Popieram. Strata czasu. Dziwi tak wysoka ocena. Ten film był kręcony po to by pokazywać dzieciakom w liceach, że można bez żadnej odpowiedzialności uprawiać seks, a i nawet jak się trafi wpadka, to nie trzeba ciąży usuwać ! Przeraża przedmiotowe podejście do poczętego dziecka. Po napisach końcowych czułem niesmak...

chyba właśnie o to chodzi w tym filmie aby pokazać jak dziecko zostało potraktowane przez młodocianych rodziców.

[uwaga spoiler]

co do końcówki filmu.. na pewno nie jest ona do końca happy endem, tyle że nie każdy jest na tyle wrażliwy (lub nie przeszedł tego samego) by choć trochę wczuć się w bohaterów :( . We mnie ta scena, gdy sobie grali na schodach, wywołała raczej refleksje nad ich przyszłością i tęsknotą za swoim dzieckiem. Na pewno nie chodziło w tym filmie o to, żeby pokazać dzieciakom, że w wieku 16 lat można sobie pobzykać i nie ponosić żadnych konsekwencji <,<

Po za tym jest jeszcze scena gdy Juno gada z ojcem. Pada tam kilka ważnych słów, np. że ludzie którzy czują do siebie prawdziwą miłość, nie zwracają uwagi na swoje wady.

Do tego dodam, że jako komedia nie wypada najgorzej. Kilka razy udało się mnie rozśmieszyć (może dlatego, że lubię ironię i sadystyczny, czasem trochę wulgarny humor ;p)

Jak dla ten film jest naprawdę godny uwagi i ocenianie go na mniej niż 7 wydaje mi się dziwne, ale oczywiście to kwestia gustu =]

daję 8 z <3

prawda! film był naprawdę dobry