a dlaczego nie zrobić by prequela serii? Przed przybyciem doktora Granta na Isla Nublar musiało się wydarzyć wiele ciekawego .W końcu wszystkie dinozaury są już dorosłe. Myślę, że w prequelu serii jest ogromny potencjał na fajną historię. Potwierdzono już, że akcja dziać będzie się na Isla Nublar.

A co powiecie na to . Minely lata po wydarzeniach przedstawionych w pierwszych trzech czesciach. Ludzie juz nie sa dominujacym gatunkiem na ziemi. Okazalo sie ze w wyniku niedopatrzenia ze strony genetykow jaszczury z Kostaryka potrafily sie niewyobrażalnie szybko rozmnazac w dodatku ich pojawienie sie wywolalo dziwna mutacje obecnych wirusów ktore zdziesiatkowaly populacje naszej planety. Ich dominacja ogarnela na poczatku ameryke środkową potem mexyk wreszcie stany Zjednoczone. Widzimy ameryke na kolanach upadle miasta opuszczone osiedla. A wszedzie po nich ponoszą sie dinozaury . to juz nie jest park jurajski to jurasjki swiat a w nim grupa ocalalych którzy po pierwsze musza przeżyć a po drugie znaleźć sposób by powstrzymac ekspansje gadów.

Też sobie tak pomyślałem, ale nie wydaję mi się żeby poszli w tę stronę. Jak już będzie to się dowiemy jak zrobią ów film, oby tylko nie był woltą tyle stylistyczną ile przesuwającą doskonałą trylogię (razem ze słabą trójką) w źle napisany pełen dziur film odcinający kupony od całości.

Wlasnie ogloszono ze nowy Jurassic World ma byc sequelem i ma sie dziac 22 lata po wydarzeniach z jedynki wiec pomysl o globalnej inwazni jaszczorow staje sie coraz bardziej prawdopodobny

ja mam taki pomysł. Wszędzie były dinozaury tylko lądowe i powietrzne prawda? a morze, tam też były drapieżniki. moja koncepcja jest taka:


mija kilka lat, wyspa nieodwiedzana, kompletnie zdziczała, a tymczasem wychodzi na jaw ostatni sekret Hammonda, wodne dinozaury, wydostają się na otwarty ocean, wkrótce się rozmnażają i rozprzestrzeniają się po całym świecie, zaczyna się walka o przetrwanie ludzkiego gatunku, tyle że dinozaury się zmutowały, i są równie groźne w wodzie i na lądzie...

jest nawiązanie do poprzednich, i coś nowego, co o tym sądzicie?

Sam pomysł niezły, ale chyba by było im ciężko z panoszących się po morzu plezjozaurów i innych wodnych gadów zbudować spójną fabułę bez dziur. Jeśli się takowe pojawią to raczej będzie to jakiś akwen przy którymś ze stanowisk Parku Jurajskiego, najprawdopodobniej przy Isla Nublar. Prawda jest jednak taka i wszyscy wiemy, że trzeba poczekać na jakąkolwiek oficjalną wieść, na teaser i tym podobne informacje, na razie bowiem mamy tę samą politykę co przy siódmych "Gwiezdnych Wojnach": plotki, domysły i spekulacje.

Jestem fanem JP no i od dziecka interesowały mnie dinozaury, ale taki scenariusz obecnie przypomina ten z Pirania 3D gdzie jakieś zwierzęta, odcięte zupełnie od świata, przetrwały miliony lat. Zupełnie to do mnie nie przemawia, bo dlaczego z dziury pod NY gdzie znaleziono niby jajca dinozaurów i ich szczątki, nagle miały wypełznąć żyjące okazy? Pomysł jak pomysł, ale dla mnie totalnie naciągany. Kilka innych, tutaj pojawiających się pomysłów bardziej mi się podoba :)

Miło mi to słyszeć, bo temat napisałem wieku temu i sam się dziwię że go opublikowałem z taką kijową fabułą :D xD

Fajnie tak podyskutować, a niektórzy odkryli w sobie może jakąś żyłkę scenarzysty ;)
Natomiast niedawno czytałem na tej stronie artykuł jakoby fabuła nowe części JP miała dotyczyć odbudowanego parku na wyspie i jakiś tresowanych dinozaurów (litości!) pomagających ludziom opanować bajzel jak w części pierwszej... Ale mam nadzieję, że to tylko plotka. :D
Pozdrawiam.

Pogłoski o oswojonych dinozaurach okazały się (na szczęście!) nieprawdziwe, sam reżyser to potwierdził jakiś czas temu. Można spać spokojnie. ;]

Nie myślałam nad fabułą, ale chciałabym zobaczyć więcej zwierząt- np. mamuta albo tygrysy smilodony. Kto powiedział, że mają być tylko dinusie?:) Jak już klonują to niech zajmą się późniejszymi zwierzaczkami. Tylko nie wiem jak po przygodach z poprzednich części ktoś mógłby zdecydować się na ponowne próby z klonowaniem.

Jestem za ,ciekawie by było i no żeby wrócił ktoś ze starej obsady.

też bym chciała zobaczyć choćby tygrysa szablozębnego,o dinozaurach już dużo filmów jest,a to jakaś odmiana by była.

Ale tytuł to w końcu "Jurassic World" - świat jurajski, czyli taki, kiedy żyły dinozaury. Wciśnięcie tygrysów szablozębnych, które żyły duuużo później, do filmu byłoby nieco niestosowne :p

Tak,ale mogliby zrobić inny film właśnie o tygrysach.Nie miałam na myśli wciskaniu ich do Jurassic World.

A, ok. Przeinaczyłam trochę ;] Zgadzam się, taki film też mógłby być ciekawy.

I jak na złość większość dinozaurów w Parku Jurajskim jest z okresu kredowego, a nie jurajskiego ;)

Fakt, w takim razie film powinien nazywać się "Mesozoic World" ;p

Jeśli już to Cretaceous World ;) Mesozoic to cały okres kiedy żyły dinozaury

Bo o to mi chodziło, o całą erę żeby uogólnić nazwę :) Bo żyły nie tylko w kredzie i jurze.

Ah, no to w taki razie zwracam honor ;)

Niezłe! :)

Nie zbyt cieszę się z IV JP :( ale gdy już mają zrobić ,,następną" część to wolałabym , żeby film opowiadał tym razem o całkiem nowym bohaterze :D np. o synie Alana Granta , który odziedziczył po nim zdolności rozpoznywania gatunków dinozaurów itp. Chciałabym żeby głównie w nowej części występowały : velociraptory albo deinonych , stary, dobry T-rex , może i Suchomimus, mogą być wodne ( ale nie żadne Megalodony) itp. :) Jakoś nie przepadam za filmami w których grupa młodych ludzi pojawia się w tajemniczych miejscach lub właśnie wyspach ;//

Zwracam się do autora wątku - twoja wersja fabuły za bardzo przypomina "Godzillę".
Moja wersja:
Rok 2018. Grupa reporterów rusza na Islę Nublar by skompletować materiał o żyjących dinozaurach. Niestety (albo i dobrze), grupa kolejno znika. Mijają dwa tygodnie. Na wyspę ruszają najemnicy (lub oddział specjalny, wybierzcie sami [1]) z rozkazem znalezienia reporterów. Wkrótce znajdują ich martwych. Gdy owi najemnicy lub komandosi odkrywają, iż wyspa nie jest taka spokojna, próbują uciec z wyspy. To nie będzie jednak takie łatwe, gdyż całe zasilanie, które działało, dzień po przybyciu żołnierzy (tudzież najemników, odsyłam do [1]) instalacja padła podczas burzy... Czy najemnikom (lub żołnierzom) uda się uciec z wyspy?
[1] - jeśli sądzicie, że żołnierze będą lepszym wyborem, to muszą mieć albo Nanokombinezony lub komandosi powinni być z jednostki Ghost Recon. Takie jest moje zdanie.
------------------
Co o tym sądzicie?

Też dobry pomysł :) dlaczego sądzisz że przypomina godzillę ? ;)

Chodzi mi głownie o NY, ta jaskinia (czyli miejsce wylęgu) przypomina mi ten stadion z Godzilli no i opis TRexa, jak by Godzilla lub te potwory (Kajru czy jakoś tam) z Pacific Rim... Mój to chyba bardziej przypomina coś w stylu Aliens ;).

aaa.. ale pomysł twój jest fajny :)

Tia, a co do najemników to ja polecam albo Niezniszczalnych albo Drużynę A, lepszych grup najemników nie znam ;).

osobiście mi najbardziej spodobały się pomysły kokona i baltimusa bo trzymają się nieco ducha JP a pomysł z inwazją na jakiekolwiek miasto to beznadzieja bo tak jak ktoś tu już wcześniej napisał wojsko zmiotło by je w kilka minut max kilka godzin opancerzone transportery z działkiem 25mm CKMy termowizja i cała współczesna technologia... To nie King Kong że wojsko miało dwupłatowce i jeepa z karabinem a małpka była z 400m nad ziemią.
Co do dinozaurów to chciałbym zobaczyć jakiś wątek z morskimi gadami ale przelotny np. jakąś scenke gdzie turyści na początku filmu płyną jachtem koło wyspy a tu jakiś Liopleurodon albo Mozozaur rozwala kadłub i hapsa ludzi którzy wpadną do wody, a poza tym zmiane wizerunku Velosiów z 2m pokrak na małe pierzaste skurczybyki, T-Rex musi być bo to całą twarz JP ale też nie musi być głównym problemem b ohaterów jak Spino w III bo był przekokszony.. co prawda rozmiary był na oko dobre ale to nie był "rozpierdalacz wszystkiego" tylko duzy oportunista z Afryki i rybożerca. Interesuję się nim od dawna i wiem, że gdyby T-Rex mu sprzeał takiego strzała jak w 3 połamał by się jak zapałki razem z delikatnym żaglem a ew. ygrana okupiona ranami słabych punktów była by początkiem dość bolesnej śmierci gada

Minęły 22 lata od katastrofy w Parku Jurajskim na Isla Nublar, John Hammond umarł, ale wyspa nadal pobuja wyobraźnię miliarderów i naukowców. Na wyspie zostaje zbudowany nowy Park Jurajski, tym razem w pełni funkcjonalny. Niestety historia lubi się powtarzać i przez atak hakerski cały park zostaje wyłączony. Zaczyna się walka o życie.

Swoją wypowiedź oprę na tym, co było w książkach, a nie pojawiło się w filmie oraz na spoilerach. A nuż trafię w dziesiątkę.
Mijają 22 lata od wydarzeń w Isla Nublar. InGen zbankrutowało, a prawa do niecodziennego parku rozrywki przejęła Patel Corporation. Rekrutuje ona Henry'ego Wu, dzięki czemu jest on w stanie ulepszyć technologię tworzenia dinozaurów - skutecznie zapobiega on samodzielnemu rozmnażaniu, a także używa DNA innych zwierząt - nie tylko płazów, ale też gadów i ptaków - do uzupełnienia brakujących elementów DNA dinozaurów znalezionego wcześniej w bursztynach itp. Patel Corp. skutecznie realizuje wizję Johna Hammonda - "Świat Jurajski" to w pełni działający park rozrywki przyciągający turystów z całego świata. Poza zwyczajowym podziwianiem zwierząt (tak jak w zoo) turyści mogą pooglądać m.in walki pachycefalozaurów na arenie, karmienie mozazaura, ogromną ptaszarnię oraz dosiąść któregoś z miniaturowych/mniejszych dinozaurów w przeznaczonym dla dzieci "petting zoo". Do parku można dostać się wyłącznie drogą morską (promy) lub powietrzną (helikoptery), a całość funkcjonuje pod czujnym okiem wynajętych przez firmę najemników (postacie grane przez Chrisa Pratta i Omara Sy). Park generuje olbrzymie dochody, lecz zarząd pragnie iść za ciosem i dodać turystom jeszcze innych atrakcji, dlatego w laboratorium powstaje nowy drapieżnik - Karnotaur, przez personel nazwany rubasznie Diabolicus Rex lub D-Rex (od rogów nad oczami delikwenta). Zgodnie z tym, jak opisał go Michael Crichton w książce "The Lost World", Karnotaur posiada zadziwiające zdolności kamuflażu, co stanowi nie lada problem i wkrótce przeradza się w kryzys, bowiem zwierzę wydostaje się i zaczyna siać chaos wśród turystów znajdujących się w parku. Dochodzi do masowych konfrontacji: ludzi przeciw dinozaurom, dinozaurów przeciw dinozaurom i ludzi przeciw ludziom - zarówno na lądzie, jak i w wodzie (Mozazaur) i powietrzu (Pteranodont).

W finale filmu udaje się ujarzmić zwierzęta, a ocalali opuszczają wyspę promem. Nie wiedzą jednak, że do ładowni dostało się, coś, co nie powinno. Napisy końcowe.

Bardzo ciekawy pomysł. Ja natomiast mam nieco inny koncept, jeśli chodzi o zakończenie.

Park zostaje zrujnowany, dinozaury wydostają się na wolność i przejmują całkowitą kontrolę na wyspie. Przedtem jednak nasz "Diablo" - po zabiciu jakiejś sympatycznej postaci, za co szczerze go znienawidzimy - zostaje w widowiskowy sposób zabity przez jakiegoś klasycznego dinozaura.

Kontakt Nublar z cywilizacją zostaje zerwany. Chris Pratt i Omar Sy są jednymi z nielicznych ludzi, którzy przeżyli i teraz muszą sobie radzić, aż nie przybędzie pomoc. Rodzina Chrisa Pratta również przeżywa - z wyjątkiem Bryce Dallas Howard, która jakby jako pokutę za to, co zrobiła, poświęca życie, by ratować rodzinę. Z Ty Simpkinsem i Nickiem Robinsonem zostaje tylko jej siostra Judy Greer. Są oni w zupełnie innej części wyspy, niż Chris Pratt i również muszą przeżyć. Końcowa scena - Simpkins, Robinson i Greer patrzą w niebo, zastanawiając się, jak to będzie. Omar Sy i Chris Pratt stoją na jakimś wzniesieniu i wpatrują się w zachód słońca, a przed nimi przechadza się jakiś brachiozaur i przelatuje pteranodon. W tle wzruszający "Welcome to Jurassic Park" Williamsa. Napisy końcowe.

Wg. mnie zakończenie idealne.

Też fajnie :)

Ja się uczepiłem wątku opuszczania przez dinozaury wyspy, ponieważ wydał mi się chyba najciekawszy spośród tych z książek, a nie będących w filmach (sekwencji w San Diego nie liczę :> )

Ciekawi mnie, czy rozwiną jakoś wątek tych trzech pteranodonów, które uciekły. Może fragment jakichś wiadomości w "prologu"?

a może tak
Mija 22 lata,park zostaje otwarty na nowo przez Henr 'ego Wu który okazuje się być wysłannikiem tajemniczego sponsora parku,trzy dni przed otwarciem na wyspa przybywa grupka nowych pracowników aby wszystko przygotować . jednak jeden z pracowników ukrywa ze pracuje dla Lexi i Tima którzy chcą zamknięcia parku.Tymczasem kilku badaczy odkrywa ze w nowo wyklutych gatunkach zagnieździł się wirus który stwarza poważne zagrozenie. .Jednak Wu ignoruje wszystko i usuwa badaczy. Dzień przed otwarciem pojawia się trzęsienie ziemi które uwalnia dinozaury które rozpoczynają polowanie na dodatek wyszczy zostają odcięci od swiata

Ło, chłopie, miło się spało?
Wiadomo już, że nie będzie żadnych (poza Wu) postaci z poprzednich części, że Park przejął Patel, a zagrożeniem nie jest żaden wirus, tylko D-rex. Zrozumiałbym Twój post, gdybyś napisał go 2 lata temu, ale teraz już wiemy, że to co napisałeś nie będzie miało miejsca.

Chyba, że napisałes tylko swoją wizję i wiesz, że film będzie wyglądał inaczej. Wtedy OK.

to moja wizja i tyle

To uprzedzaj, człowieku... Się wystraszyłem, że ktoś niewiedzę sieje.

"Geneza planety dinozaurów"? ;)
Właściwie czemu nie. Z tym tylko, że akurat do walki z dinozaurami ludzi nie trzeba specjalnie osłabiać, bo jeszcze nie będą w stanie uciekać przed nimi i film zbyt szybko się skończy.

Wybacz, ale twój pomysł przypomina fabułę taniego filmu katastroficznego z SyFy Channel, tudzież drogie (lecz kiepskiej) produkcji w stylu "Władców Ognia". ;)
Tajemnicza jaskinia? Jaja, które przetrwały miliony lat w nienaruszonym stanie? Chyba żartujesz... Wielką zaletą oryginalnego "Parku Jurajskiego" było to, że u podstaw fabuły stała nauka - może i trochę naciągana, ale jednak. Scenarzyści poświęcili trochę czasu, żeby wyjaśnić widzowi cała procedurę przywracania dinozaurów do życia. To co Ty proponujesz, to jakaś historyjka o inwazji "magicznych" gadów z przeszłości. Może i nadawałoby się to na produkcję klasy C pod tytułem "Krwiożercze smoki ninja atakują", jednak nie kalaj taką wizją legendy, jaką jest JP.

Ten temat założyłem dosyć dawno temu. Wiem że fabuła jest totalnie kiepska, ale gdy ją pisałem, to chyba myślałem inaczej xD

1. Rok 1995 - ekipa najemników dostaje rozkaz "posprzątania" po Parku Jurajskim. Natykają się na dilofozaura, welociraptory oraz trafiają do starego Centrum Rozrywki.
2. Zach i Gray (tak chyba te dzieciaki się nazywają) dostają bilet na Isla Nublar, gdzie w działającym od 10 lat parku pracuje siostra ich matki. Udają się na wyspę.
3. Proza życia na w Jurassic World: turyści tłumnie przybywają, Masrani kombinuje nad zwiększeniem atrakcyjności, a Owen studiuje zachowanie welociraptorów, z czasem stając się częścią ich stada.
4. Dzieciaki zwiedzają kolejne atrakcje w parku: mozazaura, arenę pachycefalozaurów i żyrosferę
5. W zamkniętej arenie przebywa sobie Indominus Rex. Generalnie myślę, że skoro ma to być atrakcja, to jego arena nie będzie w północnej części wyspy (Restricted Area), tylko gdzieś bliżej samego parku.
6. I-Rex wydostaje sie za pomocą podstępu (kamuflaż) i ucieka w stronę doliny gigantów, gdzie akurat żyrosferą jeżdżą sobie dzieci.
7. Atak I-Rexa wywołuje panikę roślinożernych dinozaurów, które o mało co nie tratują żyrosfery. Chłopcy kryją się w lesie, jednak tu znajduje ich Indominus.
8. Sekwencja niszczenia Żyrosfery jakimś cudem przerwana i zakończona ucieczką dzieci.
9. Ingen poluje na Indominusa przy pomocy najemników i helikoptera. Bezskutecznie.
10. Pościg za I-Rexem sprawia, że zniszczona zostaje ściana w Ptaszarni. Dimorfodonty i Pteranodonty uciekają w stronę centrum wyspy.
11. Mniejsze pterozaury atakują ludzi na deptaku, większe "zdejmują" helikopter InGenu
12. Chaos (tutaj chciałbym, by możliwie jak najwięcej gatunków dinozaurów pokazało swoją obecność)
13. Raptory i Owen ruszają za Indominusem, jednak pojedynek nie kończy się pomyślnie.
14. Akcja zostaje sprowadzona na główny deptak i w akcie desperacji z T-Rex kingdom zostaje uwolniona samica Tyranozaura.
15. I-Rex vs T-Rex
16. Hybryda zostaje pokonana, jakimś cudem mozazaur niszczy prom.
17. Bariera między parkiem, a restricted area zostaje zniszczona wcześniej przez I-Rexa. Dzikie raptory przedostają się na teren parku.
18. The End.

To jest Twoja wersja wydarzeń,czy to już oficjalny ogólny zarys fabuły?

Moja wersja.

W takim razie pogratulować pomysłu(moim zdaniem ta wersja jest bardzo prawdopodobna)

Dzięki :) Generalnie to jest bardziej "co ja bym chciał" niż to co będzie. Ale może parę rzeczy trafiłem :D

Dodałabym jeszcze:
- i-rex zabija spino przed wydarzeniami w filmie dlatego nie ma o nim żadnych informacji a jedynie szkielet.
"15. I-Rex vs T-Rex" - Trevor podobno jest fanem serii, a każdy fan wie, że T-Rex jest królową, na co wskazywałoby samo pojęcie "T-Rex Kingdom" i można je odnieść do całej wyspy. Obawiam się jedynie, że T-Rex pojawi się tylko w finałowej scenie walki w I-Rex'em i dlatego w filmie nie pojawia się model animatroniczny.

Jeśli planują nakręcić kolejne filmy to możliwe jest także pozostawienie nie rozstrzygniętej walki, a jedynie uwolnienie obu reksów.