Tylko Cap był nadczłowiekiem, to raz ,dwa, Cap nie spadł do przepaści.

,,Zleciał'' do wody. Hihihi :P

Cap.

Scena wyglądała tak:

http://youtu.be/_8DleHeqxTU?t=2m58s

Nie widać czy Bucky spadł i się dosłownie rozwalił i skały/wodę/lód, czy złapał się czegoś wystającego ze zbocza uszkadzając rękę (co tłumaczyłoby utratę ręki) i wpadając do lodowatej wody.

Za parę dni premiera więc się wyjaśni (być może). Wg mnie wyjaśnienie będziemy zawdzięczać Czarnej Wdowie, które albo się gdzieś wkradnie i poczyta coś na temat Zimowego Żołnierza albo przeprowadzi rozmowę z "kimś" podobną do rozmowy z Lokim w Avengers.

W tej części przeżyje. A w 3 będzie pomagał kapitanowi ameryce. Druga scena pojawi się już po wszystkich napisach. Zobaczymy w niej Zimowego Żołnierza (Sebastian Stan) wchodzącego do muzeum Smithsonian, gdzie prezentowana jest ekspozycja poświęcona Kapitanowi Ameryce. Uwagę Zimowego Żołnierza przykuwa jedno zdjęcie. Widnieje na nim młody mężczyzna podpisany jako James Buchanan "Bucky" Barnes. W tym momencie zrozumie, że Kapitan Ameryka mówił wcześniej prawdę na temat tego, kim on jest naprawdę.

Widać, że spada w przepaść na skały, przy takim spadzie niemożliwością się jest już złapać o cokolwiek.

Dopóki nie będzie wyjaśnione oficjalnie to wszystko jest możliwe.

Bo go odmrażali tylko jak miał kogoś zabić. Potem wracał do lodówki, dlatego postarzał się łącznie o 6 lat, tak było w komiksie przynajmniej.

nie wydaje mi sie zeby 6 lat bylo w filmie, bucky ma za soba niby 24 zakonczone misje ( cap jest 25 ), jesli liczymy ze fury jest 24 to przez 70-pare lat wykonal 23. takie misje nie sa specjalnie dlugie, skoro akcja capa dzieje sie przez pare dni, a np. zabicie rodzicow starka moglo potrawac nawet tylko kilka godzin. poza tym jakby 6 lat mialo byc to mialby wlosy do pasa ( jesli uznamy ze nie scinal. swoja droga, tak samo jak thor i loki, w kazdym filmie bedzie miec dluzsze? :p ), stawiam ze w filmie jest to z rok, poltora max.

Nigdzie nie jest powiedziane, że to Bucky zabił rodziców Starka, tylko że Hydra ich zabiła.

serio wierzysz ze jak maja taki motyw to go nie wykorzystaja? :p

Zgadzam się,właśnie za "wypadkiem" rodziców Starka mógł stać Winter Soldier. Takie misje dostawał:przykład to Sittwell,Fury,Kapitan. Był od brudnej roboty,wykonywał swoją robotę bardzo skutecznie i wracał do lodówki.

no wlasnie. w dodatku starkowie to byli znani i bogaci ludzie, jesli cos poszloby nie tak bylby w stanie zwalic wine na kogos innego\pozabijac instant wszystkich swiadkow w pojedynke\mogliby jego zabic i tyle, nie mial zadnej rodziny ani nic. no i raczej calego zespolu nie zaangazujesz do upozorwania jakiegos wypadku...tak jak z fury'm starczyl sam bucky.

No nie wiem, Starkowie zginęli w wypadku. Wątpię, żeby Hydra specjalnie odmrażała Bucky'ego, żeby sabotował hamulce.

Zola jasno powiedział,że wypadek Starków to nie przypadek...wiec oczywistym wnioskiem jest ze hydra za tym stoi.

Hydra owszem, nie wiadomo jednak, czy Bucky. Byłoby to fajnym nawiązaniem, ale Starkowie zginęli z powodu niesprawnych hamulców, więc nie wydaje mi się, żeby to była na tyle wymagająca robota, by koniecznym było użycie do niej Winter Soldiera.

uzyl techniki upadku Batmana z TDK. czyli lecial kilkaset metrow a potem przezyl udezenie.

Myślę, że do tej techniki jest potrzebny ultra nowoczesny kombinezon ochronny. Bucky miał coś takiego pod swoimi wojskowymi spodniami? :D

Bucky stracil reke, mial rozlegle uszkodzenia mozgu i amnezje. a byl juz po eksperymentach Zoli. Batman po podobnym upadku mial romantyczna chwile, a mial na sobie tylko pasywna ochrone :)

A po jakich Bucky był eksperymentach, skoro nie zauważył w sobie żadnych różnic?

Batman miał jeszcze pelerynę. :D Ale fakt faktem, tamten upadek Batmana był strasznie naciągany.

Najwidoczniej był wytrzymalszy po tych eksperymentach, a wcześniej nie zauważył, bo nic mi się nie przytrafiło takiego.

Pomyslmy Thor jest bogiem piorunow lata za pomoca mlotka jest niesmiertelny i super silny Hulk ze zwyklego czlowieka o wadze 80 kilo w ciagu kilku secund zamienia sie w 3 metrowa bestie wazaca okolo tony:P Mutanci profesora x potrafia zrobic praktycznie wszystko zamieniac swoje ciala w ciecz ogien zelazo energie potrafia latac czytac w myslach regenerowac sie w secunde pochlaniac energie otwierac portale z dupy teleportowac sie itd Spiderman potrafi wszystko to co pajaki .... Czlowieku i ty sie doszukujesz realizmu??? Dobry zart widze ze dzis trolowanie osiaga nowy poziom :)

Człowieku, widzę, że nie masz pojęcia o czym mówisz. Każdy świat ma swoje założenia i wokół tych założeń trzeba się poruszać doszukując się realizmu. Równie dobrze, idąc twoim durnym tokiem rozumowania, w środku walki Hulka z Thorem mogłaby wlecieć wróżka między nich i jednego zamienić w buta, a drugiego w kupę, i też by nie można nic temu faktowi zarzucić. Więc myśl wydajniej.

Czlowieku to jest film na podstawie komiksu z ludzmi o super mocach czarami i o dziwo wrozkami .... czemu zawsze ale to zawsze przy jakims Fantasy czy SF znajdzie sie jakis filozof ktoremu brak realizmu w takich filmach... Czy przy startreku tez filozofujesz ...

Człowieku, puknij się w głowę bo nie wiesz o czym mówisz.

Zapraszam do sięgnięcia po komiksy.

Ja tu nie mówię o komiksach, tylko o filmach.

W komiksach masz całą jego historię. Niestety, idąc na film NA PODSTAWIE KOMIKSU, a będąc wtej kwestii totalnym laikiem, warto zaczerpnąć troszkę wiedzy z Internetu nawet, żeby nie walnąć kichy.

Ale o czym ty mówisz? Ja mówię o uniwersum filmowym, a ty mi tu wyskakujesz z komiksami. Komiksy swoją drogą, filmy swoją.

Mylisz się. Postaci te są postaciami z komiksów, tak jak wydarzenia w filmach. Ogarnij fakt, że z samych filmów nie za wiele się dowiesz.