film nie jest zły ale daję niską notę za brak napisów, pół filmu szwargoczą po niemiecku, to jest
niechlujstwo twórców filmu, Pan Robert Gliński myśli że wszyscy Polacy znają szwabski. Nie
obejrzałam do końca bo lubię wiedzieć co mówią.
nie szwabski tylko niemiecki, trzeba sie bylo uczyc jezyka zamiast siedziec pprzy kompie trollu...
Ja też uważam, że brak napisów to ogromny minus tego filmu. Połowę filmu trzeba było się domyślać o czym mówią, nie mniej jednak film sam w sobie nie jest najgorszy. A twój argument "trzeba sie bylo uczyc jezyka zamiast siedziec pprzy kompie" jest totalnie bez sensu.
Naprawdę? Pierwszy raz dowiaduję się że szwabski język to niemiecki, coś nieprawdopodobnego.
sobanek nie napisal ze szabwski to niemiecki tylko wrecz przeciwnie napisal ze jezyk niemiecki nazywa sie niemieckia a nie szwabski.
myślę, że reżyserowi chodziło o to, że bohaterzy sami tego nie rozumieli co do nich mówiono
gdy sie film DVDrip'uje http://pl.wikipedia.org/wiki/DVDRip wlasnie sie zdaza ze tlumaczenia nie zostaja skopiowane.
wiec prawdopodobnie ktos tu ogladal ten film nielegalnie ;)