Jak byście miały wybierać kogo byście wybrały: Kapitana czy Żołnierza?
To nie rajstopy tylko spodnie ultra nowoczesnego kombinezonu z opancerzeniem =)
Oczywiście, że Żołnierza, Ameryka jest dla mnie aseksualny (podobnie jak Wdowa).
Tak obaj byli żołnierzami obaj byli członkami specjalnej grupy wybranej przez kapitana i znali się jak łyse konie albo i lepiej.
Sebastian Stan ma podpisany kontrakt z Marvelem na aż 9 filmów, a Chris Evans tylko na 6, więc jeszcze będzie dużo okazji do zobaczenia Zimowego Żołnierza na ekranie :) Ciekawe, może nawet zrobią oddzielny film o przeszłości "maszyny do zabijania". :)
Zdecydowanie Winter Soldier i ta jego mechaniczna łapa :D Kapitana w sumie polubiłem tylko w tym filmie.
Żołnierz, zdecydowanie. Kapitan to fajna postać jako dodatek do grupy, zwłaszcza w fanfickach (jak już ktoś wspomniał, wieczny prawiczek), ale jako pojedynczą postać - nie przepadam.