PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=615202}

Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz

Captain America: The Winter Soldier
7,3 191 227
ocen
7,3 10 1 191227
7,2 32
oceny krytyków
Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz
powrót do forum filmu Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz

Oglądałam na HBO przez 10 minut i to mi wystarczyło. Film o kolesiu co skacze z wysoka do wody i nic mu się nie stało przy tym świadczy o tym jaki kit wciskają nam producenci tego filmiku. Jakby w rzeczywistości taki gość skoczył z takiego wysoka do morza to by nic z niego nie zostało, no ale to jest film na podstawie komiksu więc tu wszystko jest możliwe.

nudecroft

"Jakby w rzeczywistości taki gość skoczył..."

W rzeczywistości taki gość nie istnieje.

Trzeba mieć naprawdę ograniczoną wyobraźnie żeby każdy film porównywać z naszym rzeczywistym światem i na podstawie różnic go krytykować.

Pozdrawiam serdecznie.

roach22

No dobra, nie musisz się zaraz unosić tak; Chciałam tylko powiedzieć że nawet jeśli chodzi o fantastykę oczekuję od niej odrobinę realizmu.

nudecroft

Przepraszam bardzo ale fantastyka i realizm to równie dobrze można doszukiwać sie realizmu w matrixie terminatorze i wielu podobnych filmach jak sam gatunek mówi to fantastyka chcesz mieć realne filmy oglądaj sensacyjne jakieś thrillery już prędzej można doszukać się realnych sytuacji. Nie chce cie obrazić w żaden sposób ale trochę szlak trafia jak sie coś takiego czyta. Owszem ma prawo Ci się to nie podobać no ale ...

nina2001

No dobrze ale jest też taka sprawa że ten realizm który jest zachowany powoduje i widza prawdziwe emocje i adrenalinę. Natomiast sceny łamią wszelkie prawa fizyki i jest przy tym ogólny chaos to takie sceny nie wywołują emocji tylko zażenowanie. Naprawdę bardzo lubię kino science - fiction ale właśnie to science - fiction musi bardzo dobrze udawać iż będzie czymś prawdopodobnym np w przyszłości, musi mieć jakiś fundament który jest wielce prawdopodobny. Oto mi chodzi. A nie jakaś totalna fikcja która nie ma racji bytu w żadnym aspekcie.

nudecroft

Tak tylko Np Kapitan Ameryka jest na podstawie komiksu. A po drugie ja nie wyobrażam sobie że jakikolwiek super bohater nie miał mocy to tak jakby superman nie latał a to wiadomo że ludzie nie latają tak sami z siebie nie maja laserów w oczach nie podnoszą kilkuset ton. Ja też lubie realne filmy ale to ma być rozrywka i nie zgodzę sie z tym że nie ma tu adrenaliny jak sie ogląda bo czeka się co będzie za chwile. Generalnie przeczysz sama sobie jak science fiction ma mieć jakiekolwiek podstawy na to zeby było to prawdopodobne?? Jak ktos wierzy w ufo i oglada takie filmy to wie że to prawda nawet jeśli dałoby mu sie tysiace dowodów że czegos takiego nie ma. Wystarczy oglądać nie które filmy na lajcie i nie doszukiwać się realizmu tam gdzie nigdy go nie będzie a jak chcesz realizm to pomyśl sobie ze ludzie skaczą do wody z takich wysokości że aż ciarki przechodzą i nic im nie ma.

nina2001

Doskonale wiem że jest to film na podstawie komiksu. Jednak dla mnie dobre kino science - fiction musi posiadać elementy jakiegoś prawdopodobieństwa, że coś takiego może mieć miejsce w przyszłości jak np film Prometeusz czy Obcy 1.
Oczywiście wiem jak wyglądają filmy na podstawie komiksu i czasem je oglądam tyle że mają one to do siebie że szybko o nich zapominam i to w zasadzie tyle.

użytkownik usunięty
nudecroft

To nie jest normalny film sci-fi. To film o superbohaterach. Nadludzka siła, wytrzymałość i regeneracja to normalka w świecie tych filmów/komiksów. Chłop dostał serum i zmienił się w super żołnierza, przeżyje upadek z dużej wysokości i wiele innych rzeczy ale i tak można go zabić.

ocenił(a) film na 10

Nie tłumacz, ona nie zrozumie xD

nudecroft

Skoro dla ciebie Prometeusz i Obcy maja mają jakiś realizm sytuacji to sorry nie mamy o czym dalej rozmawiać bo równie dobrze w tej chwili mogę uważać ze super bohaterowie istnieją na prawdę.... bardzo dobrze podsumował to Aerosol.

ocenił(a) film na 8
nudecroft

"Jednak dla mnie dobre kino science - fiction musi posiadać elementy jakiegoś prawdopodobieństwa, że coś takiego może mieć miejsce w przyszłości jak np film Prometeusz czy Obcy 1."

1. A czy nie jest prawdopodobne, ze w przyszłości, dzięki nauce i medycynie, będziemy potrafili stworzyć super żołnierza o nadludzkich zdolnościach i wytrzymałości w stylu Kapitana Ameryki?
2. science - fiction z definicji jest... fikcją i nie wymaga podstaw realizmu, czy wręcz... logiki :)

ocenił(a) film na 6
nudecroft

" Jednak dla mnie dobre kino science - fiction musi posiadać elementy jakiegoś prawdopodobieństwa, że coś takiego może mieć miejsce w przyszłości jak np film Prometeusz czy Obcy 1."

"Film o kolesiu co skacze z wysoka do wody i nic mu się nie stało przy tym świadczy o tym jaki kit wciskają nam producenci tego filmiku. Jakby w rzeczywistości taki gość skoczył z takiego wysoka do morza to by nic z niego nie zostało, no ale to jest film na podstawie komiksu więc tu wszystko jest możliwe."

"Jednak dla mnie dobre kino science - fiction musi posiadać elementy jakiegoś prawdopodobieństwa, że coś takiego może mieć miejsce w przyszłości jak np film Prometeusz czy Obcy 1."

W takim razie pytanie do ciebie skąd wiesz co przyniesie dalsza ewolucja człowieka, myślisz że człowiek, który wyewoluował z "małpy" zatrzyma się na obecnym etapie ewolucji?

ocenił(a) film na 7
nina2001

To Matrix nie był prawdziwy ?

truman5

Szkoda że nie można polubić komentarza:D

nina2001

Dpkladnie dokladnie :)

ocenił(a) film na 10
nudecroft

Oczekiwać od fantastyki realizmu - FU CK LOGIC

ocenił(a) film na 7
nudecroft

Hahahahaha
A oglądałaś pierwszą część? Wiesz, że facet był chucherkiem i go zmodyfikowano promieniami? Wiesz, że ma nadludzką siłę i wytrzymałość? Skok do wody z wysokości nierealny, ale przyjęcie na tarczę rakiety już ok?
Poza tym... wiesz, że człowiek generalnie nie udźwignie więcej niż sam waży? Tylko przekręty natury i wytwory ciężkich treningów (oraz czasami sterydów) typu siłacze, ciężarowcy i strongmani itp. mogą udźwignąć coś ponad wagę własnego ciała.
A czy wiesz, że w rzeczywistości, w naturze, w naszym realnym świecie istnieją np. mrówki, które zdolne są przenosić ciężary kilkukrotnie przekraczające wagę ciała? Mrówka zrzucona z wysokości metra (co w skali człowieka to jak skok z wieżowca) na BETON!!! wciąż żyje i ma się nieźle?
Mam prośbę - nie pisz o świecie realnym i nie wal steku bzdur, że oczekujesz realizmu od fantastyki i filmu o bohaterze z komiksu, skoro nie masz elementarnej wiedzy o tym świecie, w którym sama żyjesz. Nie wspominając o wyobraźni.

conrad_owl

Wyobraźnie to ja mam aż nadto wybujałą i bardzo lubię fantastykę ale od fantastyki oczekuję czegoś takiego jak, jakby to ująć, wszystko co fantastyczne powinno mieć swoje odniesienie w rzeczywistości czyli czyli pewna namiastka prawdopodobieństwa krótko mówiąc to wszystko co fantastyczne i pozornie nie realne ma szansę odbyć się gdzieś w przyszłości i ma duże szanse powodzenie na jakieś 99%. Trochę zawiło ale mam nadzieję że mnie choć trochę zrozumiałeś. Dlatego też gość który był chucherkiem i nagle staje się super facetem to dla mnie nonsens gdyż nad taką sylwetką jaką miał Chris trzeba latami tyrać na siłowni w pocie czoła. Tyle

ocenił(a) film na 7
nudecroft

Odniesienie do rzeczywistości... właśnie dlatego nie masz wyobraźni. Przeczytaj "Solaris" naszego polskiego mistrza Lema. Polecam. Przeczytaj i zrozum, że są zapewne na tym świecie rzeczy, organizmy i układy, których nie pojmiemy i nie zrozumiemy choćby wysilając ogromnie wyobraźnię. Ludzkość może kiedyś zderzyć się z czymś nie do pojęcia. Niezależnie na jakim rozwoju byśmy byli.
Ty oczekujesz od fantastyki odniesienia do rzeczywistości i tego, że kiedyś na 99% coś ma szanse powstać... czyli masz małą wyobraźnię. Malutką. Przecież od zaledwie kilkudziesięciu lat (jak niewiele w skali ludzkości) stosowane są sterydy anaboliczne, dzięki którym chucherko może stać się silną górą mięśni. Sądzisz, że za 100 czy 200 lat nie wymyślą promienia, który zrobi taki proces szybciej, sprawniej i zdrowiej?
A to, że Kapitan Ameryka odnosi się do czasów IIWŚ... Kapitan Nemo wedle Verne też już dawno powinien umrzeć, a jednak do dziś nie mamy takich technologii. Podobnie było u Verne'ego z lotami na księżyc itp. Wyobraźnia, ta wybujała - wyprzedza czas. Twoja zaś hamuje. Uważasz coś za mało prawdopodobne choćby za Twojego życia. Więc nie masz wybujałej wyobraźni. Przykro mi, ale ja sobie potrafię wyobrazić, że za 200 lat wymyślą sposób na to, by wyselekcjonowany z setek kandydatów człowiek stał się nadczłowiekiem.

conrad_owl

Oczywiście znam Lema, polecam Obłok Magellana, świetna pozycja. Nie wiem czemu zarzucasz mi brak wyobraźni. Wiem o co ci chodzi, że ludzkość na przełomie tysiąca lat dokonała fenomenalnego postępu technologicznego. Nie tak dawno jeździliśmy dorożkami a teraz latamy w kosmos. Doskonale rozumiem postęp ewolucyjny i technologiczny. Jednak ten postęp techniki ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości i ten cały postęp nastąpił dzięki wielkiej pracy umysłu ludzkiego i zaangażowaniu oraz pewnym predyspozycją oraz pewnym sprzyjającym okolicznościom jak np UFO które się rozbiło na Ziemi i Ziemianie mogli poznać jego konstrukcję.

nudecroft

predyspozycjom.

ocenił(a) film na 7
nudecroft

Acha... prędzej uwierzysz w rozbicie się UFO na Ziemi, niż w to, że kiedyś powstaną promienie zdolne zmienić chucherko w siłacza. Chucherko wybrane spośród setek ochotników.

conrad_owl

Oo! wróciłeś z roboty, czekałam na twój wpis i się doczekałam. To że UFO się rozbiło jest to fakt choć próbowano to skrzętnie ukryć.

Jeśli chodzi o tę maszynerię (z chucherka do super herosa) to jest to czysta fantazja jak na razie, no chyba że ludzkość wejdzie w posiadanie wiedzy o inżynierii molekularnej i manipulacji cząsteczkowej i tak dalej. No to wtedy może...

ocenił(a) film na 7
nudecroft

Ja nie wracam z roboty tylko z pracy jak już coś ;) poza tym mam dostęp do sieci w pracy (choćby 24h w moim telefonie - bo smartfon bez sieci to tylko szpan), ale wybacz - jeśli ktoś w pracy ma czas wchodzić na filmweb to nie tylko jego zajęcie jest g...o warte (miałby co robić, gdyby tak nie było), ale sam widocznie niezbyt swą pracę szanuje.

I znowu... brak Ci wyobraźni. Od początku od tym piszę, ale zaprzeczasz. A teraz sama przyznałaś - takie promienie zmieniające chuchro w strongmana o zwiększonej odporności to fantazja. Fikcja. Film sf... Mówi Ci to coś? "Science bitch!" Science-fiction - oznacza to, że w filmie jest nauka oraz fikcja. Może być mało nauki, a dużo fikcji. I by oglądać bez napinania się o szczegóły trzeba wyobraźni. Już dawno by ta dyskusja się skończyła - na początku w zasadzie. Gdy napisałem, że nie masz wyobraźni. Jak widać - nie masz. Czysta fantazja to właśnie wyobraźnia, działająca i wcale nie jakaś wielka wyobraźnia. Ty masz po prostu malutką i tyle. To żadna ujma na honorze. Pozdrawiam.

conrad_owl

Jak dobrze wiesz wyobraźnia nie jest jakąś wartością stałą więc wraz z wiekiem może przeminąć. Kiedyś jako dziecko miałam wielką wyobraźnię.

ocenił(a) film na 7
nudecroft

Rany... Zarzuciłem Ci brak WIELKIEJ wyobraźni by dobrze przyjąć taki film. Ty zaprzeczyłaś. Cytuję: "Wyobraźnie to ja mam aż nadto wybujałą i bardzo lubię fantastykę".
Teraz zaś oznajmiasz, że nie masz wielkiej wyobraźni bo straciłaś ją z wiekiem.

Po co ta dyskusja? Po co komentarze na temat "roboty" i rozmyślania o tym co jest fantazją, a co nie? Co może się wydarzyć za lat 50 czy 100, a co Twoim zdaniem jest niemożliwe kiedykolwiek?
Kobieto - skoro jak mówisz nie masz obecnie wielkiej wyobraźni to nie reaguj na każdego kto Ci zarzuca niezrozumienie filmu i brak fantazji. Sama przyznajesz teraz, że nie masz tej fantazji, a kilka dni temu ją miałaś?
Strasznie mi to przypomina moją byłą... też miała humory i sama sobie zaprzeczała. Nie wiem... może kobiety po prostu takie są? Nie potrafią być szczere i stałe w poglądach? Bo mam takie wrażenie, że jeśli nie zauważasz głupoty tego co sama piszesz, to po prostu masz problemy z osobowością. Nie da się tak sobie samemu zaprzeczać i być normalną osobą. W każdym razie jak widzę temat się wyczerpał. Dyskutować z kimś kto raz mówi, że białe jest czarne, a raz że białe jest białe nie mam zamiaru.
Powyższy post potwierdza to co napisałem w moim pierwszym poście. Miałem rację - nie masz dużej fantazji i to przeszkadza Ci w odbiorze filmu. Proste. Pozdrawiam i radzę zastanowić się nad sobą i wyrażaniem poglądów - niech staną się bardziej stałe.

nudecroft

Trzeba mieć naprawdę niski poziom inteligencji, żeby coś takiego napisać.

Tom_Spark

To samo mogę powiedzieć o tobie.

użytkownik usunięty
roach22

ale maske oceniła 9/10 proponuję olać trolla

ocenił(a) film na 10

Gdzie są admini? :P

Trolle, to są we Władcy Pierścieni albo w Hobbicie. Co wy ludzie ciągle z tymi Trollami? To już przestało być modne, dawno.

użytkownik usunięty
nudecroft

masz rację, tak modne jak twoje zachowanie w tym temacie, idz sobie zrób przerwę a nie udawaj pseudo krytyka...

ocenił(a) film na 10
roach22

Niektórzy ludzie nie rozkminiają ze to fantastyka...

ocenił(a) film na 10
nudecroft

To film na podstawie komiksu. O superbohaterach. A tacy zwykle sa SUPER. Jedni lataja, inni maja metalowe kosci a Kapitan skacze do wody c: Takie wlasnie te filmy maja byc.

nudecroft

To jakby narzekac ze wciskaja nam kit w hobbicie o gadajacym smoku..o sorry ze wogole wciskaja nam kit o hobbitach i smokach...;)

ocenił(a) film na 7
nudecroft

To żeś pomyślała. Albo małolata albo staruszka :D

ocenił(a) film na 7
tytus01

Takie są komiksy a na ich podstawie kręci się od zawsze filmy od super bohaterach. Przegięte, lekceważące prawa fizyki i logiki. Wychowałem się na komiksach ale teraz już niechętnie oglądam filmy o ich bohaterach, ciężko mi przymknąć oko na to jak naiwne są to dzieła. Jeśli obejrzę to za parę dni już nic z takiego filmu nie pamiętam. Dziś Kapitana obejrzałem z nudów i żałuje że nie wybrałem czegoś innego.

tytus01

Zdaje się że są 3 typy filmowe fantastyki czyli "Fantasy" czyli Władca pierścieni czy Hobbit, potem film na podstawie komiksu - "Komiks" jak Avengers czy Kapitan Ameryka oraz "Science Fiction" jak np film "Obcy" może znajdziesz więcej typów fantastki. Jeśli chodzi o filmy na podstawie komiksu to najbardziej podobał mi się - "The Shadow" , "Spawn" i "Sin City" ale nawet w tych trzech produkcjach mogę znaleźć jakieś wady. Kapitana Ameryki 2 nie oglądałam do końca i pewnie nie skuszę się do ponownego obejrzenia bo jakoś mi nie leży ta opowieść o kolesiu z tarczą który w rzeczywistości nie ma super mocy a jedynie ma niezłą kondycję fizyczną i to tyle w zasadzie.

ocenił(a) film na 7
nudecroft

Nie wiem ile odmian fantastyki można wyróżnić, ja widzę jeszcze inne poza podanymi prze Ciebie ale mój ulubiony to kosmiczne Sci-Fi (Ukryty Wymiar, Obcy, Moon). Ten klimat przemawia do mnie najbardziej i niesamowicie wciąga, takie filmy mogę oglądać wielokrotnie mimo iż znam prawie na pamięć.

tytus01

Ukryty Wymiar to Horror - Science Fiction, Obcy ma też elementy horroru, Moon nie oglądałam ale być może w przyszłości obejrzę.

ocenił(a) film na 9
nudecroft

A moc Jedi jak można uzasadnić skoro oceniłaś sw na 9/10?

ocenił(a) film na 10
invisiblepata

Przecież Jedi to buddyści xD

użytkownik usunięty
Himiteshu

ahahhah

użytkownik usunięty
Himiteshu

hhahahaa xd

ocenił(a) film na 10
tytus01

Widocznie masz smutne i ponure życie i nie potrafisz przenieść się do tego świata :(

ocenił(a) film na 7
Himiteshu

Co to za tekst? Ale podejmę temat... Widocznie nie dorosłeś skoro bawi Cie taka dziecinada. Dla mnie film jest tak płytki że nie zapada w pamięć. Może Ty z rumieńcami na licach wspominasz go przed snem.

ocenił(a) film na 10
tytus01

W sumie to tak :D nie rozumiem jak chłopak może nie lubić superbohaterów ;/

ocenił(a) film na 7
Himiteshu

Gdy przestaje być chłopcem. Bart Simpson jara się tematem ostro, Homer już mnie nie?

ocenił(a) film na 10
tytus01

Ćpałeś coś?

użytkownik usunięty
Himiteshu

pewnie majeranek bo go nie stać, ten dzisiejszy świat

użytkownik usunięty
tytus01

zmień dilera, bardzo cię proszę...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones