Nie wiem.. Brakowało mi go, szczególnie, że teoretycznie powinien się tam pojawić. W końcu to jeden z agentów Shields, ściśle współpracujący z Wdówką, znający Capitana i pracujący stricte pod Furym..
to mogliby chociaz napomknac o tym, a nie go olac. moze w ave2 powie czemu go nie bylo ;)
Będzie w Avengers 2 to o tym wspomni. Bo jak kogoś nie ma w danym filmie(Cap2) to dlaczego mają mówić co w danym czasie robi? Równie dobrze można mieć pretensje,że nie wspomniano gdzie podziewa się hulk,iron man i thor,. Ja mam teorie taką:
Jak dobrze wiemy Fury przewidział,że z SHIELD jest coś nie tak.Czarna Wdowa ukradła dane Tarczy z Lemurian Star. Marie Hill też w to wtajemniczył,później Kapitana.
Czyli z osób którym Fury może ufać i polegać brakuje Hawkeye. Moim zdaniem Fury zleciał Hawkeye jakąś tajną misje w Europie,bo coś niepokojącego się mogło dziać. Jak się okazuje Fury tam się wybiera na koniec filmu, a dlaczego? Dlatego,że Hawkeye go poinformował, bo dowiedział się o eksperymentach Barona von struckera.
I ja to kupuje:-) bo jak widać na fotach z AoU to Hawkeye ma doczynienia z bliźniakami.
Ja czytałem, że:
,,Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz miał pokazać widzom scenę, w której Hawkeye grany przez Jeremy’ego Rennera ściga bohatera przez ulice Waszyngtonu. Pościg miał być dynamiczny, emocjonujący i widowiskowy. Kiedy Kapitan ostatecznie powala Hawkeye’a, zdaje sobie sprawę, że jego kompan próbował oszukać agencję, by zbliżyć się do Kapitana i wyjawić mu ważną informację. Otóż w jego nowym kostiumie był nadajnik namierzający, dlatego ostatecznie Kapitan zmienił strój na swój oryginalny z lat 40. Hawkeye chciał, aby jego pościg za Kapitanem i rzekoma próba zabicia go wyglądała prawdziwie, bo był cały czas obserwowany."
Joe i Anthony Russo mówią, że ze smutkiem musieli usunąć tę scenę, bo Jeremy Renner miał konflikt w terminarzu i był niedostępny do jej nakręcenia.
Gdyby mieli to kręcić bardziej na "logikę" to wezwaliby wszystkich Avengers'ów i o wiele szybciej pokonaliby Hydre. Podobnie jak w Thorze, jakiś elf chce wysadzić magiczny kompot w kosmos, ale zamiast wezwać największych mocarzy na Ziemi to będą bawili się w jechanie metrem... gdyby od razu tak postąpili to nie uwolniono by Lokiego i teraz nie podszywałby się pod Odyna, poza tym to ciekawe kiedy się zorientują, gdzie jest Odyn i co będzie dalej.