Czytałem książkę co prawda kilkanaście lat temu i chociaż teraz uważam pewne fakty z historii Polski za przejaw debilizmu to
jednak książkę uważałem za bardzo dobrą, a film - no cóż to tak wygląda jakby ktoś wziął książkę przeczytał z 10 stron ze
środka i stwierdził, że nakręci adaptacje tej ksiąźki. Generalnie jest nudny po prostu i można na nim spokojnie przysnąć
Zgodzę się, można przysnąć, bo sam przysnąłem dobre 2 miesiące temu i nie obejrzałem wcale, dziś się zmusiłem i nie żałuję, choć kilka przekłamań ( żaden szwab by tak lekko się z naszymi nie obchodził ) i pominięcie Alka. Film skręcony i zrobiony dobrze, jednak prawda czasu i prawda ekranu wciąż zadziwia. Jeśli ten film był nudny, to co powiedzieć o M44, gdzie czołg z bliska nie może zabić kruchej kobiety i latające kule wokół pary ;)