Szkoła filmowa, gdzie (prawie?) wszyscy są gejami i lesbijkami. Bohater mówi o nakręceniu filmu o świecie alternatywnym, gdzie hetero jest nienormalne. Treścią jest rozpacz podstarzałego absolwenta, że w szkole przespał się nie z tym panem co trzeba i nie zrobił kariery... więc gdyby tak cofnąć czas? Ten właściwy robi "krwiste filmy" o wampirach itp., gdzie krew leje się strumieniami... Plastikowe sceny erotyczne wzmagają komizm - boki zrywać, o ile potraktuje się to coś jako komedię na konformistyczne środowisko filmowe.