właśnie, z tym 10 kwietnia 1940 tak mi wpadło w głowę, film z 2007 roku, Wajda prorok? dodam, że nie jestem wyznawcą żadnych teorii spiskowych odnośnie katastrofy w Smoleńsku, ot taka ciekawostka..
Wszak 10 kwietnia to nie pierwszy dzień zbrodni katyńskiej. W filmie zapewne wybrali tę datę, gdyż bohaterowie, w tym Małaszyński, nie byli pierwszymi tamże wywożonymi.
Bardziej się można czepiać, że uroczystości w Katyniu odbywały się właśnie 10. W innym wypadku tego samolotu po prostu by tam nie było. ;)
O jeju...Proszę Pani mi wybaczy, To pytanie miałem zadać na forum Warszawa 1935,a nie tutaj :( Nie wiem gdzie ja mam głowę ostatnio...
W porządku. Biorąc pod uwagę, że mi też zdarzają się takie mini wpadki, nie ma opcji, żeby nie wybaczyć. :)
Cieszę się :) Cieszę się jeszcze bardziej,że spotykam jeszcze młodsze polskie patriotki niż ja sam :)
A ja się cieszę, że w ogóle jakichkolwiek spotykam. Niestety, nie zdarza się to zbyt często, ale zawsze takie, nawet przelotne, spotkania sprawiają wiele radości. :)
Różnie z tym bywa,ale chyba z młodym pokoleniem nie jest tak źle :) Musiałaś mnie kiedyś mijać jak maszerowałem w koszulce "Pamiętamy" :)
Nie, nie jest AŻ TAK ŹLE. Poza tym to zależy, w jakim środowisku się przebywa. A ciebie na 99% nie mijałam. :D
Byłem 2 razy na marszu niepodległości i większość to same młode mordeczki,a więc jest spory potencjał,nie sprzyja jedynie kwestia ekonomiczna...
Musiałaś mnie mijać,musiałaś :) Już kilka razy wiedziałem młodą,uroczą Polskę w koszulce "Amor..." :To nie Ty :P ?
Widzisz, mnie nie było na Marszu Niepodległości. :)
A koszulkę z takim napisem mam, owszem. Aczkolwiek nie miałam jej na sobie jeszcze zbyt wiele razy, tym bardziej "na wierzchu", ludzie na ulicy raczej zobaczyć nie mogli.
Przykro mi, że rozwiałam twoje wątpliwości. :)
Nie było Cię ? To w tym roku musisz pisać do mnie,to Cię zabiorę :P
To nie byłaś TY :( Niemożliwe,musisz założyć ją,a pod spodem napis "RAC,mijasz mnie" :D