Jeszcze nikt nie zwrócił uwagi na to, że gra tu Boguś? Nasz dobry, stary zabijaka? To chyba pierwszy film o wielkiej drace, gdzie Boguś nie jest ani gliną, ani złoczyńcą. Taki biedny prawnik na uboczu...
Hahaha, stary zabijaka, no wlasnie. Co on robi w tym filmie? Czyzby znali go w Czechach? Nie dosc, ze nie potrafil nauczyc sie kilku zdan po czesku to jeszcze taka mala rolke dostal.