Nie miałam potrzeby jakoś pisać komentarza, ale jak widzę, same negatywne i najczęściej głupie posty, to po prostu muszę zabrać głos. Świetny film, Tom Hanks rewelacyjny. Oczywiście, zawiera parę błędów, ALE trzeba na niego spojrzeć oczyma prostych ludzi, a nie cwaniaków zza laptopa, którzy są piratami, komandosami, kapitanami, pielęgniarkami, psychologami i snajperami w jednym.

Wszyscy fani Toma muszą zobaczyć ten film. Nie wiem jak można "Kapitanowi Philipsowi" dać ocenę "4 - ujdzie" chociażby ze względu na Hanksa, to obraza. Proszę spojrzeć na obsadę, Tom Hanks, długo, długo nic, żadnej znajomej twarzy. Kto to Barkhad Abdi? Jego rolę na szczęście doceniono, szkoda, że jak zwykle, internauci są bezlitośni. Daję 9, bo uważam niektóre oceny i komentarze za krzywdzące.


SPOJLER. Jak 20 chłopa nie potrafi sobie poradzić z 4 wychudzonymi piratami? A no tak, że nie każdy potrafi się odnaleźć w takiej sytuacji, sytuacji zagrożenia życia itd. "Co za pajac pisze te dialogi" - lekarka najczęściej pyta o cokolwiek, chodzi o to, by zagadać pacjenta, żeby nie panikował, czasami te pytania bywają bez sensu, ale musi zagadać pacjenta, który jest w ewidentnym szoku. (to też odpowiedź na zarzut, że lekarka jest jak katarynka, przez co boli odbiorcę głowa).