Kamerdyner - spoiler (czyli zdradzam fabułę)
.
.
.

Kamerdyner - Na początku wahałem się czy oglądać film, bo boli mnie, jak oglądam dramaty rasistowskie, ale grał mój ulubiony aktor, czyli Forest Whitaker, więc postanowiłem oglądać i mam mieszane uczucia, bo jest to film rodzaju, że niby nic w nim nie ma, ale jest bardzo dużo, niby prosta fabuła, ale pokazująca dużo i dająca do myślenia. Niby nudny, ale wciąga, niby irytujący, ale ciekawy. Nie lubię tego typu filmów, bo są ciężkie i powodują mieszane uczucia. O takich filmach mówi się, że to filmy, z których czyta się między wierszami i to jest bardzo ciekawe.
Pokazuje dużo ciekawych aspektów moim zdaniem. Jak chociażby klasę robotniczą od ich strony, to jak tworzą maski, jak dają się poniżać, dla swojej rodziny, tłumiąc ból i swą osobowość, aby rodzina miała godne życie. Jest to godne podziwu, bo wymaga to ogromnego serca i siły.
Kolejnym aspektem, jaki rzucił mi się w oczy, to pokazanie, jak pomoc jednej osobie, może zmienić cały świat, (świat tej osoby) Przypomniał się mi motyw z filmu „Szeregowiec Ryan” gdzie kilka osób pomogło mężczyźnie wrócić do domu w całości, a potem ten mężczyzna czując wdzięczność i odpowiedzialność, robił wszystko by być godzien życia i być dobrym człowiekiem. W tym filmie jest podobnie, najpierw chłopcu pomogła starsza kobieta, potem jak chłopiec dorósł, to pomógł mu mężczyzna dostać dobrą pracę, następnie kolejna osoba pomogła mu dostać się do Białego Domu. Dzięki nim mógł zapewnić dzieciom dobry dom, zaopiekować się rodziną. Dlatego, by nie stracić to, co dostał od dobrych ludzi, starał się jak mógł i szedł drogą pokory, wdzięcznością i dając dobry przykład (tu miałem mieszane uczucia, bo jest to przeciwieństwo moich idei. Bliżej mi do buntu, walki o wolność i agresji. Sama pochodzę z klasy robotniczej i nie rozumiałam nigdy, jak można dać się poniżać całe życie), Dlatego mi bliżej do postaci syna głównego bohatera, który się sprzeciwiał i walczył o wolność.
Tu jest kolejny bardzo ważny aspekt historii, jest nim relacja ojca z synem, dwa różne podejścia do życia i walki o godność. Ojciec, który był pokornym sługą i syn, który był buntownikiem walczący z agresorami. Naturalny i trudny konflikt między nimi był, bo syn czuł złość do ojca, że daje się poniżać, a ojciec złość do syna, że nie rozumie, ile poświęcił dla rodziny. (efektem ubocznym był drugi syn, który przez ten konflikt poszedł w przeciwną stronę, niż jego brat, czyli walczył za ojczyznę, zamiast z ojczyzną, zapewne tak brał idee trochę od ojca, a trochę od brata) te relacje i postacie pokazują także inne ważne i ciekawe przesłania, ale to niech każdy sam odkryje
Ważnym też elementem była relacje małżonków, które pokazało, jak trudne może być małżeństwo, gdy mężczyzna musi się poświęcić pracy, a żona czuje się przez to samotna i zagubiona, rozdarta między mężem, a synem. Małżonkowie pokonali trudności życia, wspierając się i kochając się do końca.
Dopiero później film odkrywa karty, tak jak w każdym dobry filmie, bo okazuje się, że główny bohater, jako kamerdyner, swoją postawą wiele osiągnął, pomógł kolegom w pracy zdobyć lepsze wypłaty, a także miał wpływ na prezydentów, którzy widzieli, że jest dobrym i pokornym człowiekiem, że ma syna buntownika, lecz jest odpowiedzialnym pracownikiem, godnym zaufania. Swoją postawą pokazał, że czarni nie są źli, że są też ludźmi i dobrymi obywatelami.
W filmie kamerdyner i jego syn, zrozumieli swoje błędy i się godzą, a film pokazuje, że obie postacie i obie postawy są ważne, bo oboje na swój sposób walczyli i osiągnęli swoje. Nawet teraz się zastanawiam, która postawa lepsza, która więcej osiąga i jakbym się zachował w takiej sytuacji.

Film nie jest dla ludzi o niskim poziomie myślenia, bo nie ma tu wybuchów i jasno podkreślonych wątków, film pokazuje osobowości, pewne idee i przesłania, które są ważne i trudne. Mi ten film pokazał przede wszystkim siłę ludzi, w klasie robotniczej i choć nadal nie będę się utożsamiać z tą klasą, to będę teraz inaczej widzieć.

Dodatkowo bardzo mi się podobała gra aktorska Foresta i pokazane, jak ludzie się zmieniają z wiekiem. Idealnie to zagrał, pokazując jak się zmienia fizycznie i mentalnie, także fajnie pokazano to u jego syna, chodź tu trochę słabsza gra aktorska.

Polecam film każdemu, kto lubi tematy, które dają do myślenia i inspirują.