Ten film to istna kopia oryginału z 1984 roku gdzie też był wątek miłosny, ale 18 latków. Więc i w tym musieli na siłę wcisnąć.

18 a 12 lat, bezporównania

Czasy się zmieniają.

racja, filmy są teraz robione dla 12 latków

mam rozumieć że "Podróż za jeden uśmiech" jako film robiony kiedyś to pewnie był dla dojrzałych widzów, w końcu dopiero teraz robi się filmy dla dzieci.
Karate Kid też jest filmem dla dzieci a wszelkie zarzuty dojrzałego faceta brzmią żałośnie, to tak jakby krytykować Misia Uszatka z perspektywy dorosłego odbiorcy

nie o to chodzi, mi chodzi o cały ogół, całe Hollywood robi tak filmy, aby mogły je oglądać dzieci od 12 lat, specjalnie ocenzurowane do zarabiania forsy, już nie liczy się dorosły widz tylko właśnie 12 latek

dokładnie, zgadzam się w 100%. dorosły widz jest dzisiaj tylko po to, by towarzyszyć 12 latkowi w kinie. Transformers, Batman, nieliczona ilość Avengersów, Hulków, Zimowych Żołnierzy.... Te filmy nie są robione dlatego by opowiedzieć ciekawą historię, tylko po to by wyciągnąć forsę. X-Meni byli całkiem fajni, bo oglądałem na maratonie filmowym przez 7 h więc połapałem o co chodzi. ale jakbym miał oglądać avengersów, iron manów itp to bym musiał tydzień z domu nie wychodzić. ale 12 latkowie uwielbiają takie filmy i to jest specjalnie dla nich.

Mi to wcale nie przeszkadzało, wszak każdy z nas przechodził ten okres (pierwsze zauroczenia, pierwsze buziaki). Dzieciak skradł dziewczynce całusa, wielka mi rzecz. Gdyby ten "gang psychomistrza" zagrał z nią w popularne (ponoć) teraz "słoneczko", to bym protestował.