współczesnych ludzi w średnim wieku. Zmęczenie, wypalenie, znudzenie sobą, zamienione zostaje na skok w bok. Skończyć się to może różnie, w przypadku dwójki bohaterów "Kampera" kończy się nijako. Ona zdradziła jego, on zdradził ją czyli bilans wychodzi na zero, czyli para może zacząć wszystko od nowa. W finale jest jednak inaczej. Ogląda się całkiem nieźle, ten zatrważający i zarazem przerażający obraz ludzi zagubionych, zdziwaczałych, zobojętniałych na życie. Czy będzie tak czy inaczej, czy będzie z tym, czy z tamtym, wszystko jedno. Niby do siebie pasują, a jednak nie do końca, bo jednak skoki w bok się zdarzają. Zbyt duża konkurencja chodzi po świecie, lans na "pejsbuku" czy gdzie indziej, mały flircik i kuku gotowe. Aktualny problem w całkiem niezły sposób i z fajnymi rolami głównych bohaterów, można podczas projekcji odnieść wrażenie, że aktorzy dość dobrze się zgrali, bo to po prostu widać.
w średnim wieku? jak mniemam masz 29 lat i już pewnie uważasz się za średni wiek....no to współczuję Ci bardzo. Jak nie wiesz do 35 roku życia o młodych ludziach mówi się młodzież. Nie rób się na siłę stara - tak łatwiej żyć, na prawdę.