo, iz film trwa ponad 2 godziny, czas na produkcji mija stosunkowo szybko. Gra aktorska stoi odziwo na dobrym poziomie - odziwo, poniewaz uwazam, iz Ashton poradzil sobie z rola. Film przedstawia głównego bohatera nie tylko jako wizjonera, ale ukazuje rowniez jego slabe strony. To co osiagnal jest zasluga jego...
Po tym filmie można wywnioskować 2 rzeczy: 1. że Jobs był wzorcowym przykładem człowieka
oddanego w pełni firmie oraz pasji i 2. że jako człowiek to kawał skur***yna i zasłużył w pełni żeby
być sam przy łoży śmierci. Świetna rola Ashtona
z tego że był perfekcjonistą, a pracownicy , wiadomo, chcą sie nie przemęczac w pracy a z kolei szefowie chcą zysków bez dużych inwestycji. Wiec Jobs popadał w konflikty zarówno ze swoimi pracownikami ( bo wymagał dużo) jak i swoimi przełożonymi ( bo jego pomysły kosztowały za duzo) mimo to był genialnym , ambitnym,...
więcejZdecydowanie bardziej polecam książkę "Jobs" Isaacsona. Jest w niej wszystkiego więcej. Więcej fajnych smaczków detali i szczegółów z życia Jobsa. Film jest zbyt "wygładzony" jak dla mnie.
film nudnawy, ale nie o tym, nie znałem biografii jobsa ale po tym co zobaczyłem, mogę powiedzieć, ze jobs to c**j, rodzinę odrzucił, przyjaciół wycyckał w imię sukcesu, film sponsorowany był chyba przez apple, robiony dla głupich amerykanów (jak to apple), czytaj dla pieniążków